Trent o meczu, Rhysie, Diogo oraz kibicach
Zachwycony uzyskaniem pełnej puli punktów w starciu zakończonym 2:0 nad FC Midtjylland, Trent Alexander-Arnold wypowiedział się na temat rzucającej się w oczy dyspozycji Diogo Joty oraz Rhysa Williamsa.
The Reds wysunęli się na pierwszą pozycję w grupowej tabeli Ligi Mistrzów we wtorkowy wieczór, dzięki bramce Diogo Joty oraz Mohamedowi Salahowi, który wykorzystał rzut karny. Gol tego pierwszego może być uznawany za historyczny, albowiem wyliczono, że jest to bramka nr 10.000 we wszystkich rozgrywkach od momentu powstania klubu.
Zanim gospodarze wyszli na prowadzenie, kontuzja Fabinho wymusiÅ‚a wykorzystanie wczesnej zmiany i na boisku pojawiÅ‚ siÄ™ Å›rodkowy obroÅ„ca Rhys Williams, dla którego byÅ‚ to czwarty wystÄ™p dla klubu.Â
ZwyciÄ™stwo, czyste konto, ale mimo to ciężki mecz.Â
- Owszem, ale wiedzieliÅ›my, że nie bÄ™dzie Å‚atwo. To Liga Mistrzów, wiÄ™c nigdy nie można siÄ™ spodziewać Å‚atwego spotkania. ZachowaliÅ›my czyste konto, z którego jesteÅ›my zadowoleni i ogólnie nasz wystÄ™p byÅ‚ poprawny. WykonaliÅ›my robotÄ™, choć miewaliÅ›my o wiele lepsze mecze. Trzy punkty w silnej grupie – tego nigdy nie można brać za pewnik, wiÄ™c na razie udaÅ‚o nam siÄ™ zapewnić dobrÄ… pozycjÄ™. Mam nadzieje, że postawiliÅ›my solidne fundamenty pod przyszÅ‚e mecze i że bÄ™dzie nam Å‚atwiej. Nadal trzeba ciężko pracować, by awansować dalej.Â
Dotychczas wiele wygranych przychodziÅ‚o taÅ›mowo, ale teraz wydaje siÄ™, jakby zaczęło brakować szczęścia. Widok kontuzjowanego Fabinho po trzydziestu minutach meczu Å‚adnie to wszystko podsumowuje.Â
- OczywiÅ›cie pokrywa on również pozycjÄ™ Å›rodkowego obroÅ„cy i gra tam niewyobrażalnie dobrze. Takie rzeczy siÄ™ zdarzajÄ…, choć nie ukrywam, że jesteÅ›my zawiedzeni rozwojem sprawy. Oby wróciÅ‚ jak najszybciej do zdrowia, bo bÄ™dziemy za nim tÄ™sknić na boisku. Ta pozycja jest obecnie dość newralgiczna, ale na szczęście mamy niesamowity skÅ‚ad, sam widziaÅ‚eÅ› przecież Rhysa Williamsa wchodzÄ…cego i robiÄ…cego, co do niego należy. W tak mÅ‚odym wieku i przy takim maÅ‚ym doÅ›wiadczeniu robi to wrażenie. Prawie każda interwencja i zagranie sÄ… dobre. Brawa dla niego i myÅ›lÄ™, że ma przed sobÄ… jasnÄ… przyszÅ‚ość.Â
Ten mecz byÅ‚ wielkÄ… okazjÄ… dla Rhysa, a teraz zanosi siÄ™, że przed nim jeszcze parÄ™ takowych. Prawdopodobnie bÄ™dziesz sÅ‚użyÅ‚ pomocÄ… i dobrÄ… radÄ…, ponieważ w podobny sposób przebiÅ‚eÅ› siÄ™ do skÅ‚adu.Â
- Jest niesamowity i pokazaÅ‚ to podczas ostatnich tygodni. Nie trenowaÅ‚ dużo z nami w zeszÅ‚ym sezonie, ale w tym już tak i pokazaÅ‚ jaki ma potencjaÅ‚. Trener oczywiÅ›cie mu ufa i dlatego daÅ‚ mu zagrać. ZostaÅ‚ wrzucony na głębokÄ… wodÄ™ w najtrudniejszych rozgrywkach z możliwych i obroniÅ‚ siÄ™ swojÄ… postawÄ…. PodsumowujÄ…c myÅ›lÄ™, że widnieje w planach menadżera i mam nadziejÄ™, że w weekend ponownie dostanie szansÄ™.Â
Brałeś udział w świetnej akcji zespołowej przy golu Diogo Joty. Wyraźnie pokazuje, że nie bez przyczyny został ściągnięty, prawda?
- Dokładnie tego oczekujesz od nowego nabytku. Idealnie się wpasował zarówno na boisku, jak i poza nim. Dobrze z nami pracuje, dobrze pracuje dla nas – każdy zauważył w meczach Wolves na przestrzeni kilku sezonów, jak dobry jest to zawodnik. Cieszymy się, że jest teraz po naszej stronie. Jak powiedziałeś, nie bez przyczyny został ściągnięty i mam nadzieję, że czekają na niego kolejne gole i sukcesy z klubem.
Rezultat meczu poszedł zgodnie z oczekiwaniami, ale było to również pierwsze domowe spotkanie na Anfield na arenie europejskiej bez kibiców. Czy sytuacja i nastawienie stają się co raz normalniejsze?
- Nie, bo nadal brakuje nam pełnych trybun. To coś, do czego musieliśmy spróbować się przyzwyczaić, ale nigdy chyba nie stanie się normalnością – szczególnie w ramach meczów Champions League, kiedy zawsze coś specjalnego unosi się w powietrzu. Tęsknimy za fanami. Mam nadzieję, że chociaż przed telewizorami są zadowoleni i to w jakiś sposób rekompensuje im tę całą sytuację. Jesteśmy zadowoleni z wyniku oraz mamy nadzieję, że nadal możemy się poprawić i że przekonamy się o efektach już niedługo.
Komentarze (0)