LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 908

Klopp wychwala wyjątkowego Milnera


Dzięki opanowanemu wicekapitanowi the Reds, który w 94 minucie sobotniego meczu wykonał perfekcyjny rzut karny, seria zwycięstw Liverpoolu w Premier League została przez zespół utrzymana i składa się na nią już 8 wygranych w tym sezonie spotkań, co w sumie daje 17 wygranych ligowych gier z rzędu.

Jürgen Klopp uważa, że ma do dyspozycji naprawdę wyjątkowego piłkarza w postaci Jamesa Milnera.

Po tym jak wcześniej jego asysta pozwoliła Sadio Mané na zdobycie bramki otwierającej spotkanie, Milner opuścił swoją pozycję w doliczonym czasie gry, aby wykonać strzał, który w dramatycznym stylu zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo 2:1 nad Leicester City na Anfield.

Kiedy po meczu Kloppowi zwrócono uwagę, że nie ma innego takiego zawodnika jak Milner, trener the Reds odpowiedział liverpoolfc.com:

- Nie ma, dlatego rozegrał około 7680 spotkań w Premier League!

- To prawda, że jest nadzwyczajny. Wyjątkowy, wyjątkowy. To stanowi punkt odniesienia, kiedy masz 33 lata i robisz takie rzeczy. To oczywiste, że wiek nie ma żadnego znaczenia.

Późna bramka Milnera zapewniła drużynie the Reds wejście w przerwę międzynarodową z perfekcyjnym wynikiem i kompletem punktów w ligowym sezonie 2019/2020, a Klopp zapewnił, że jego zespół zasłużył na pokonanie przeciwnika, który jego zdaniem może się nawet zakwalifikować do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.

Menedżer kontynuował:

- Szczerze mówiąc to zwycięstwo samo w sobie wydaje się już wystarczająco ważne, biorąc pod uwagę jak trudna jest ta liga i jak trudne jest także życie piłkarza Liverpoolu.

- Myślę, że na koniec sezonu Leicester znajdzie się w pierwszej czwórce, a potem zdadzą sobie sprawę, jak inaczej wszystko wygląda kiedy grasz w środę, sobotę, środę, sobotę. Ich obecny poziom już jest dobry i wszyscy wiemy jakim rewelacyjnym trenerem jest Brendan i jaką pracę z nimi wykonuje.

- To było trudne spotkanie, ale przez 60 minut byliśmy zdecydowanie lepszą stroną. Graliśmy naprawdę dobrze, narzuciliśmy sobie rozegranie porządnego spotkania, ale jeśli mam być szczery, to mieliśmy jeden drobny problem : strzeliliśmy tylko jedną bramkę.

- To było naprawdę miłe, ale każdy gol, który możesz zdobyć dopóki jesteś jeszcze pełen energii ogromnie pomaga, a my strzeliliśmy tylko raz. Oni wykorzystali sytuację, nie było tak że mieli szansę za szansą, ale zwiększyli posiadanie piłki. Oczywiście my nie mogliśmy utrzymać poziomu i robić dalej rzeczy, które robiliśmy wcześniej, właśnie z powodu postępującego zmęczenia i spadku tej energii.

- Wprowadziliśmy zmiany, ale wtedy oni trafili bramkę. Szczerze mówiąc nie pamiętam, żeby Leicester miało ku temu wiele okazji, jedną w pierwszej połowie ale byli na spalonym, kiedy Adrián wykonał niesamowitą robotę w obronie, ale później kolejna piłka wylądowała w siatce i musieliśmy to zaakceptować.

- Ale wydaje mi się, że i tym razem był tylko jeden zespół, który naprawdę chciał wygrać mecz. Nie jestem pewien, w którym momencie Robbo miał swoją wielką szansę, kiedy Kasper Schmeichel także świetnie uratował sytuację, ale pamiętam kontratak, który Mo rozegrał naprawdę, naprawdę dobrze – Soyuncu rozegrał przeciwko niemu rewelacyjne spotkanie, ale w tym momencie on miał piłkę, biegł do środka, a inny zawodnik go powalił w sposób, z którym naprawdę trudno mi się pogodzić, jeśli mam być szczery.

- To byłaby świetna szansa, potem mieliśmy okazję w końcówce, gdy byliśmy w polu karnym i naprawdę walczyliśmy, mieliśmy rewelacyjny rzut różny – krótkie podanie, Trent do Robbo, dośrodkowanie Robbo i Virgil całkowicie niepilnowany, zwykle wykorzystuje takie sytuacje.

- Podsumowując, jeśli zdobywasz gola z rzutu karnego w 95 minucie każdy powie że to zwykłe szczęście, ale biorąc pod uwagę cały przebieg meczu, mieliśmy więcej okazji, byliśmy lepszą drużyną, także bardzo się cieszę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

BigAnfield 07.10.2019 22:57 #
Nic dodac nic ująć. Bardzo obiektywna wypowiedź. Byliemy lepsi. Zresztą statystyki mowia same za siebie. Druga sprawa to Lisy naprawde mogą wskoczyc do Top4 ze swoja grą, czego im zycze.
nowaczek98 08.10.2019 00:04 #
„Nie ma, dlatego rozegrał około 7680 spotkań w Premier League!”
Kurczę to ile ten Milner ma lat?
Esz 08.10.2019 18:48 #
Tacy wyjadacze jak Milner zawsze wniosą fajne doświadczenie i waleczność na boisko no i wpływ na szatnie też na pewno mają duży pochwały jak najbardziej na miejscu :)
fusherpl 09.10.2019 18:05 #
7680 meczy w pl? Jakis błąd chyba

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic