LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1133

Nowe informacje o powrocie kibiców na stadion


Liverpool pochwalił swoich fanów zza cierpliwość i zrozumienie w kwestii powrotu na Anfield. Klub zapowiedział także długofalowy plan zmian.

Przypomnijmy, że władze klubu dały dostęp do trybun dla maksymalnie dwóch tysięcy kibiców na mecze przeciwko Wolverhampton oraz Tottenhamowi.

Miasto Liverpool wciąż pozostaje w drugiej kategorii rządowych restrykcji dotyczących koronawirusa. Podczas najbliższego starcia przeciwko West Bromwich Albion, na trybunach ponownie zasiądzie 2000 fanów. 

The Reds w samych superlatywach wypowiedzieli się o tym jak wierni kibice zaadaptowali się do tych koniecznych warunków. 

- Cóż, właśnie się dowiedzieliśmy, że nasi kibice maja naprawdę dużo cierpliwości - powiedział Phil Dutton, wiceprezes Liverpoolu od spraw biletów oraz przygotowania stadionu do ugoszczenia widzów.

- W trakcie tego całego procesu czuliśmy wsparcie oraz zrozumienie odnośnie tego jak trudne jest to przedsięwzięcie. 

- Od strony logistycznej wszystko przygotowywane było od bardzo długiego czasu i na ten moment mamy niewiele przestrzeni na potencjalne zmiany.

- Teraz wiemy jednak - i to jest kwestia najważniejsza - że ludzie mogą zaadaptować się do zmian takich jak mobilne przepustki NFC czy sposób kupowania biletów. 

W związku z potrzebą zminimalizowania fizycznego kontaktu, klub technologię wyłączającą konieczność użycia fizycznych biletów. Liverpool poinformował, że zamierza wprowadzić te zmiany na stałe.

Obecnie kibice kupują bilety korzystając z platformy SeatGeek. Na ich adres mailowy związany z kontem na stronie klubowej wysyłany jest elektroniczny plik, który zapisuje się w specjalnym portfelu zarówno na telefonach z serii iPhone, jak tych z Androidem. Zakupione bilety posiadają takie dane jak numer miejsca czy czas przybycia na stadion.

- To zawsze było w naszych planach. Chcieliśmy wprowadzić ten system w ciągu 18 miesięcy, jednak z oczywistych względów przyspieszyliśmy cały proces. Dzięki temu możemy ponownie gościć kibiców na stadionie.

- Bardzo mały odsetek ludzi udaje się na mecze bez telefonu. Są to głównie osoby po 65 roku życia, o które również chcemy się zatroszczyć. 

- My oraz ekipa Spurs, która od jakiegoś czasu posiada nowy stadion, jesteśmy prawdopodobnie najbardziej rozwiniętymi klubami korzystającymi z podobnej technologii. Nie widzę powodów, dla których nie mielibyśmy korzystać z niej również później.

Wciąż trwają rozmowy z poszczególnymi grupami kibiców, mającymi upewnić się, że zastosowane rozwiązania nie wykluczą tych, którzy nie mają dostępu do podobnych technologii.

Za pośrednictwem WhatsAppa utworzona została także specjalna grupa, która pozwala na nieustanny dialog między klubami Premier League. Głównym tematem rozmów jest powrót kibiców na stadiony oraz zapewnienie im odpowiednich warunków bezpieczeństwa.

Kluby są zdane jednak na decyzje rządu, który nieustannie lawiruje między kolejnymi dyrektywami związanymi z pandemią koronawirusa.

- Od kwietnia do września opracowywaliśmy szereg różnych wariantów. Łącznie mieliśmy ich około 20-30 - dodawał Dutton.

- Sam proces sprzedażowy jest stosunkowo prosty. Problemem jest jednak komunikacja, ponieważ musimy czekać na kolejne decyzje rządu, aby wiedzieć co możemy, a czego nie możemy robić.

Liverpool już w październiku był gotowy do przyjęcia 12,500 fanów, podczas meczu z Sheffield United. Jednak nagłe zmiany obostrzeń wykluczyły taką możliwość.

Teraz klub jest pewien, że będzie w stanie szybko i systematycznie zwiększać ilość dostępnych miejsc. 

- Wcześniej w trakcie trwania sezonu poinformowano nas żebyśmy nie spodziewali się powrotu kibiców przed styczniem lub lutym. A później rząd zmienił zdanie.

- Bardzo duże zamiany następują w ciągu dnia. Nie jesteśmy w czwartej strefie, ale kto wie co będzie za tydzień. 

- Jeżeli dostaniemy pozwolenie na przyjęcie na przykład 12,500 fanów, to będziemy musieli otworzyć wszystkie cztery sektory stadionu. Kwestie związane z zachowaniem dystansu społecznego nie wyglądają u nas aż tak źle. Większym problemem jest to jak wprowadzić kibiców na stadion.

- Zdecydowanie musiałby wydłużyć się czas pozwalający ludziom na wejście na stadion. Niektórzy z nich byliby poproszeni o przybycie na miejsce trzy godziny przez rozpoczęciem meczu.

- Takie rozwiązania będą wymagał wielu rozmów z odpowiednimi władzami. Sam proces przemieszczania się na stadion będzie wymagał zaplanowania. Jednak wierzymy, że będziemy w stanie coś wymyślić.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Arvedui 23.12.2020 10:00 #
Nie chcę krakać, ale wczoraj pojawiły się plany objęcia całego kraju IV strefą, co oznaczałoby 0 fanów gdziekolwiek.
madman99 23.12.2020 12:22 #
juz w poniedzialek mowili w czasie meczu, ze kibice narazie nigdzie nie wejda. Tym bardziej że GB ma nowego szczepa, ale pewnie za 2-3 miesiace beda wpuszczac na stadiony, oczywiscie tylko zaszczepionych...

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo