CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 2101

Podsumowanie meczu


Liverpool po konkursie jedenastek pokonał Arsenal i zameldował się w ćwierćfinale Carabao Cup. Pierwsze 90 minut szalonego meczu na Anfield zakończyło się wynikiem 5:5.

Składy obu ekip...

Liverpool:Caoimhin Kelleher, Sepp van den Berg, Joe Gomez, James Milner, Neco Williams, Adam Lallana, Naby Keita (Curtis Jones 55'), Alex Oxlade-Chamberlain (Pedro Chirivella 81'), Rhian Brewster, Divock Origi, Harvey Elliott.

Arsenal: Emiliano Martinez, Rob Holding, Shkodran Mustafi, Sead Kolasinac (Kieran Tierney 83'), Héctor Bellerín, Joseph Willock, Lucas Torreira (Dani Ceballos 72'), Bukayo Saka, Ainsley Maitland-Niles, Gabriel Martinelli, Mesut Özil (Matteo Guendouzi 65').

Pierwsza połowa...

The Reds wyszli na prowadzenie już w 6. minucie spotkania.

Oxlade-Chamberlain pognał prawym skrzydłem i zagrał do środka, a piłkę do własnej siatki skierował Mustafi, który uprzedził Brewstera.

Chwilę później powinno być już 2:0 dla gospodarzy, lecz po podaniu Lallany piłki nie zdołał opanować Oxlade-Chamberlain.

Zepchnięci na początku do defensywy zawodnicy Arsenalu odpowiedzieli aż trzema trafieniami.

Przy pierwszej bramce po ziemi uderzał Bukayo Saka, piłkę wybił Kelleher, lecz skutecznie dobijał Torreira. Drugiego i trzeciego gola strzelił Martinelli.

Przed przerwą gola kontaktowego strzelili gospodarze.

Po tym jak w polu karnym rywala upadł Elliott sędzia podyktował rzut karny. Piłkę z jedenastu metrów pewnym strzałem umieścił James Milner.

W doliczonym czasie gry swojej szansy nie wykorzystał Origi, który zbyt wysoko uderzał głową.

Druga połowa...

Po przerwie żadna z ekip nie zwalniała tempa.

W 54. minucie bramkę dla Kanonierów strzelił Maitland-Niles, który wykorzystał zbyt lekkie podanie Milnera do Kellehera.

The Reds nie poddawali się i za wszelką cenę starali się odrobić dwubramkową stratę.

Chwilę później fantastycznym trafieniem z dystansu popisał się Oxlade-Chamberlain, a w 62. minucie gola na 4:4 strzelił Origi.

Następnie po raz kolejny na prowadzenie wyszli Kanonierzy. Tym razem znakomitym uderzeniem z dystansu popisał się Willock.

Liverpoolczyków przed odpadnięciem z pucharu w 94' uratował Divock Origi. Belg popisał się znakomitym uderzeniem nożycami, a zwycięstwie zadecydowała seria jedenastek.

Liverpool wygrał w karnych 5:4. Żaden z zawodników Kloppa nie pomylił się, a strzał Ceballosa obronił Kelleher.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (1)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (21)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic