LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 824

Wywiad z Jürgenem Kloppem


Klopp w ostatniej rozmowie wypowiedział się na temat wyróżnienia nagrodą Menedżera miesiąca Premier League, niesamowitej serii zwycięstw the Reds oraz obecnej formy jego drużyny.

Trener Liverpoolu otrzymał wspomniane wyróżnienie za wrześniowe zwycięstwa jego drużyny w meczach przeciwko Newcastle United, Chelsea oraz Sheffield United. Tą samą nagrodę Klopp otrzymał także w sierpniu. Tymczasem the Reds kontynuują swoją niezwykłą serię 17 wygranych starć ligowych. Klopp nalega jednak, aby skupić się na przyszłych wyzwaniach.

Po odebraniu nagrody w Melwood, Klopp udał się na rozmowę z Premier League Productions. Poruszono kwestię dyspozycji zawodników, przyszłych wyzwań oraz pewnej tradycji, związanej z meczami wyjazdowymi...

Na sam początek chciałbym pogratulować ci drugiego wyróżnienia tytułem Menedżera miesiąca w bieżącym sezonie. Co to za uczucie?

Dobre! Muszę przyznać, że to co robimy z chłopakami jest dość imponujące. Były chwile, w której potrzebowaliśmy nieco szczęścia, to oczywiste. Nie zapomniałem o bardzo trudnym meczu z Sheffield i tego w jakich okolicznościach zdobyliśmy wtedy bramkę. Mimo to, rozgrywamy naprawdę fantastyczny sezon. Osiem meczów i osiem wygranych? Niektórzy już przyznają nam tytuł mistrzowski. To całkiem miłe.

Wasza seria zwycięstw dalej trwa, w tym momencie jest ich siedemnaście...

To świetny wynik, który jednak jest już przeszłością. Jest to pewien budulec, coś na czym chcemy budować dalsze sukcesy. Być może dzięki tej serii zaliczamy tak dobry początek nowego sezonu. Nie możemy jednak skupiać się tylko na tym, musimy się rozwijać, iść do przodu. Najbliższe trzy lub cztery miesiące będą bardzo intensywne. Zdarzyć może się naprawdę wiele. Potrzebujemy nieco farta, aby uniknąć kontuzji i tego typu nieszczęść. To bardzo ważne.

Jeśli mamy do dyspozycji wszystkich zawodników, którymi możemy z powodzeniem rotować jesteśmy drużyną niemal kompletną. Wiem to. Jesteśmy bardzo ambitni i żeby zrealizować nasz cel musimy wygrywać niemal wszystko. Nie mamy dużego pola na popełnianie błędów. To trudne. Póki co mamy świetny okres, przynajmniej jeśli spojrzymy na ilość punktów w tabeli. Zdarzają się nam gorsze chwile, ale nasze występy także są naprawdę dobre. Gramy mądrze, a jeszcze sporo przed nami.

Jak wygląda proces rozwoju? Praca na tak wysokim poziomie?

Na początek pracujemy nad podstawowymi kwestiami takimi jak utrzymanie koncentracji. W tym momencie wszyscy świetnie sobie z tym radzą. Gdy wygraliśmy Ligę Mistrzów to sporo osób myślało, że osiągnęliśmy swoje i teraz będziemy w pełni zrelaksowani. Jest wręcz przeciwnie. Jesteśmy zdeterminowani, aby dokonać wspólnie czegoś niezwykłego.

To że dajesz z siebie wszystko, nie oznacza, że osiągasz wszystko. Wysiłek jest jednak jedynym rozwiązaniem. Żyjemy z tą myślą i ciężko pracujemy. Nie tylko w związku z następnym spotkaniem, które oczywiście jest czymś wielkim. Jednak później gramy z Genk z Lidze Mistrzów, z Tottenhamem, Arsenalem w Carabao Cup, a następnie czeka nas trudny mecz wyjazdowy z Aston Villą. Później ponownie wracamy do rozgrywek Ligi Mistrzów.

To będzie ciężki okres, a czas będzie mijał bardzo szybko. Musimy być na to odpowiednio przygotowani. Jedyną rzeczą, którą możemy w tym momencie zrobić to skupić się na najbliższym starciu z Manchesterem United. Pracujemy nad tym od powrotu z meczów reprezentacyjnych. Zawodnicy obu ekip dostali powołania, po obu stronach mogą pojawić się więc problemy ze zgraniem i wyczuciem wspólnego rytmu meczowego. Jest to dla nas bardzo ważne spotkanie, niezwykle istotne dla samego klubu. Zrobimy co w naszej mocy.

Wrzesień był dla ciebie dobrym miesiącem. Czymś konkretnym wyróżniały się te trzy poszczególne zwycięstwa?

Nie za bardzo, wszystkie były ważne. To nie jest tak, że po meczu z Sheffield byłem bardziej szczęśliwy niż po starciu z Chelsea lub Newcastle. Każdy mecz w Premier League jest niezwykle trudny. Gdy go wygrywasz to za każdym razem jesteś szczęśliwy. Zaraz po meczu musisz myśleć o następnym przeciwniku i jak najszybciej rozpocząć przygotowania. Nie możemy pozwolić sobie na celebracje każdego zwycięstwa. Mamy jednak pewną tradycję, którą powtarzamy za każdym razem, gdy wygramy mecz na wyjeźdźcie. Otóż cały sztab szkoleniowy oraz dział medyczny wypija sobie po piwku w autobusie. Żadna popijawa, po prostu piwo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

BigAnfield 20.10.2019 13:17 #
Autokarowa popijawa :) . Obysmy mogli dzis przylaczyc sie do sztabu po meczu.
Aklerua 20.10.2019 13:47 #
Do Manchesteru jest dość blisko. Więc będą musieli krążyć po Liverpoolu żeby zdążyć wypić. Swoistego rodzaju parada
jaskyer 20.10.2019 14:08 #
"Jesteśmy zdesperowani, aby dokonać wspólnie czegoś niezwykłego."
Jakże podoba mi sie to podejście
krzycho765 20.10.2019 14:31 #
Panowie z Salahem wszyskto OK?

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic