AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1291

Klopp: Nie powielajmy błędu Pepa Guardioli


Jürgen Klopp wzywa swoich zawodników, aby nie wpadli w zasadzkę podobnie jak Pep Guardiola ze swoim zespołem znajdującym się w takim samym położeniu, co the Reds.

Niemiec przyznaje, że historia Pepa Guardioli zapaliła w jego głowie żółte światło, które ostrzegło go przed wpadnięciem w zasadzkę, na którą nabrał się ostatnim razem trener Manchesteru City. 

Po zakończeniu środowego spotkania przeciwko Chelsea, podopieczni Kloppa wzniosą puchar Premier League zdobyty rekordowo na siedem kolejek przed końcem sezonu. The Reds w ostatnich spotkaniach zabrakło jednak konsekwencji w dążeniu do zdobycia trzech punktów za wszelką cenę tracąc punkty w spotkaniach przeciwko Burnley, Manchesterowi City i Arsenalowi.

Klopp zwrócił uwagę na to jak Bayern Monachium prowadzony przez Pepa Guardiolę po zapewnieniu sobie mistrzostwa notorycznie tracił punkty znajdując się w analogicznej sytuacji w kolejnych sezonach, podczas gdy w trakcie sezonu ich dominacja była niepodważalna.

- To duże wyzwanie, ale jedyne doświadczenie jakie mam z taką sytuacją to sytuacja, w której Bayern Monachium prowadzony przez Pepa Guardiolę notorycznie tracił punkty po zapewnieniu sobie mistrzostwa, podczas gdy wraz z Dortmundem zajmowaliśmy drugie miejsce. Zdominowali ligę, a potem od pewnego momentu bycia mistrzem przegrali kilka meczów, co wcześniej się im nie zdarzało walcząc na wielu frontach.

- Bardzo cieszy mnie to jak się pokazaliśmy w ostatnich spotkaniach, ale było to bardzo nietypowe wyzwanie, które już w przyszłości się nie zdarzy. To, co zobaczyliśmy nie było tak klarowne jak może się wydawać. Chłopcy nie stracili koncentracji, ale w meczu z Arsenalem było widać to gołym okiem. Nie mam na to żadnego wytłumaczenia, próbowaliśmy wszystkiego.

Liverpoolowi z pewnością zależy na przedłużeniu znakomitej passy przed własną publicznością, która obecnie wynosi 58 spotkań bez porażki. W środę to wyzwanie nie będzie należało do najłatwiejszych, bowiem podopieczni Franka Lamparda za wszelką cenę chcą zakwalifikować się do Ligi Mistrzów kończąc sezon w pierwszej czwórce.

- Oczekuje od nas dobrego meczu. Niestety jestem również pewny, że Chelsea też da z siebie wszystko. Nie będzie to najłatwiejsze spotkanie w naszym życiu, ale jutro nie chodzi tylko o mecz.

- Jest mało rzeczy, które w dniu meczowym potrafią mnie rozproszyć i najczęściej jestem w 100% skupiony. To nie tak, że obchodzi nas tylko i wyłącznie podniesienie pucharu, bo wygramy tylko wtedy gdy damy z siebie absolutnie wszystko. Chcemy przedłużyć naszą passę przed własną publicznością. Media z pewnością spekulują, że Chelsea wygra mecz, a Liverpool i tak podniesie później swój puchar. 

- Na treningach wszystko wygląda tak jak zawsze, chłopaki palą się do gry, chęć rywalizacji wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Podniesiemy trofeum za wyjątkowy sezon. Najfajniej byłoby przy tym wszystkim wygrać mecz, przecież to nie ulega wątpliwości, ale nie będzie to należeć do łatwych rzeczy. W 2014 roku Chelsea wraz z José Mourinho odebrała Liverpoolowi szansę na zdobycie tytułu i z pewnością nie należy to do najlepszych wspomnień kibiców the Reds.

- Nie uważam, że przegramy mecz, myślę, że będziemy odpowiednio przygotowani, ale cokolwiek teraz powiem, później musimy pokazać to na boisku. Ufam im w 100%, sobie również, ponieważ jestem dokładnie w takim samym nastroju jak chłopcy. 

- Skupmy się na nadchodzącym wyzwaniu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

VII 21.07.2020 18:39 #
Jurgenowi dopiero teraz zapaliło się żółte światełko kiedy mamy już po rekordach, a na dobrą sprawę już tylko Alli gra o cokolwiek. I tak jak jeszcze miesiąc temu byłem całkowicie przeciwny kiedy ktoś tutaj pisał żeby wpuścić młodych skoro i tak już wygraliśmy ligę, tak teraz (mądry polak po szkodzie oczywiście) myślę że ten ktoś miał pełną rację. Niczego konkretnego nie uzyskaliśmy, a wręcz straciliśmy m.in kontuzja Hendersona i totalne wypalenie starych wyjadaczy kadrowych. Mówiłem to już wcześniej i powtórzę jeszcze raz... Jeśli Jurgen po całym tym sezonie nie będzie widział potrzeby robienia konkretnych transferów ( -nie widzi kontrastu pomiędzy naszą ławką, a ławką City; -nie widzi ile drużynie potrafi dać rozgrywający z krwi i kości jak De Bruyne; -nie widzi jak Robertson i TAA człapią i oddychają rękawami; -nie widzi jak zbroją się nasi rywale, a nasza kadra z roku na rok starzeje się i gra do bólu przewidywalnie; i co najważniejsze nie dostrzega że nasi chłopcy nie mają presji w kontekście walki o pierwszy skład) to mimo obecnych sukcesów będzie to powód do wielkiej obawy o przyszłość tej drużyny. A może Jurgen ma po prostu taką wizję żeby wycedzić z obecnego składu 120%, zaoszczędzić konkretne fundusze i np. dać swojemu następcy pełną dowolność w układaniu przyszłej kadry z pieniędzy które został w kieszeni. Za 4 lata Jurgen wypełni kontrakt tak jak mówi. Mane, Salah i spółka będą liczyć od około 32 do 33 lat, a wykształconych zostanie kilku juniorów jak np. Eliot czy Jones którzy będą na gotowca do dyspozycji już np. Gerrarda. Natomiast żadnych poważnych transferów już nie będzie. Co o tym myślicie?
użytkownik zablokowany 21.07.2020 19:26 #
Cos czuje ze ta wypowiedzia Jurgen rozpetal burze :D. Guardiola raczej nie przejdzie obojętnie wobec takiej szpilki :D.

