Déjà vu w Neapolu, porażka the Reds

Moreno nigdy podczas swojego pobytu w Liverpoolu nie zagrał tak słabo jak dzisiaj Robertson. Andy trzymaj się!

Genk nie jest bez szans na LE

Gdzie tam był karny ? ja z odległości +3tyś km nie widziałem faulu a ten padalec widział. Na jaką cholere jest ten Var ?

Nie byliśmy gorsi dzisiaj a nie otrzymaliśmy nagrody w postaci chociaż punkt Mam wątpliwości czy był tam karny. pierwszy mecz w tym sezonie przegrany to musiało się w końcu wydarzyć..Szkoda - gramy dalej.

Zawsze ten sam problem u Kloppa ze zmianami
Jezeli cos nie idzie to trzeba robic zmiane, a Mane powinien byc zdjety przed 55 min

Super,czyli przyszłym roku znów wygrywamy Lm

Jakie wątpliwości czy był karny? Robertson nie trafił w piłkę tylko ściął kolesia. Karny się należał i już.

No i dobrze może sie stało. Zimny prysznic się przyda, a i jeśli mamy wygrać ligę to VD, Robertson czy Trent muszą po prostu grać jak w poprzednim sezonie w obronie.

No i dobrze może sie stało. Zimny prysznic się przyda, a i jeśli mamy wygrać ligę to VD, Robertson czy Trent muszą po prostu grać jak w poprzednim sezonie w obronie.

To już chyba staje się taką tradycją że Napoli nigdy Liverpoolowi nie leży

Jeszcze 15pkt do zdobycia

Spokojnie, nic się nie stało

Wszyscy zagrali strasznie słabo. Najlepsze i tak zmiany, tego Shaqiriego mógł wprowadzić w 89 minucie. Środek pola znowu, czy Klopp chce, byśmy grali lagami do przodu omijając pomoc?

Porażkę trzeba wziąć na klatę, mecz był dobry, wyrównany i mogło się to potoczyć też na naszą korzyść, ale tego karnego to nie mogłem się dopatrzeć. Callejon przewracał się już przed kontaktem z Robertsonem.

Lepiej skuć się w pierwszym meczu LM niż w lidze, jedziemy z Chelsea w niedzielę.

Naprawdę, nie wiem czemu my się tak męczymy zawsze z tym Napoli? Ani nie grają jakiejś super piłki, ani nie są wybitną drużyną, ale jak nam przychodzi z nimi grać to wiadomo, że będzie ciężko, albo nawet do dupy, po prostu!:(

Soft penalty i tyle w temacie. Szkoda, że my nie wykorzystaliśmy prezentów od Napoli. Robertson przy drugim zawalił bo spokojnie mógł piłkę wybić, a liczył na Matipa. Najgorsze jest to że środek nie istniał. O ile Fabinho coś próbował to Ruiz zjadł naszych brytyjskich box to box na śniadanie.

Według mnie karnego nie było, ale może nawet lepiej się stalo. Jeśli mieliśmy przegrac jakiś mecz to ten. I chlopaki nie pomyślą, że już są najlepsi i nie muszą się starać. Teraz wygrac z Chelsea i wszystko będzie w porządku.

Nie byliśmy lepsi, ale nie byliśmy gorsi. Karny znikąd, ale dawno nie widziałem tak zagubionego Liverpoolu jak po bramce Napoli. Gdyby nie karny to myślę, że remis byłby sprawiedliwym wynikiem.

Słaby mecz Mane i Robertsona.

Trochę mnie irytuje brak głębi składu w tym sensie, że nie potrafimy zmienić diametralnie stylu gry. Szkoda mi Shaqiri'ego, bo chłopak dostaje minut co kot napłakał, a ma atuty, które niekoniecznie mają gracze pierwszego składu; znaczy myślę, że jest kimś z kim moglibyśmy nagle zmienić taktykę, a tego zabrakło. Zmiany typu Milner za kogoś ze środka pomocy albo jak w tym wypadku odwrotnie tj. ktoś ze środka za Milnera nic nie zmieniają w naszej grze.

Wiele o tym meczu można powiedzieć,ale głębię składu mamy kiepską, późne zmiany lub ich brak a brak współpracy między Salachem a Mane aż bił po oczach. Sadio zemścił się za Arsenal,ale kubeł zimnej wody nam się przyda.

Zimny prysznic nam sie bardzo przyda, wyjdziemy na tym pozytywnie. Gralismy z mega ciezkim przeciwnikiem i moim zdaniem przegrana 2:0 jest w chuy niesprawiedliwa biorac pod uwage ile mielismy okazji i ze czesciej dominowalismy. Nie mielismy dnia i skutecznosci, ale nie bylismy gorsi. Wezmy pod uwage tez niezwykla atmosfere na San Paolo i jak stadion huczal przeciwko naszym. To jest to, co zniszczylo ducha Barcelony w rewanzu z nami.

Teraz sobie wyobrazcie, jezeli na San Paolo Wlosi nam zgotowali takie piekiełko w postaci gwizdow to co Oni przezyja na Anfield. To bedzie sla nich armagedon.

Brak dokładności, dużo strat. Mane po prostu az irytował. Ogólnie cała drużyna jakoś bez precyzji. Ogólnie słabo. Pierwszy wyjazd zaliczony i jest tak jak w tamtym sezonie w grupie. Jedziemy dalej.

Ogółem nasze wyjazdy do Włoch nie kończą się zbyt dobrze. Graliśmy w tym roku lepiej niż w zeszłym a wynik dużo gorszy. Przynajmniej się odegrali za zeszły rok, za odpadniecie z grupy

Porażka na własne życzenie!
Taką kontrę,której nie wykorzystaliśmy,nie wolno zaprzepaścić.
Karny może nie ewidentny ale Andy(słaby występ dzisiaj)dał pretekst arbitrowi.
Adrian był blisko obrony,w ogóle naszego golkipera wypada pochwalić za ten mecz.
No cóż-trzeba będzie niestety walczyć do ostatniej kolejki o awans-:(

Przegraliśmy i po co te spiny. Jeszcze tyle meczy przed nami. Na wiosnę my będziemy walczyć o półfinał i finał. A Napoli już będzie ma wakacjach. A swoją drogą Napoli no to nie są żadne ogórki. Co nie którzy pewnie czekali na porażkę,żeby mogli się wypowiedzieć :)

Najbardziej po tym meczu martwi mnie, że wciąż widzę drużynę bez mentalności zwycięzców. Miałem nadzieję że po wygraniu ligi mistrzów wszędzie będziemy jechać zrównać przeciwnika z ziemią...

Najważniejsza jest liga xD

Nie ma co płakać, przez ponad 80 min. graliśmy solidny mecz na trudnym terenie. Niepotrzebny faul, ale takie sytuacje w piłce się zdarzają nawet zespołom w takim gazie jak nasz.

Cieszy dobra dyspozycja Adriana. Żal mi głównie z jego powodu, bo interwencjami z początku meczu a w szczególności tą po strzale Mertensa zasłużył na MOTM. Karny mógł być wisienką na torcie.

Zapominamy i jedziemy dalej. ;)

Frustrująca ostatnie 20 minut... Masakra no myślę że 0:0 byłoby uczciwym wynikiem.. Fajny mecz do karnego którego również dla mnie nie było ale trzeba reagować a chyba zabrakło pary i pomysłu... Trochę mnie zaskakuje tak późna zmiana nie kumam.. Ale ufam że Jurek wie co robi... Trzeba odbudować morale z CFC.. YNWA!!!!

Skoro teraz deja vu, to mam nadzieje, ze kolejnym deja vu bedzie dobra seria kolejnych zwyciestw i porzadnego wejscia na dobre w sezon, jak przed rokiem, rowniez po porazce z Napoli ;)

Napoli + Stadio San Paolo + LM = SIŁA

Napoli to zespół, który grając w LM u siebie może pokonać absolutnie każdego mimo to był to bardzo wyrównany mecz i świetnie się to oglądało niestety zabrakło nam trochę szczęścia :/ cóż taka jest piłka nie ma co się załamywać i trzeba iść dalej do przodu

YNWA

Nie dramatyzujmy, kilka słabych meczy w sezonie będzie, oto jeden z nich.
Ten karny trochę dziwny, bo kontakt owszem jest, ale już w locie nurkującym zawodnika Napoli.
Porażka z Napoli .... czyli LM nasza.

Ogólnie to poziom sędziowania na tragicznym poziomie, Mane uderzony w twarz faulu nie ma koleś sam wpada w nogi Robertsona jest karny. Fuck the logic.
A jak Robertson był średnio dysponowany To Jurgen mógł dać mu posiedzieć na ławce bo na 2-0 to spierdolił koncertowo.
Oby ten zimny prysznic dobrze na nich podziałał.

Nie ma co rozpaczać bo takie porażki choć nie powinny to jednak zdarzają się.
W sumie remis byłby sprawiedliwszy ale czegoś takiego w futbolu nie uświadczysz.
Najbardziej irytująca była ta niedokładność w podaniach a szczególnie przy tym najważniejszym czyli ostatnim.
Ale,że historia lubi się powtarzać to......

Come on LFC!-:)

@ynwa19
Też się zastanawiam nad niedokładnością podań, może ta trawa jakaś inna?

@hoster
Robbo wystawił nogę i Mertens wyczuł kontakt i padł. Słuszna 11stka.
Szkoda, że Mo po starciu z Koulibalym nie upadł, bo być może sędzia gwizdnalby karnego. Tak jak i również szkoda, że Mo nie wykorzystał tej piłki po wylewie Manolasa. Trudno. Jedziemy dalej

Spodziewałem się tego, Napoli ma wybitnego trenera i świetną obronę. Zresztą ich stadion to trudny teren, stawiam, że na Anfield będzie podobny wynik, tylko w naszą stronę. Karny jak dla mnie dyskusyjny, Robertson pretekst może i dał, ale nie większy niż Koulibaly, który moim zdaniem w dużej mierze wygrał mecz Napoli. Brawa dla Adriana, wyciągnięcie główki Mertensa to majstersztyk, karnego też miał na ręce. Co do obrony to mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy, o ile o środek jestem spokojny to o nasze boki obronne się trochę martwię.

Trudno Panowie, zagraliśmy dobrą piłkę ale nie mówię tutaj o błędzie VvD pod koniec meczu, czego wynik spotkania tego nie odzwierciedla. Szkoda bo tempo spotkania było zabójcze. Trzeba wyciągnąć wnioski podnieść głowy i jak najszybciej zapomnieć o tej przegranej. YNWA!!!

Jedyna myśl, która poprawia mi ten wieczór to kontuzja Johna stonesa, wroci za 5-6 tyg, ciekawe jak bedzie wygaldac obrona city

Z tak załosną pomocą to sobie mozna grac w picipolo ehh
Waską kadra odbije iśe szybciej niz to się spodziewają

Spokojnie. Mecz bardzo wyrównany, a nawet na naszą korzyść. Przegrywamy przez słabsza dyspozycję Robertsona i Mane. Jednak nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że nie było dziś pomocy; że z taką pomocą nic nie ugramy xd Mamy w pomocy zadaniowców, aby trojka z przodu mogła szaleć. Poza tym każdy z nich daje coś ekstra w ofensywie tj. Henderson, który znakomicie gra na jeden kontakt. IMO Hendo i Fabinho dziś najlepsi

https://twitter.com/i/status/1174067481184481281

Coś czuję że tradycyjnie będziemy się męczyć do ostatniej kolejki o punkt lub korzystny bilans bramek. Przeca to je Liverpool, tego nie pomaluje. Tradycja musi być podtrzymana.

VanDijk to człowiek jednego sezonu. Taki Krzysiu Piątek obrony. Dajcie mu jeszcze ze dwie statuetki to wyląduje w końcu na ławce. #LovrenIn

@scorpionlfc5

Rozumiem, że nie chcemy tłumaczyć porażek, sam mówiłem, że trzeba je brać na klatę, uczyć się na nich i jechać dalej, ale ten karny to po prostu kpina... O ile rozumiem, że Brych mógł tego nie wypatrzeć, to sędziowie na VAR-ze mają do dyspozycji każde możliwe ujęcie, żeby zobaczyć, że Callejon daje nura, a Robertson nie powoduje jego upadku (nie trafił w piłkę, ale nie trafił też w napastnika).

Nasza obrona w tym sezonie gra bardzo słabo jak się nie ogarna to będzie ciężki sezon

Ogladalem ta sytuacje z karnym na zalaczonym linku na forum chyba z 30 razy i......TO JEST GRANDA!!!
Zmieniam moje zdanie na temat tego wydarzenia.
Przeciez Andy nawet nie musnal rywala a ten wykonal padolino co sie zowie.
W powtorkach telewizyjnych wydawalo mi sie jeszcze,ze kontakt byl ale nie,nie bylo.

I teraz przchodze do sedna sprawy czyli skorumpowanej organizacji zwanej UEFA.
Gdyby oni naprawde postepowali w zgodzie ze swoimi(pustymi jednak moim zdaniem) sloganami typu "fair-play game" to gracz Napoli za to oszustwo powinien zostac zdyskwalifikowany do konca fazy grupowej+500 tys euro kary finansowej a sam klub powinien jako kare zostac pozbawiony premii za to "zwyciestwo".
Dodatkowo wlepilbym Wlochom ostrzezenie,ze kolejny taki wybryk spowoduje jeszcze ostrzejsze sankcje.
Ktos powie,ze to drakonskie kary ale dla mnie to jest zwykle oszustwo,ktore nalezy w zdecydowany i ostry sposob sankcjonowac.

A najgorsze jest moim zdaniem to,ze jak ci ludzie moga ze spokojnym sumieniem patrzec na siebie w lustrze-obrzydzenie bierze.
I nie,nie jestem niepoprawnym romantykiem badz dziecinnie naiwna osoba ale takie zachowanie (radosc po takiej "wygranej") kloci sie z moim elementarnym poczuciem sprawiedliwosci.

PS oczywiscie sedziowie VAR nie zagwizdali by juz w tym sezonie w LM gdyby to odemnie zalezalo.

Karny z tych "mietkich" wykładka totalna, ja bym nie gwizdnął, ale ja nie sędziuję, to jest na zasadzie "sędzia się wybroni" i nie ma co zwalać na to wyniku (równie dobrze mógłby się Mo wyłożyć w starciu z Kulalabilim), w całym spotkaniu byliśmy może ciutkę lepsi, ale nie wykorzystaliśmy nic a Napoli tak. Potwierdza się, że Milner i Hendo w jednym składzie nie mogą grać, można ich docenić za walkę i zakładanie pressingu ale brakowało jakości do przodu. Może zimny prysznic przed Chelsea się przyda. Resztę grupy trzeba pchnąć i jazda.

Chociaż jak się przyjrzeć karnemu jeszcze raz...
https://twitter.com/NaCeiltighAbu/status/1174060752442920965

Gość się wybija z progu jak Adaś M zanim do obrońcy dobiegł

scorpionlfc5 - masz kilka kont i sobie plusujesz? :)

Z daleka widac faul Robertsona,natomiast z bliska jest inaczej. Callejon pierwszo wypuszcza pilke, zaczyna padac i dopiero trafia w noge Robertsona

WojtekYNWA i właśnie od tego jest VAR żeby zweryfikować decyzję sędziego. Sędzia mógł i miał prawo tego nie wyłapać ale VAR który w LM jak i w Premier League nie funkcjonuje jak należy po prostu musi takie przypadki wyłapywać i sędzia odpowiednio reagować( żółto dla nurka). Inna sprawa ze nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Chłopcy nie są jeszcze w pełni formy. Wynik na klatę i jedziemy dalej.

YNWA

@scorpionlfc5 zamiast sie publicznie blaźnić, to obejrzyj jeszcze ze 2 razy tą sytuacje

Karny z kapelusza. Var powinien wyłapać to bez problemu. Po to w końcu jest.

Karny z kapelusza. Var powinien wyłapać to bez problemu. Po to w końcu jest.

Nie trafił w piłke ale też nie w nogi, KARNY Z KAPELUSZA. VAR w CL równie nieudolny jak w PL. Inna sprawa że dziś Salah i Mane bardzo słabo, a Millner z meczu na mecz gorzej. Aż się prosiło go zmienić w przerwie. Tragedii nie ma ale jest zimny prysznic, dobrze że w 1szej kolejce LM niż w lidze, gdzie wygrywać pasuje dalej !

Przydało by się wzmocnienie środka pola... mamy tam co prawda najwięcej zawodników ale ilu z nich prezentuje naprawdę wysoką jakość? Według mnie powinniśmy po sezonie pożegnać się z Lallaną i z całym szacunkiem do Milnera, jemu również powinniśmy podziękować. W zamian sprowadzić jakiegoś kreatywnego pomocnika. Ciekaw jestem czy nie udało by się powtórzyć historii z kupnem pewnego brazylijczyka z Mediolanu... Był Coutinho, może teraz powtórzyć zabieg tyle, że zamiast do Interu, wybrać się do Milanu i pokusić się o Paquete... Fajny, kreatywny pomocnik profilem zbliżony do Cou, a trochę nam brakuje takiego magika w drugiej linii. YNWA!

Na necie jest gif jak Kajehon daje bezczelnego nura...Ewidentne żółtko powinno być.