LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 698

Robertson o remisie na Anfield


Bezwzględność pod bramką przeciwnika będzie kluczem do odniesienia zwycięstwa na Allianz Arenie. Tak twierdzi Andy Robertson, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami po zakończeniu wczorajszego starcia z Bayernem Monachium.

The Reds zremisowali z mistrzem Niemiec 0:0 po niezbyt interesującym spotkaniu. Zawodnicy obu drużyn nie stworzyli wielu klarownych sytuacji i ostatecznie piłka nie zatrzepotała w siatce ani razu. Szkot po ostatnim gwizdku sędziego nie ukrywał swojej frustracji, ale uważa, że Liverpool cały czas ma wielkie szanse na wywalczenie awansu do kolejnego etapu Ligi Mistrzów.

- Czujemy rozczarowanie. Nie wykorzystaliśmy w stu procentach naszego stadionu. Chcemy wygrywać każdy mecz na Anfield. Zmierzyliśmy się z niezwykle doświadczonym zespołem, od kilku lat w Lidze Mistrzów zawsze pokazują się z dobrej strony. Wiedzieli jak wybijać nas z rytmu i frustrować naszych fanów. Mieli jasny plan na to spotkanie - powiedział Robertson.

- Mieliśmy szanse, żeby odnieść zwycięstwo. Wynik mógłby być zupełnie inny, gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia, ale końcowy rezultat ogólnie jest sprawiedliwy.

- Jasne, to oni będą bardziej zadowoleni z czystego konta, ale my również możemy być z siebie dumni, jeśli chodzi o grę w defensywie. Pokazaliśmy się z dobrej strony. Bezbramkowy remis sprawia, że jeśli w Monachium zdobędziemy gola na 1:0, to Bayern będzie musiał trafić do siatki co najmniej dwa razy.

- Na Allianz Arenie kluczowa będzie skuteczność pod bramką rywala. Musimy być skoncentrowani od samego początku. Zawsze chcemy wygrywać - dzisiaj się nie udało, także jesteśmy rozczarowani, ale skupiamy się na następnym meczu. Obecnie najważniejsze jest niedzielne spotkanie w Premier League - dodał szkocki obrońca.

- Pierwsza połowa znacznie różniła się od przebiegu drugiej odsłony. Przed przerwą oba zespoły popełniały mnóstwo błędów. Było sporo strat i niecelnych podań, trzeba było coś z tym zrobić. Nie mogliśmy tego kontynuować.

- W drugiej połowie nie było zbyt wielu okazji, dopiero w końcówce udało nam się przycisnąć i kilka razy zagrozić Bayernowi. Spotkanie się uspokoiło, ale w naszych poczynaniach było więcej jakości.

Już w niedzielę o godz. 15:05 podopieczni Jürgena Kloppa zmierzą się na Old Trafford z Manchesterem United w ramach 27. kolejki Premier League. To kolejny ważny mecz dla Liverpoolu, lecz co do powiedzenia na ten temat miał Robertson?

- To następne wymagające starcie. Musimy trochę odpocząć po meczu z Bayernem i wracamy do ciężkiej pracy. Myślę, że to będzie inne spotkanie niż to w grudniu, kiedy pokonaliśmy Manchester United na Anfield 3:1. Pod wodzą nowego menedżera grają zupełnie inaczej. Są w wysokiej formie, przed nami trudne zadanie. Jednak wierzymy, iż uda nam się zdobyć trzy punkty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Redzik90 20.02.2019 09:04 #
Słaby mecz Andy'ego. Oby wrócił do swojej normalnej dyspozycji na Muły.

Pozostałe aktualności

Holenderski dziennikarz o ekspertach z Anglii  (0)
30.04.2024 07:33, RosolakLFC, Liverpool Echo
Wspomóżcie małą fankę Liverpoolu  (5)
29.04.2024 22:08, AirCanada, własne
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (8)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (37)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (20)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne