LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 970

Andy Robertson w ogniu krytyki


Robertson, kapitan reprezentacji Szkocji, rozegrał 90 minut w niedawnym meczu przegranym przez Szkotów z Rosją. Po spotkaniu obrońca The Reds był mocno krytykowany za swoją grę w narodowych barwach.

Popularny Robbo zdradził, jak radzi sobie z krytyką, która spotyka go odkąd pełni rolę kapitana reprezentacji Szkocji.

Obrońca Liverpoolu jest jedną z jego najjaśniejszych postaci od momentu pojawienia się na Anfield w 2017 roku, jednak w swoim kraju jest krytykowany za występy w reprezentacji.

Szkocja, prowadzona obecnie przez byłego asystenta menedżera The Reds - Steve'a Clarke'a, źle rozpoczęła powrót do eliminacji Euro 2020, przegrywając ostatnio u siebie z Rosją 1:2.

Po meczu na Hampden Park były szkocki napastnik, obecnie publicysta w Sky Sport, Kris Boyd, wziął na cel krytyki 26-letniego gracza Liverpoolu.

- On musi zrozumieć, że gra dla Szkocji, nie dla Liverpoolu. Najpierw musisz bronić, potem dopiero możesz pójść do przodu - mówił były szkocki piłkarz.

W podobnym tonie wypowiadał się po meczu na Twitterze były napastnik Hibernian, Tam McManus:

- Andy Robertson znowu zagrał słabo i, jeśli mam być szczery, jeszcze nie widziałem jego klasowego występu w reprezentacji Szkocji.

- To topowy zawodnik, jednak wydaje mi się, że nakłada na siebie zbyt dużą presję, by robić wszystko dla Szkocji. Podobnie było choćby z Ryanem Giggsem w Walii; on musi się zrelaksować i po prostu grać swoje.

Robertson ustosunkował się jednak do krytycznych głosów odnośnie swojej osoby. Szkot zdradził też, jak radzi sobie z coraz większą presją, jaka na nim ciąży.

- Krytyka, sluszna czy nie, być może jest nieco większa ze względu na to, że jestem kapitanem - mówił Robertson.

- Jestem jednak na to przygotowany. Jeśli ludzie mnie krytykują, to w porządku. Wolałbym, żeby tego nie robili, bo to oznaczałoby, że zagrałem dobry mecz. Czasem jednak nie wszystko idzie po twojej myśli.

- W niektórych meczach w roli kapitana nie byłem wystarczająco dobry, w innych tak, jednak to ja muszę skupić się na swoich występach. To robiłem przez ostatnich kilka spotkań.

- Ogólnie nie lubię przegrywać, a jednak piątkowy mecz przeżywałem jeszcze dłużej niż zwykle. Dużo mnie to nauczyło. Dobrych i złych rzeczy.

Lewy obrońca The Reds odpowiedział także na zarzut, sugerujący iż w reprezentacji piłkarze nie przykładają się do gry tak bardzo jak w klubie.

- Porażka zawsze boli - mówił po meczu były gracz m.in. Queens Park i Dundee United.

- Tak bardzo staraliśmy się, żeby sytuacja w grupie była otwarta, naszym celem było zrównanie się punktami z Rosją. Teraz mamy sześć punktów straty i to trudna sytuacja, jednak musimy dalej grać, bo nie mamy innej możliwości.

- Nie widzę sensu w okłamywaniu się nawzajem. Uważam, że nie zagraliśmy na miarę naszego potencjału, bo gdybyśmy zagrali, mielibyśmy wynik. Wszyscy po meczu byliśmy wobec siebie szczerzy i to może tylko uzdrowić sytuację.

- Pokazaliśmy, że nam zależy, byliśmy zdesperowani, żeby zdobyć wynik, być może aż za bardzo. To dlatego zaczęliśmy panikować przy podejmowaniu decyzji. Teraz musimy jednak być odważni.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Oficjalnie: Nowe domowe koszulki na sezon 2024/25!  (7)
02.05.2024 09:39, Zalewsky, liverpoolfc.com
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com