NEW
Newcastle United
League Cup
16.03.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 2620

Podsumowanie meczu


Liverpool po konkursie jedenastek pokonał Arsenal i zameldował się w ćwierćfinale Carabao Cup. Pierwsze 90 minut szalonego meczu na Anfield zakończyło się wynikiem 5:5.

Składy obu ekip...

Liverpool:Caoimhin Kelleher, Sepp van den Berg, Joe Gomez, James Milner, Neco Williams, Adam Lallana, Naby Keita (Curtis Jones 55'), Alex Oxlade-Chamberlain (Pedro Chirivella 81'), Rhian Brewster, Divock Origi, Harvey Elliott.

Arsenal: Emiliano Martinez, Rob Holding, Shkodran Mustafi, Sead Kolasinac (Kieran Tierney 83'), Héctor Bellerín, Joseph Willock, Lucas Torreira (Dani Ceballos 72'), Bukayo Saka, Ainsley Maitland-Niles, Gabriel Martinelli, Mesut Özil (Matteo Guendouzi 65').

Pierwsza połowa...

The Reds wyszli na prowadzenie już w 6. minucie spotkania.

Oxlade-Chamberlain pognał prawym skrzydłem i zagrał do środka, a piłkę do własnej siatki skierował Mustafi, który uprzedził Brewstera.

Chwilę później powinno być już 2:0 dla gospodarzy, lecz po podaniu Lallany piłki nie zdołał opanować Oxlade-Chamberlain.

Zepchnięci na początku do defensywy zawodnicy Arsenalu odpowiedzieli aż trzema trafieniami.

Przy pierwszej bramce po ziemi uderzał Bukayo Saka, piłkę wybił Kelleher, lecz skutecznie dobijał Torreira. Drugiego i trzeciego gola strzelił Martinelli.

Przed przerwą gola kontaktowego strzelili gospodarze.

Po tym jak w polu karnym rywala upadł Elliott sędzia podyktował rzut karny. Piłkę z jedenastu metrów pewnym strzałem umieścił James Milner.

W doliczonym czasie gry swojej szansy nie wykorzystał Origi, który zbyt wysoko uderzał głową.

Druga połowa...

Po przerwie żadna z ekip nie zwalniała tempa.

W 54. minucie bramkę dla Kanonierów strzelił Maitland-Niles, który wykorzystał zbyt lekkie podanie Milnera do Kellehera.

The Reds nie poddawali się i za wszelką cenę starali się odrobić dwubramkową stratę.

Chwilę później fantastycznym trafieniem z dystansu popisał się Oxlade-Chamberlain, a w 62. minucie gola na 4:4 strzelił Origi.

Następnie po raz kolejny na prowadzenie wyszli Kanonierzy. Tym razem znakomitym uderzeniem z dystansu popisał się Willock.

Liverpoolczyków przed odpadnięciem z pucharu w 94' uratował Divock Origi. Belg popisał się znakomitym uderzeniem nożycami, a zwycięstwie zadecydowała seria jedenastek.

Liverpool wygrał w karnych 5:4. Żaden z zawodników Kloppa nie pomylił się, a strzał Ceballosa obronił Kelleher.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Ostatnia szansa dla Darwina Núñeza  (0)
16.03.2025 12:16, Maja, The Guardian
Robbo: Jesteśmy głodni trofeów  (0)
16.03.2025 11:51, Wiktoria18, Liverpool Echo
Crouch i Fowler o sprawach kontraktowych gwiazd  (0)
16.03.2025 11:44, MaksKon, liverpool.com
Statystyki przed finałem Carabao Cup  (0)
15.03.2025 23:28, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Carroll: Będę kibicował Newcastle  (5)
15.03.2025 22:52, AirCanada, Liverpool Echo
Trójka powołanych do kadry Oranje  (0)
15.03.2025 22:38, AirCanada, Twitter