A co do samego komentarza mam zdanie takie, że obecnie wydaje mi sie ze przesypiamy swoj dobry okres. Ale jest jeszcze nadzieja ze Klopp wraz z zarzadem jednak podejma sluszne decyzje co do dalszego rozwoju naszej druzyny. Tak jak pisalem na forum - mamy dosyc zaawansowana wiekowo druzyne w szczegolnosci jesli mowa o liderach - Henderson, VVD, Salah, Mane, Firo. To sa zawodnicy ktorzy maja przed soba wiele lat gry (powiedzmy ze 3-4 lata na tym najwyzszym poziomie) a po nich na ten moment nie mamy nikogo. Warto byloby inwestowac w mlodziez i ja ogrywac zebysmy mieli godnych nastepcow na wiele sezonow. W ten sposob mozemy przedluzyc swoja potege opierajac sie jednoczesnie na glownych filarach druzyny oraz wprowadzaniu mlodych.

Nie piszę tutaj zbytnio o transferach bo malo sie spodziewam tak naprawde. Lepiej inwestowac w zdolna mlodziez tym samym utrzymujac DNA naszej druzyny, ktora sie przeciez nie opiera na gwiazdeczkach tylko na profesjonalistach i wojownikach
cezarkop 21.07.2020 22:29 #
Nie chwaląc się ale to ja pisałem o tych młodych którym trzeba dać pograć. Kadra faktycznie nam się starzeje,na transfery się nie zanosi ani w tym ani w następnym sezonie,więc danie szansy młodym miałoby sens. Szkoda że Klopp tego nie pojął trochę wcześniej,bo dwie kolejki do końca to trochę mało, zresztą osobiście nie spodziewam się żeby z Chelsea zagrali.
VII 21.07.2020 23:48 #
LiverpoolJestCzerwony Guardiola jest opanowanym gościem. Znając jego pewnie w najbliższych dniach nie odniesie się do tego twierdzenia Kloppa. Ale nie omieszka wypunktować tego przy naszej następnej wpadce. Albo po prostu w mourinhowym stylu wyliczy mu na palcach ile czego zdobył, w ilu ligach i w jakim odstępie czasowym. W sumie to Guardiola też może przytoczyć pewien niechlubny okres w karierze trenerskiej Kloppa kiedy to jego Borussia szorowała tyłkiem nad strefą spadkową gdzie zapowiadana była walka o Top3, a sam Jurgen przez długi czas nie potrafił ugasić pożaru. Na miejscu Jurgena raczej byłbym daleki od przywoływania tego typu analogii bo różne przypadki chodzą po ludziach, a los lubi płatać figle w najmniej spodziewanym momencie.
użytkownik zablokowany 22.07.2020 01:09 #
Szorowała przez dlugi czas wtesy ale ostatecznie osiagneli wynik ktory im da LE. Pamietam ten sezon - jaki byl rozny wzgledem gry w LM a w lidze. Ostatecznie Jurgen wyszedl z twarza jakby nie bylo.
VII 22.07.2020 01:39 #
U Guardioli i u Kloppa stosunkowo często przychodzą właśnie takie momenty że ich drużyny wchodzą w swego rodzaju czarne dziury i to w najmniej spodziewanym czasie. Zarówno jeden jak i drugi nie potrafi określić dlaczego tak się dzieje mimo że znają doskonale swoje drużyny w nawet najmniejszym aspekcie, a wszystko zapowiada się idealnie biorąc pod uwagę znakomite formy drużyn. Na podstawie ujęć ławki trenerskiej przy niekorzystnym wyniku widać również podobieństwa w reakcji na to zjawisko. Bo o ile zawsze obaj żywo biegają po swoich sektorach jak małpki w Zoo, krzyczą na zawodników, żywo gestykulują. Tak w pewnym momencie obaj siadają na tyłku i z niedowierzaniem popijają z bidonów. I właśnie ta sytuacja najbardziej mnie smuciła w tym blamażu z Arsenalem. Bo widać było po Kloppie jakby dostał solidnego gonga w twarz i stracił świadomość.

Jak przyjrzeć się dokładnie to w bardzo wielu kwestiach są do siebie podobni. I nie wydaje mi się że to jest czysty przypadek, że trafiają na siebie jako najwięksi rywale w kolejnej lidze pod rząd. Jak jeden lub drugi odejdzie z PL to już nie będzie to samo i myślę że wielu z nas będzie z utęsknieniem wspominać ten czas.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo