WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1305

Keïta udowodnił swoją wartość


Był moment, który idealnie streszcza to, co najlepiej potrafi Naby Keïta.

Pomocnik Liverpool, po tym jak the Reds mieli już dwie bramki przewagi, odważnie, z pewnością i pomysłem prowadził piłkę przez dwadzieścia metrów.

Wykonał podwójny drybling z zamysłem, wciąż nękając defensywę Brighton poddaną ciągłym atakom i idealnie podał do pędzącego Mohameda Salaha.

Strzał Salaha z łatwością wyłapał Mat Ryan, ale był to skrawek ilustrujący to, co Keïta może zapewnić drużynie Liverpoolu.

Czasami, środek pola the Reds kojarzy się z ciężką harówką, raczej z potem niż polotem. Wielu słusznie zasugeruje, że ten model działa doskonale, ale Keïta oferuje coś zupełnie innego.

Trudny do upilnowania pomocnik, potrafiący dryblować i przedzierać się przez zbite szyki obronne, reprezentant Gwinei traktował Amex jak swój własny plac zabaw.

Nakładając wysoki pressing i odbierając piłkę, zdobył asystę przy jednej z najłatwiejszych bramek strzelonych przez Salaha w tym sezonie, a następnie miał duży udział przy golu Hendersona, gdy znów przejął piłkę.

To był Keïta w całej okazałości i być może coś udowodnił.

To również Keïta zdobył asystę w meczu z Aston Villą na Anfield w niedzielę, gdy znalazł lukę w nieustępliwie broniącej się obronie gości.

W późniejszym fragmencie pierwszej połowy cofnął się głęboko, by przejąć piłkę od Virgila van Dijka i zaczął kolejny atak, a Mewy nie mogły się zbliżyć do 25-latka.

Pomocnicy Brighton nie wiedzieli co mają robić z liverpoolską ósemką, gdy ten wciąż szukał przestrzeni, by siać spustoszenie.

Śmiałe holowanie i zagranie piętką do debiutanta Neco Williamsa, które pozwoliło mu uniknąć niebezpieczeństwa głęboko na własnej połowie pokazało, jak dużą pewność siebie posiada.

Rozpoczęcie dwóch meczów pod rząd w pierwszym składzie pierwszy raz od grudnia – gdy był prawdopodobnie w najlepszej formie podczas pobytu w Liverpoolu – pozwala Keïcie z nadzieją patrzeć na następne mecze, by móc nabrać rozpędu, który nie zawsze, z różnych powodów, mu towarzyszył na Anfield.

Po przerwie, kolejna laserowo naprowadzana piłka dotarła do Salaha, który znalazł się na czystej pozycji i nieomal zdobył swoją drugą bramkę tego wieczoru.

Został ściągnięty po godzinie podczas prawdopodobnie wcześniej zaplanowanej zmiany z Fabinho. Keïta opuścił boisko jako zawodnik meczu w drużynie Liverpoolu, zadowolony z tego co zrobił.

Wyzwaniem jest, tak jak zawsze, aby pozostał zdrowy i jak najczęściej wychodził w pierwszym składzie.


Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Ralf088 09.07.2020 17:44 #
Nic nie udowodnił. Niech zagra dobre pół roku na takim poziomie to można mówić o jakimś udowadnianiu swojej wartości, póki co jest daleki od tego aczkolwiek poziom sportowy jest wysoki tylko oby omijały go kontuzje, w co osobiście nie wierzę.
czerwony1892 09.07.2020 17:49 #
"Wyzwaniem jest, tak jak zawsze, aby pozostał zdrowy..." - to jest chyba najważniejsza rzecz w jego przypadku. Gdy tylko nie leczy kontuzji to na boisku pokazuje na co go stać. Widać, że rozpędza się z każdym kolejnym meczem, jak nabiera pewności siebie. Ciekaw jestem bardzo jak spisze się z Arsenalem i Chelsea, bo to będą dla niego prawdziwe testy. Ogólnie to mało jest zawodników jak Keita, którzy tak pasowaliby do taktyki i stylu gry Kloppa. Pressing, kontrpressing, agresja, przegląd pola, ciąg na bramkę i te słynne penetrujące podania. Jeżeli tylko wzmocni wraz ze sztabem swój organizm tak, aby być bardziej odpornym na urazy, to mamy grajka, o którego w niedługim czasie zaczną się bić takie Reale, Barcelony czy PSG.
Redzik90 09.07.2020 18:48 #
To co ostatnio pokazywał to nawet nie jest 3/4 tego co wyprawiał w Lipsku. Mocno trzymam kciuki, żeby wrócił na tamten poziom, bo gość może grać na poziomie nieosiągalnym dla reszty naszego środka pola.
poprzerwie2 09.07.2020 19:00 #
Że co udowodnił? Weźcie przestańcie, czekam na Thiago, rowniez na to ze moze skończymy temat tego człowieka, zero odwagi, zero wzięcia ciężaru gry na siebie, widac ze jego transfer to pomyłka, wierzyłem w niego ale po tej przerwie juz postawiłem kreskę, zreszta jak sie ku*wa bierze taki nr na bary, to trzeba się liczyć z oczekiwaniami, jak dla mnie nie ma charakteru na Anglię jak i Liverpool, on nie gra w piłkę, on sobie pogrywa...
Liverbird1979 09.07.2020 19:35 #
Zajebencko wczoraj zagrał i ja mocno trzymam kciuki aby wreszcie wszedł na odpowiedni poziom i na nim już pozostał.
bajbusinsky 09.07.2020 21:37 #
Z Brighton to żadna weryfikacja, ta przyjdzie w nastepnym sezonie jeśli w końcu będzie zdrowy. A liczę, że plusem calej pandemii będzie to że Naby się wykurował na dobre i już kontuzje będą go omijać.

Pozostałe aktualności

Nie tak miał wyglądać 'ostatni taniec'  (5)
25.04.2024 19:14, Bartolino, The Athletic
Neville punktuje skuteczność Núñeza  (4)
25.04.2024 16:41, Margro1399, liverpool Echo
Klopp: Jestem bardzo rozczarowany  (41)
25.04.2024 10:29, A_Sieruga, liverpoolfc.com
VVD: Musimy poprawić wiele elementów  (11)
25.04.2024 09:09, Loku64, Liverpoolfc.com
Dyche: Kibice byli niesamowici  (5)
25.04.2024 07:40, RosolakLFC, evertonfc.com