Klopp przed finiszem sezonu
Jürgen Klopp na przestrzeni sezonu niejednokrotnie wspominał o planie zbudowania podstaw pod udany finisz rozgrywek. Teraz niemiecki menedżer mówi, że przyszedł czas, by Liverpool wykorzystał swoją pozycję.
Ekscytacja związana z tym, co może przynieść ten sezon, rosła powoli. W międzyczasie Liverpool przegrał tylko jeden z 31 meczów w Premier League i dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Mimo to Klopp wciąż powtarzał, że jest skupiony bardziej na podstawach sukcesu, niż na patrzeniu w przyszłość.
Niemniej jednak wspomniany proces budowy podłoża pod sukces jest już raczej za The Reds i teraz wykrystalizował się nowy cel - zespół Kloppa chce w pełni wykorzystać wspaniałą pozycję, w jakiej się obecnie znajduje.
- To ekscytujące, absolutnie - mówił we wtorkowej rozmowie z liverpoolfc.com boss.
- To jest to, o czym cały czas mówiliśmy. Tak wygląda sezon, ciągle przygotowujesz podłoże pod ostatnie tygodnie. Teraz jesteśmy na etapie tych ostatnich tygodni i już nic nam nie będzie przeszkadzać. Będzie już tylko mecz, potem kolejny i po nim kolejny, a każdy z nich bardzo, bardzo ważny.
- Z jednej strony zespoły walczą o miejsce dające awans do Ligi Mistrzów, z drugiej zaś strony są zespoły, które walczą o utrzymanie w lidze.
- Myślę, że ostatnio tylko Wilki nie grały ani o Ligę Mistrzów, ani nie walczyły o ligowy byt, ale wszyscy widzieliśmy, w jakiej są teraz formie. Mają szansę na finał FA Cup, więc to dla nich z pewnością ekscytujące. To jednak nasi rywale.
- Co do Ligi Mistrzów, nie musimy o tym rozmawiać, bo w tych rozgrywkach każdy mecz jest jak finał. Mam tylko nadzieję, że jeszcze chwilę w nich zostaniemy.
- Stworzyliśmy sobie wspaniałe podłoże, teraz wykorzystajmy to.
Przygotowania do finiszu, który rozpocznie niedzielne spotkanie Premier League z Tottenhamem na Anfield, odbywają się już na Melwood.
Klopp będzie mógł skorzystać ze wszystkich zdrowych zawodników, którzy do czwartku powinni wrócić po przerwie reprezentacyjnej. Dzięki temu niemiecki menedżer będzie mógł dopracować strategię na mecz ze Spurs, z którymi The Reds wygrali w pierwszym meczu na Wembley 2-1.
Mimo, że boss docenia korzyści płynące z przerwy reprezentacyjnej szczególnie dla piłkarzy, którzy nie grali w swoich kadrach narodowych, to jednak zdaje sobie sprawę z konieczności przegrupowania szeregów w tym tygodniu.
- Absolutnie, dobrze jest wrócić. Naprawdę długo czekaliśmy na to - mówił boss.
- To miłe mieć trochę odpoczynku między dwoma meczami, jednak z drugiej strony chciałoby się móc po prostu grać dalej w naszej sytuacji. Wygraliśmy trzy mecze w ciągu tygodnia i moglibyśmy zagrać nawet następnego dnia.
- Teraz wróciliśmy, chłopaki również wracają krok po kroku. Myślę, że od czwartku już będziemy w komplecie i ze wszystkimi piłkarzami, tymi z Holandii, czy Brazylii, razem będziemy mogli odbyć pełny trening. Przygotowania zaczęły się jednak już dzisiaj.
- Nie mamy wszystkich piłkarzy, którzy wyjechali, ale mamy wszystkich pozostałych. Ściągamy piłkarzy z powrotem, krok po kroku. Ok, Trent i Shaq jeszcze kończą proces rehabilitacji, ale reszta jest tutaj i jest w dobrej formie. Dzisiaj odbędą się dwie sesje treningowe, a potem będziemy trenować raz dziennie.
- Wszystko jest dobrze, naprawdę nie możemy się doczekać nadchodzącego okresu.
Komentarze (0)