Konferencja prasowa: Jürgen Klopp

Prawdziwe wyzwanie, na które musimy być przygotowani - tak Jürgen Klopp podkreślił zagrożenie, jakie FC Midtjylland może sprawić podczas wizyty na Anfield w trakcie meczu Ligi Mistrzów we wtorkowy wieczór.

Liverpool ugości mistrzów Danii w drugiej rundzie spotkań grupy D, a zagrożenie, jakie może stanowić drużyna Briana Priske nie będzie lekceważone. 

The Reds rozpoczęli rozgrywki europejskie od zwycięstwa 1-0 nad Ajaxem w Amsterdamie w poprzednim tygodniu i choć Midtjylland doznało domowej porażki 0-4 w meczu z Atalantą, Klopp uważa, że jego zespół musi być jutro gotowy, na to, co nazywa „właściwą walką”.

Menedżer odpowiedział na pytania dziennikarzy w trakcie przedmeczowej konferencji w poniedziałkowe popołudnie. Sprawdźcie, co miał do powiedzenia.

Na temat odpowiedzi, jaką jego zespół dał w poprzednim tygodniu ...

Posłuchajcie, poprzedni tydzień nie był najlepszym tygodniem w naszym życiu. Zaczął się od naprawdę dobrego spotkania, w którym były rzeczy, które nam się nie podobały i nie pomagały, więc w takich chwilach chodzi o pokazanie reakcji, ponieważ nie możesz wpłynąć na rzeczy, które dzieją się w twoim życiu, ale możesz wpłynąć na to, jaką dajesz odpowiedź. Szczerze, podoba mi się odpowiedź. Chłopcy byli naprawdę gotowi, by ponownie pracować naprawdę ciężko, pokazać odporność, walczyć o wynik, próbować i tego typu sprawy, które są ważne. Spodziewałem się tego, ale po bardzo długim bardzo dobrym okresie, jaki mieliśmy, możliwe jest, że ludzie różnie zareagują. Moi chłopcy nie, zrobili to, czego się spodziewałem, że zrobią. Walczyli tak mocno jak mogli i wygrali oba mecze – i to mi się podoba najbardziej.

Na temat tego, ile wie o FC Midtjylland ...

Od wczoraj wiem bardzo dużo. Przedtem wiedziałem trochę o historii klubu, o rzeczach, których próbują, o korzystaniu z nauki w inny sposób, o specyficznej pracy. Muszę powiedzieć, że to bardzo ciekawy projekt. Od wczoraj widziałem mnóstwo meczów i trochę skrótów i teraz jestem w temacie. Są naprawdę dobrzy. 0-4 z Atalantą to nie było 0-4. Taki był wynik, ale to nie był tego rodzaju mecz – naprawdę byli w grze, mieli wysoki poziom posiadania piłki. Są drużyną grającą w piłkę, mają różne pomysły zależne od tego, co robi przeciwnik, są także elastyczni, więc to będzie wyzwanie. Musimy być na to przygotowani – i właśnie to spróbujemy zrobić.

Na temat związku pomiędzy Midtjylland a Brentford ...

Tak jak powiedziałem, to ciekawe. Pięć lat temu podczas mojej przerwy, byłem zainteresowany pójściem tam na chwilę, do Midtjylland lub Brenrford, żeby zobaczyć co właściwie robią, ale podpisałem kontrakt z Liverpoolem, więc nie mogłem. To było pięć lat temu, co pokazuje, że jest nadal ciekawe. To interesujące podejście.

Na temat podejścia Liverpoolu do jutrzejszego meczu ...

Jak podejdziemy do meczu? Przepraszam, ale to nie jest rozmowa prywatna. Wiecie, że to konferencja prasowa? Słuchajcie, wiecie co robi Midtjylland, ma różne style. Grają od tyłu albo są bardziej bezpośredni w budowaniu akcji i tak dalej. Jeśli nakładasz na nich pressing, grają więcej długich piłek i tego typu rzeczy. Mają naprawdę doświadczonych obrońców, dobrze grających pomocników, szybkość na skrzydłach, fizyczność z przodu. Mają jasny plan, więc zobaczymy. My również mamy jasny plan, który jest elastyczny i spróbujemy go wdrożyć. Musimy podjąć decyzje przed meczem, a potem musimy podjąć mnóstwo dobrych decyzji w trakcie meczu. Wtedy musimy pokazać, że jesteśmy gotowi na właściwą walkę, ponieważ tego właśnie oczekuję. Takie właśnie jest nasze nastawienie.

Na temat wyeliminowania z poprzedniej edycji Ligi Mistrzów przez Atletico Madryt ...

Zagraliśmy naprawdę dobrze. Wiem, że ludzie o tym zapomnieli, mają zwyczaj zapominać o tym, gdy przegrywasz mecz, ale zagraliśmy naprawdę dobry mecz w Madrycie. Przegraliśmy tam 1-0, ale mierzyliśmy się z naprawdę trudnym przeciwnikiem. Zagraliśmy super mecz u siebie, który przegraliśmy. Brzmi dziwacznie, ale zagraliśmy naprawdę dobry mecz, a co więcej możesz zrobić gdy raz grasz na takim samym poziomie, a innym razem jesteś lepszym zespołem? To zazwyczaj oznacza, że jeśli wykorzystujesz swoje okazje, to przechodzisz dalej. To nie był problem wydajności. To był bardzo dziwny czas. Słyszeliśmy dzień, dwa, trzy wcześniej mnóstwo rzeczy, „to ostatni mecz przed lockdownem”. To nie jest przykład tego jak powinniśmy lub nie powinniśmy tego robić – jeśli chodzi o piłkę nożną, to możesz, ale wszystko wokół było zupełnie inne. Uwielbiamy jednak nadal te rozgrywki, nawet mimo że odpadliśmy trochę za wcześnie. To nadal inne czasy. To Europa, to Liga Mistrzów, to Anfield, to mecz domowy, ale bez publiczności. To wciąż rozgrywki, które kochamy, i mam nadzieję, że pokazaliśmy to w poprzednim tygodniu i musimy pokazać to jutro znowu. Wtedy zobaczymy, jak daleko możemy zajść. Nie ma gwarancji, ale mnóstwo okazji, a ja lubię okazje. Zatem spróbujmy i zróbmy to dobrze.

Na temat korzystania z usług trenera od autów Thomasa Gronnemarka przez obie drużyny ...

I Ajax również z nim pracował – jesteśmy grupą Thomasa Gronnemarka! Widzieliśmy wpływ Thomasa podczas analiz Midtjylland i myślę, że będzie z tego dumny. To był jednak spokojny tydzień. Thomas jest 100-procentowym profesjonalistą i nie pytaliśmy go o to, co robią, a on nie powiedziałby Midtjylland. Tak działają profesjonaliści. Jest super gościem, bardzo nam pomógł. Wrzuty z autu są zawsze ważną częścią – być może ważniejszą niż dla innych drużyn – w naszych przygotowaniach do spotkań, lecz nie jedyną. Musimy myśleć o wielu rzeczach i wiemy, że nie będą popełniać wielu błędów przy wyrzutach, powiem w ten sposób. Użyją swoich zwyczajowych rozegrań – my też mamy kilka – a ostatecznie musimy się upewnić, że nasze zadziałają, a ich nie.

Na temat mierzenia się z Midtjylland w najlepszych europejskich rozgrywkach ...

Nie uważamy, że to mały klub, to zespół, prawdziwy przeciwnik w grupie. Nikt nie dostaje się do fazy grupowej dlatego, że jest z ładnego miasta czy coś takiego. Są tu, ponieważ są dobrymi zespołami piłkarskimi i zasłużyli na to, by grać w Lidze Mistrzów. Midtjylland miał niesamowity comeback przeciw Broendby. To oznacza, że znów są dobrzy, nie tylko w tamtym roku. Nie wiem dokładnie ilu graczy stracili, ponieważ nie oglądałem meczów z tamtego roku, tylko z tego, ale to jest zespół piłkarski, a w futbolu wszystko jest możliwe i za to go kochamy najbardziej. Korzystamy z tego od czasu do czasu, może z innej perspektywy, ale jestem pewien, że Midtjylland widzi to dokładnie tak samo. Nie wyciągną białej flagi. Będą tu i będą starać się zrobić wszystko, co w ich mocy. To jest zwyczajna sprawa. Szanujemy to. Nie ma mniejszych zespołów w Lidze Mistrzów, są po prostu zespoły. Jak mały lub duży jesteś pokazujesz na boisku w czasie meczu, a nie na konferencji przed nim.

Na temat tego, jak the Reds grali w dwóch ostatnich występach bez Virgila van Dijka ...

Tak dobrze, jak to możliwe. Posłuchajcie, każdy zespół na świecie odczułby brak Virgila van Dijka. Jest najlepszym stoperem na świecie, więc oczywiście to nie jest łatwa sytuacja. Grasz mecz, on zostaje kontuzjowany, a trzy dni później grasz kolejne spotkanie, więc musisz ustalić nowy skład. Virgil jest nie tylko najlepszym środkowym obrońcą, występował w prawie wszystkich meczach przez ostatnie dwa i pół, trzy lata odkąd tu jest. Zatem oczywiście to jest trudne, ponieważ wszyscy chłopcy grali z nim, ale nie za często grali ze sobą. Joël Matip został do tego kontuzjowany, więc to również nie pomaga. Wtedy Fabinho, grający na szóstce, musiał wskoczyć na miejsce środkowego obrońcy, dla Joey’a [Gomeza] to normalna pozycja, więc to pomaga, a Trent i Robbo są na bokach. Nie są zatem przyzwyczajeni do siebie, tak jak inne pary. Radzimy sobie całkiem nieźle, a będzie lepiej, na 100 procent, ponieważ niestety niemal wszystkie rzeczy w życiu potrzebują czasu, a obrona również go potrzebuje, szczególnie by wznieść się na pewien poziom. Zatem na początek było OK, ale wszyscy nie oczekujemy perfekcji, ale również nie chcemy być daleko od niej. Oznacza to, że jest miejsce na rozwój, to jest w porządku. Lecz tak jak powiedziałem, wszyscy potrzebują czasu, by zastąpić wybitnego gracza lub człowieka, ale jak do tej pory jest OK.