LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1073

Klopp potrzebuje zmienników


Jürgen Klopp będzie musiał w najbliższym czasie poszukać rozwiązania problemu, z którym musiał zmagać się od momentu, gdy dołączył do klubu z Anfield w październiku 2015 roku. Co prawda może on pochwalić się obecnie dwoma najlepszymi bocznymi obrońcami na świecie, ale należy zadać pytanie co ze zmiennikami.

Obaj piłkarze pokazują jak powinien grać nowoczesny boczny obrońca, zdobywając łącznie 58 asyst we wszystkich rozgrywkach od początku sezonu 17/18. Liverpool wygrał w tym czasie Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Klubowe Mistrzostwo Świata, a teraz zmierza po pierwsze od 30 lat mistrzostwo Anglii.

Na szczęście dla The Reds duet bocznych obrońców bardzo rzadko opuszcza mecze z powodu urazów. Alexander-Arnold nie poleciał w październiku na mecz Ligi Mistrzów do Genku z powodu choroby, podczas gdy Robertson nie zagrał w zeszłym miesiącu z Bournemouth, ponieważ dostał szansę na odpoczynek, ale jak widać nieobecności obu zawodników są bardzo rzadkie i wymuszone.

Z uwagi na to, że duet ten był tak niezawodny, Klopp nie zdecydował się w zeszłym roku na transfery zmienników, a zamiast tego wolał polegać na Joe Gomezie i Jamesie Milnerze. Niemiec jest przecież uparty i nie kupi zawodnika tylko po to, aby powiększyć kadrę zespołu, jeśli ufa piłkarzom, których ma już w drużynie. Samo to, że Klopp już w 2016 roku zamiast sprowadzić zastępstwo dla Alberto Moreno wolał wystawiać na jego pozycji Jamesa Milnera, jest dowodem wspomnianej wyżej tezy.

Jenak zmiany w tym sezonie sugerują, że niemiecki menedżer zaczyna zastanawiać się nad swoją strategią i być może zamiast polegania na obecnej kadrze, poszuka różnych opcji na rynku transferowym.

Do tej pory zdarzało się, że Gomez grywał na pozycji prawego obrońcy, ale stało się jasne, że Anglik o wiele lepiej czuje się na środku defensywy, a system gry Liverpoolu z Alexandrem-Arnoldem na prawej stronie jest nieosiągalny dla byłego piłkarza Charltonu.

Co do Milnera to wiemy, że jest on w stanie wypełnić każdą lukę na boisku czego potwierdzeniem jest sezon 16/17, który Anglik w całości spędził na lewej obronie, pomimo przyznania, że nie szczególnie lubi tę pozycję. Wicekapitan Liverpoolu przez całą swoją karierę był niezawodny i rzadko kiedy opuszczał mecze. Co więcej zawsze odnajdywał się na każdej pozycji na jakiej musiał zagrać. Jednak na początku roku, 34 latek nie wystąpił w ośmiu spotkaniach z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego co było najdłuższą absencją w jego karierze. Może to także sugerować, że Anglik nie jest niezniszczalny i nie zawsze będzie mógł wypełniać wszystkie luki.

Liverpoolowi nigdy nie brakowało opcji na prawej obronie, gdzie w przypadku nieobecności zarówno Alexandra-Arnolda jak i Gomeza występowali Milner lub Nathaniel Clyne, ale większe szczęście klub miał na lewej obronie, gdzie raczej udawało się unikać kryzysów. Jednak opcje Kloppa zmniejszają się z uwagi na to, że Clyne najprawdopodobniej opuści zespół po sezonie, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Na szczęście Niemiec może już teraz sięgnąć do akademii po Neco Williamsa, który jest kolejnym młodym klejnotem. Walijczyk zalicza właśnie imponujący pierwszy sezon w barwach The Reds i wygląda na to, że umocni on swoją pozycję jako zmiennik Alexandra-Arnolda, przynajmniej przez najbliższe lata, w których będzie się jeszcze uczył. Klopp ufa 19 letniemu piłkarzowi, który do tej pory zaliczył pięć występów, a oprócz tego siedem razy znajdował się wśród rezerwowych na spotkania Premier League, więc wydaje się, że jego ligowy debiut jest blisko. Istnieje jeszcze szansa, że Alexander-Arnold zostanie przesunięty do środka pola o czym od dawna się spekuluje, a to dałoby Williamsowi niesamowitą okazję, aby na dłużej zagościć w pierwszej jedenastce.

Problem pojawia się jednak na drugiej stronie obrony, gdzie mogą grać Adam Lewis i Yasser Larouci. Obaj zadebiutowali w tym sezonie w pierwszym zespole, ale pomimo, że są starsi od Williamsa to nie osiągnęli jeszcze takiego poziomu. Lewis zagrał w domowym meczu ze Shrewsbury, a Larouci dostał szansę we wspomnianym meczu, a także w derbach z Evertonem w FA Cup, ale były to jedyne występy obu zawodników.

Podczas gdy Klopp nie boi się stawiać na Williamsa w pierwszym składzie i pewnie mógłby dać mu szansę w Premier League czy Lidze Mistrzów jeśli byłoby to konieczne, to Lewis i Larouci nie mogą cieszyć się takim zaufaniem, nawet pomimo ostatnich problemów zdrowotnych Milnera. Obaj młodzi piłkarze z pewnością powalczą o kolejne szanse gry, ale ich obecna sytuacja w porównaniu z Williamsem jasno pokazuje, że Klopp może w najbliższym okienku transferowym poszukać rozwiązania problemu ze zmiennikiem na pozycji lewego obrońcy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

boniek12 27.04.2020 12:28 #
co z mbappe ? to plotka czy raczej nie ?
BigAnfield 27.04.2020 16:14 #
".... Jednak na początku roku, 34 latek nie wystąpił w ośmiu spotkaniach z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego co było najdłuższą absencją w jego karierze."

Millie to Robocop.

Pozostałe aktualności

Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (6)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo
Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (9)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (46)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo