Gerrard o potencjalnej pracy w Liverpoolu

Steven Gerrard przyznał, że marzy o tym, aby pewnego dnia zostać menedżerem Liverpoolu. Anglik zaznaczył jednak, że nie zamierza przenosić się na Anfield w tym momencie.

Jürgen Klopp jest związany z The Reds kontraktem do 2024 roku, ale od dłuższego czasu trwają spekulacje dotyczące jego przyszłości. Klub z Merseyside przegrał aż sześć domowych spotkań z rzędu w Premier League i bardzo oddalił się od miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów.

Tymczasem Gerrard świetnie radzi sobie w Rangersach, z którymi kilka dni temu zdobył mistrzostwo Szkocji. Ekipa z Ibrox Stadium przerwała dziewięcioletnią dominację Celticu i zapewniła sobie 55 tytuł mistrzowski. Legenda Liverpoolu nie planuje jednak na razie zmiany otoczenia.

- Kibice The Reds nie chcą mnie jako menedżera Liverpoolu. Oni chcą, żeby Jürgen Klopp kontynuował swoją pracę, a ja w pełni się z nimi zgadzam. Chcę, żebyście wiedzieli jak bardzo kochamy Jürgena Kloppa.

- W tej chwili jeden z najlepszych menedżerów na świecie kieruje naszym klubem. Kocham go i mam nadzieję, że zostanie jeszcze na kilka lat. Ja mam pracę tutaj i nie sądzę, aby takie rozmowy były pomocne. Mam nadzieję, że Jürgen zostanie w Liverpoolu na wiele lat.

- Liverpool to mój klub, w którym przeżyłem fantastyczną przygodę jako piłkarz. Teraz obrałem jednak zupełnie inną ścieżkę kariery. Jestem zadowolony z mojej pracy i roli, którą teraz pełnię.

- Czy marzę o tym, aby pewnego dnia zostać menedżerem Liverpoolu? Tak. Jednak nie teraz, a poza tym kto powiedział, że kiedykolwiek będę wystarczająco dobry? Kto powiedział, że właściciele mnie wybiorą?

- Jest wielu menedżerów na świecie, którzy chcieliby dostać szansę pracy w Liverpoolu.

- Uważam, że przede wszystkim musimy szanować faceta, który tam pracuje, ponieważ wykonał niesamowitą robotę.

- Według mnie, po prostu stańmy wszyscy za Jürgenem.

- Sprawił, że ostatnie dwa, trzy lata były wspaniałym uczuciem. Ja, moja rodzina i wszyscy kibice Liverpoolu to potwierdzą.