Przedmeczowy wywiad z Adriánem
Adrián wierzy, że siła i kultura gry głębi składu pozwoli drużynie udanie przejść przez wypchany po brzegi kalendarz.
The Reds z powrotem zwracają swoją uwagę na Premier League po wygranym 1-0 w środku tygodnia meczu Ligi Mistrzów przeciwko Ajaxowi Amsterdam.
Terminarz nie pozwala na odpoczynek i dziś wieczorem na Anfield przyjedzie Sheffield United. Adrián uważa jednak, że drużyna Jürgena Kloppa będzie odpowiednio wypoczęta na czas i poszuka kolejnych trzech punktów.
Oto przedmeczowy wywiad z bramkarzem…
Adrián, szybki powrót dla ciebie i chłopaków po meczu z Ajaxem. Jak się czujecie?
Zawsze jesteśmy gotowi. Musimy być bo wracamy do gry w Premier League. Gramy kilka dni po dobrym meczu i bardzo ważnej wygranej w Lidze Mistrzów. Teraz mierzymy się z kolejnym trudnym meczem w Premier League, przeciwko wymagającemu rywalowi jakim jest Sheffield United. Postaramy się, żeby trzy punkty pozostały na Anfield.
Możesz nam wyjaśnić jak wygląda proces odpoczynku i przygotowywania najlepszej możliwej formy, gdy mecze są tak szybko jeden po drugim?
Staramy się dać odpocząć nogom, wykonać zabiegi, lekki trening, odpocząć, dobrze się wyspać i dobrze zjeść. Tego typu rzeczy sprawiają, że jesteśmy gotowi na kolejne spotkanie. Wiemy, że przez najbliższe dwa tygodnie nasz terminarz będzie tak wyglądał, że będziemy grać co trzy czy cztery dni. Dlatego wszyscy muszą być gotowi na wszystko, ponieważ potrzebujemy każdego gracza.
Z pewnością wiadomość od trenera będzie taka sama, ale gdy już przekroczycie białą linię nie ma żadnych wymówek dla ciebie i chłopaków…
Z pewnością nie ma żadnych wymówek. Nie jesteśmy maszynami tylko ludźmi, a ludzie się męczą. Ale to bardziej kwestia mentalności niż fizyczności, ponieważ jeśli masz kilka dni by dać odpocząć nogom, to jako profesjonalny piłkarz musisz być gotowy na kolejne wyzwania. Przed nami znowu kolejne duże wyzwanie.
Wychodzicie naprzeciw temu wyzwaniu z pewnością siebie spowodowaną ważnym zwycięstwem i czystym kontem w środku tygodnia…
To było bardzo ważne zwycięstwo, duża sprawa dla nas. Zachowaliśmy czyste konto, którego potrzebowaliśmy po kilku meczach bez niego. Może przeciwko Ajaxowi nie pokazaliśmy naszej najlepszej gry, ale wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty. Zaczęliśmy nową edycję Ligi Mistrzów w najlepszy możliwy sposób.
Po meczu dużo pochwał zebrał Fabinho. Czy dla ciebie to wyglądało jakby całą swoją karierę grał na środku obrony?
Oczekiwałem od Fabiego takiego występu. Jest świetnym zawodnikiem, a tacy adaptują się do różnych pozycji. To nie jest dla niego nic nowego, ponieważ grał na tej pozycji w zeszłym sezonie. Nawet w Monaco grał kilka razy na tej pozycji. Ma wystarczająco dużo jakości by grać na środku obrony. Mamy innych zawodników na tej pozycji, którzy również w innych meczach będą mieli szansę. Młodzi gracze świetnie sobie radzą na treningach. Myślę, że jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni na następne kilka spotkań.
Apropo innego kolegi z drużyny, Diogo Jota zagrał świetnie, gdy wszedł w meczu z Ajaxem, tak samo jak w poprzednich występach. Jak duże wrażenie na tobie robi odkąd dołączył do drużyny?
Jestem pod dużym wrażeniem. Świetnie sobie radzi. Od pierwszej chwili gdy się pojawił, pokazuje jaką ma jakość, tempo, intensywność, drybling czy strzał. Ciężko pracuje i jest dobrym uzupełnieniem dla innych graczy. Myślę, że w kilku ostatnich meczach pokazał, że gra na bardzo wysokim poziomie. Z pewnością bardzo nam pomoże.
Sheffield United nie zaczęło tego sezonu tak jakby chciało. Znajdują się w strefie spadkowej, ale to nie będzie miało żadnego wpływu na wasze przygotowania czy nastawienie prawda?
To będzie trudny mecz. To mocna drużyna, które bardzo dobrze broni, zwarcie i czasami bardzo głęboko. Są szybcy, wykorzystują dużo stałych fragmentów, grają w dobrym tempie, bardzo intensywnie. Myślę więc, że to będzie intensywne spotkanie. Musimy wrócić na odpowiednią drogę, pokazać najlepszy możliwy występ Liverpoolu po raz kolejny. Chcemy pokazać, że pokonaliśmy wszystkie trudne sytuacje, które mieliśmy i zdobywać punkty. Cel naszej walki jest taki sam: wygrać Premier League po raz kolejny.
Komentarze (0)