Osób online 1514

Phillips: To nie był zły rok


Nieoczekiwane zwroty akcji w karierze Nathaniela Phillipsa osiągnęły w ubiegłym sezonie wyższy poziom.

Droga do gry w Liverpoolu nigdy nie była dla niego usłana różami i z pewnością nie mógł się spodziewać tego, co czeka go w kampanii 2019/20.

Krótko podsumowując wydarzenia - Phillips podpisał w sierpniu długoterminowy kontrakt z The Reds i od razu został wypożyczony na sezon do VFB Stuttgart. 

W grudniu powrócił jednak tymczasowo do klubu i zadebiutował w seniorskiej drużynie podczas zwycięskich derbów Merseyside w Pucharze Anglii. 

Po tym spotkaniu powrócił do Niemiec, gdzie pomógł Stuttgartowi w awansie do Bundesligi, kiedy rozgrywki zostały wznowione po dwumiesięcznej pauzie spowodowanej pandemią COVID-19. 

- To nie był zły rok! - zapewnia Phillips podczas rozmowy z klubowym serwisem, w czasie obozu przedsezonowego w Austrii.

Phillips jest częścią drużyny, która pojechała z Jürgenem Kloppem na obrzeża Salzburga, w celu przygotowań do sezonu 2020/21. 

Swoich niedawnych klubowych kolegów spotka w najbliższą sobotę, gdy mistrzowie Premier League zmierzą się z VFB Stuttgart w meczu sparingowym. 

W czasie wypożyczenia, środkowy obrońca rozegrał 22 spotkania, pomagając klubowi w awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej. 

- Wiedziałem od moich kolegów, że zmierzymy się z nimi, bo poinformowano ich o tym zanim wyruszyliśmy do Austrii. 

- Idąc tam, wiedziałem, że awans jest priorytetem, oczekiwano go od nas. To był bardziej wymóg niż cel do osiągnięcia, co wiązało się oczywiście z dużą presją, aby to zrealizować. 

- Zaliczyłem wiele występów w pierwszej drużynie, co było dla mnie czymś nowym. W Stuttgarcie naprawdę mnóstwo ludzi gromadzi się na stadionie, więc doświadczenie gry pod taką presją było dla mnie bardzo korzystne. 

- Również inny styl gry w piłkę w Niemczech, był dla mnie czymś nowym. Było wiele różnych rzeczy, które pomogły mi zarówno jako osobie jak i zawodnikowi. 

- Na początku było to trudne, jak zawsze gdy przeprowadzasz się w nowe miejsce. Potrzeba czasu by się zaaklimatyzować. Dodatkowym wyzwaniem był język i brak jakiejkolwiek wiedzy o mieście, ale bardzo mi się podobało.

- Podszkoliłem język, ponieważ wszystko w klubie obywało się po niemiecku, wszystkie spotkania. To kolejna umiejętność jaką chciałem nabyć zanim tam wyjechałem i udało mi się. 

Phillips powrócił do Liverpoolu świeżo po tym jak klub zdobył tytuł Premier League, z rekordową dla siebie liczbą punktów w sezonie. 

- Odkąd wróciłem, nikt nie wspomniał o zdobyciu tytułu. Wszyscy są skupieni na powrocie i nowych wyzwaniach. 

- Głód i pragnienie kolejnych zwycięstw nie zmalały, jeśli już to wzrosły, po tym jak ludzie poznali smak triumfu. 

Jeśli chodzi o samego Philipsa, były zawodnik Bolton Wanderers czeka na to, co przyniesie przyszłość. 

Zamierza walczyć o swoje szanse w drużynie Kloppa, ale zapatruje się również pozytywnie na kolejne wypożyczenie, by dalej zbierać doświadczenie w pierwszym zespole. 

- Przyzwyczaiłem się już do tego, że nie wiem co mnie czeka.

- Z tego co zrozumiałem, klub zamierza przyjrzeć mi się w trakcie obozu i wtedy zdecydować co dalej. Myślę, że niezależnie od tego jak sprawy się potoczą, będę zadowolony. 

- Jeśli zdecydują się mnie zatrzymać, po tym jak z klubu odszedł Dejan, znajdę się z pewnością bliżej pierwszego zespołu, co dałoby mi możliwość rywalizowania o miejsce w składzie. 

- Podobnie w przypadku, gdy odejdę na wypożyczenie. Będę mógł grać częściej, zdobywać doświadczenie i robić kolejne kroki w swojej karierze. 

- Jestem szczęśliwy i czuję się komfortowo wkraczając w nowy sezon. 


Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp: Teraz jestem jednym z was  (2)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com