AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1251

Reakcja Jürgena Kloppa po meczu z Realem


Jürgen Klopp jest zadowolony z lepszego występu Liverpoolu przeciwko Realowi Madryt i żałuje pierwszego spotkania, które spowodowało, że zespół został wyeliminowany z Ligi Mistrzów. 

The Reds odpadli z rozgrywek w ćwierćfinale przegrywając z drużyną prowadzoną przez Zinedina Zidane'a w dwumeczu 1:3.

Drużyna Kloppa musiała odrobić dwubramkową stratę na Anfield, dlatego w drugim spotkaniu mocno naciskała na Real, ale nie była w stanie strzelić bramki i zremisowała 0:0. Oto podsumowanie tego co miał do powiedzenia menadżer po meczu...

O tym jak blisko jego drużyna była występu, który zapewniłby przejście do kolejnej fazy...

Zaczęliśmy spotkanie wyjątkowo dobrze i oczywiście mogliśmy strzelić już na początku, ale tego nie zrobiliśmy. Byliśmy w grze, graliśmy dużo lepiej. Dzisiaj nie przegraliśmy, ale oczywiście przegraliśmy w Madrycie, ponieważ nasz występ tam nie był wystarczająco dobry. Dzisiaj zagraliśmy wystarczająco dobrze by wyjść na prowadzenie 1-0 i wtedy z pewnością ten mecz wyglądałby inaczej. Doświadczenie Realu Madryt i sytuacja, w której musisz gonić wynik i strzelać bramki czyni to wszystko bardzo trudnym. Od pewnego momentu zaczęli kontrolować grę i sami mieli kilka dobrych szans po kontratakach. Po tym co dzisiaj zobaczyliśmy, mogę powiedzieć, że dwa dobre występy dały by nam szansę na awans. Jeden dobry występ, w którym i tak nie strzeliliśmy bramki nie wystarczy. 

O pewności, że odpadnięcie wpłynie na drużynę raczej motywująco niż negatywnie...

To nie wpłynie na nas negatywnie. Nie jesteśmy głupi. Chcemy to na co zasłużyliśmy. Jeśli nie zasłużyliśmy w 100 procentach na awans, to musimy przyjąć sytuację taką jaka jest. Tak jak już mówiłem, gdybyśmy na początku meczu zdobyli bramkę, to spotkanie wyglądałoby zupełnie inaczej. Myślę, że każdy to wie, chociaż to tylko gdybanie. To nie ma żadnego wpływu na Premier League, poza tym, że nie będziemy już grać w środku tygodnia, a przynajmniej nie mecze międzynarodowe, ponieważ jestem prawie pewien, że będą jakieś mecze ligowe w środku tygodnia. Możemy się więc skoncentrować na Premier League i na tym co mamy tam do zrobienia. To trudne, bo wciąż nie mamy gwarantowanego miejsca w czwórce, a w poniedziałek czeka nas spotkanie z Leeds, które jest wymagającym przeciwnikiem. Co mogę powiedzieć? Są liderami we wszystkich statystykach dotyczących fizyczności w Premier League więc będziemy musieli się sporo nabiegać. Mamy jeszcze kilka dni, więc wykorzystamy je by być pewnym, że jesteśmy gotowi. 

Czy po dzisiejszym występie jest pewien, że Liverpool zagwarantuje sobie miejsce w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie...

To nie ma nic wspólnego z pewnością siebie. Powiedziałbym, że z natury jestem pewnym siebie człowiekiem, ale to nie znaczy, że znajdziemy się w Lidze Mistrzów. Monitorujemy tabelę, wiemy jak wygląda sytuacja punktowa. Wiemy przeciwko komu gramy i nie musimy się zbytnio nad tym rozwodzić. Powiedziałem teraz co o tym sądzimy, i tak, chcemy i musimy awansować do Ligi Mistrzów, a jeśli tego chcemy to musimy grać tak dobrze jak dzisiaj. Jeśli jednak chcemy zająć miejsce w czołówce, to musimy wykorzystywać takie sytuacje jak dziś, to nam bardzo pomoże. Myślę, że nie jesteśmy w złej sytuacji w tej chwili. Graliśmy dobrze przeciwko Aston Villi nawet pomimo tego, że wyszarpaliśmy zwycięstwo w ostatniej chwili. Zagraliśmy dobrze przeciwko nim, zagraliśmy dobrze przeciwko Arsenalowi i niezbyt dobrze przeciwko Realowi w pierwszym meczu, ale w pozostałych meczach wyglądaliśmy nieźle. Dzisiaj również zagraliśmy dobrze więc musimy iść za ciosem. Musimy próbować dalej, musimy walczyć, ponieważ chcemy zagrać w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, ale jak na razie ciągle musimy zebrać więcej punktów niż kilka innych drużyn. 

O tym, kto według niego wygra Ligę Mistrzów i o jego odczuciach dotyczących Thibauta Courtoisa, Luki Modricia i Toniego Kroosa...

Nie ma niczego na świecie co by obchodziło mnie mniej niż to kto wygra Ligę Mistrzów. Ten kto wygra finał, ten na to zasłuży. W półfinale są cztery niezwykle silne drużyny, więc gratulacje dla tego ktokolwiek wygra. Courtois jest naprawdę bardzo dobrym bramkarzem i tyle. Myślę, że dzisiaj kontrolowaliśmy ich trzech pomocników dużo lepiej niż w pierwszym meczu. To znaczy, że gdy pozwolisz im grać są nie do zatrzymania, ale jeśli bronisz przeciwko nim tak dobrze jak my dzisiaj, to mają problemy, ponieważ są ludźmi. Wyciągnęliśmy dużo lekcji z pierwszego meczu, wiedzieliśmy co mamy robić inaczej i zastosowaliśmy się do tego. To mogło wystarczyć, ale nie wystarczyło, ponieważ nie strzelaliśmy bramek. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (21)

poprzerwie2 15.04.2021 10:41 #
Zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie, przede wszystkim cieszy to ze na przestrzeni tygodnia wyciągnęliśmy wnioski i wczoraj wyłączyliśmy środek Realu, TAA świetnie sobie radził z Viniciusem a później Rodrygo.
Ja jestem bardzo zadowolony z naszego występu, naprawdę daje on nadzieje ze lepsze jutro i pokazał ze nadal potrafimy grać w piłkę, wczoraj zabrakło skuteczności i to zadecydowało o awansie, pamietajmy ze nadal nie jesteśmy w formie a jednak mało brakowało.
Ugrać top 4, przepracować solidnie lato na boisku i rynku transferowym, a będzie gites. Ja nadal wierze w ten projekt, wierze w Jurgena i wiem że to się opłaci.
„Co nas nie zabije, to nas wzmocni”
YNWA!
Scofield1111 15.04.2021 12:50 #
Fajnie, że jeszcze są tacy kibice, pozdro dla Ciebie! YNWA!
unnamed 15.04.2021 13:34 #
Tak jest !

YNWA !
poprzerwie2 15.04.2021 15:02 #
Również pozdrawiam mordeczki
Tomir 15.04.2021 10:46 #
Cóż, wszystkiego się wiecznie wygrywać nie da. Spotkanie, w porównaniu z 1. występem o niebo lepsze. Mówi się trudno, trzeba pogratulować Realowi (w sumie liczę, że LM w tym roku wygra zespół z pary Chelsea-Real, żeby znowu utrzeć nosa szejkom i ich pieniądzom). Tymczasem skupiamy się na TOP4, od nowego sezonu mamy Van Dijk'a i kibiców na Anfield i walczymy na nowo. Czas odzyskać utracone mistrzostwo :)
DudekLFC21 15.04.2021 14:05 #
No tak, szejkom i ich pieniądzom utrą nosa pieniądze Abramowicza albo Pereza, faktycznie wielka odmiana ;)
poprzerwie2 15.04.2021 15:03 #
A ja będę kibicował Paryżowi
mayro78 15.04.2021 10:55 #
Wydaje mi się, że taka była taktyka Realu. Cofnęli się głęboko i oddali piłkę. Znając nasze słabości doskonale Zidane wiedział co robi. U siebie pokazali nam miejsce w szeregu, a wczoraj nie stracili bramki. Przeszła lepsza drużyna.
Redzik90 15.04.2021 11:29 #
To mogła być kopia ze słynnego z pogromu Barcelony. Wtedy też bardzo szybko strzelona bramka niejako ustawiła rywalizację i nakręciła chłopaków. Tyle, że wtedy na szpicy grał Origi, który takie patelnie jak te Salaha wykorzystywał z zimną krwią, zamiast kopać w bramkarza lub panu bogu w okno. Mo w tym momencie powinien mieć przynajmniej dwa razy tyle trafień, ale jego wykończenie akcji to jest jakiś dramat. Kolejna sprawa to to, że zabrakło jaj w postaci Hendo i Virgila. Piłkarsko Real był absolutnie do ogrania. Wystarczyło wykorzystać swoje sytuacje i siąść na nich kiedy chwiali się na nogach, ale nie było na boisku nikogo, kto złapałby za mordę naszych piłkarzy. Nawet z tak beznadziejnie grającym Robertsonem, Mane i Firmino ten Real można było klepnąć. Nawet z Kabakiem i Phillipsem łapiącym przeciwników w pół.
Kolejny kamyczek do ogródka Kloppa to są dramatyczne zmiany. Kiedy widzi co wyprawiają Gini z Firo, to czy nie można na boga wpuścić Xerdana czy KOGOKOLWIEK wcześniej niż na ostatnie 10 minut?
Jedyny pozytyw jest taki, że możemy się skupić na walce o TOP4 kiedy Chelsea musi grać półfinały.
P. S. z całym szacunkiem dla chłopaków, ale jeśli gra się na środku obrony Kabakiem i Phillipsem, to najzwyczajniej w świecie można sobie pomarzyć o wygraniu czegokolwiek.
użytkownik zablokowany 15.04.2021 11:29 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 15.04.2021 13:17 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
czerwony1892 15.04.2021 11:37 #
Liverpool z poprzedniego sezonu rozstrzygnąłby ten dwumecz już w pierwszej połowie. Zniszczylibyśmy Real tak samo jak niedawno Barcelonę. Niestety, obecny sezon to nie poprzedni i to jest główna różnica. Jedyne, czego zabrakło wczoraj to skuteczność. Poza tym, chłopaki zagrali tak jak oczekiwałem, czyli intensywnie, z poświęceniem i wiarą. Aż trudno uwierzyć, że po tak kiepskim meczu w Madrycie paradoksalnie byliśmy bardzo blisko awansu. Z drugiej strony, mamy teraz już tylko Premier League na głowie i najtrudniejsze chyba wyzwanie w ostatnich kilku latach, czyli top 4.
jaszyn 15.04.2021 12:15 #
Niestety Jurek nie dorobił sie innego pomysłu na gre i na przestrzeni lat nie zarządzał składem tak żeby wczorajsze końcowe zmiany mogły coś wnieść. Nie mamy planu B jeśli nie idzie totalnie bezpśredni football w którym jesteśmy mistrzami. Tutaj są pola do poprawy. Wczorajszy mecz pozytywny szkoda niewykorzystanych okazji ale obiektywnie REAL w dwumeczy był drużyną lepiej zorganzizowaną i zbalansowaną. Maja dużą szanse wejsć do finału.
roberthum 15.04.2021 12:42 #
Ciężko mówić o tym, że zagraliśmy lepiej czy gorzej niż tydzień temu skoro Real przystępował do meczu z zaliczka z poprzedniego spotkania i na tym oparł swoją taktykę. Widać było, że Real od początku planuje głęboko kryć, licząc tylko na pojedyncze kontry. Częstym obrazkiem byla obecność wszystkich zawodników z Madrytu na własnej połowie, a jak przejmowali piłkę to z rozmysłem zwalniali akcje i klepali pomiędzy sobą. Na tle takiego Realu nasza gra może i wyglądała nieźle, ale Zidane chciał awansować a nie grać ładna, otwarta piłkę.

Osiągnęli co zamierzali. My mieliśmy problemy że skonstruowaniem składanej akcji pod ich polem karnym. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy błędów obrony Realu, bo przy wyniku 1:0 może by coś udało się ugrać. Znowu Zizou zjadł Kloppa i zasłużenie do ekipa z Madrytu przeszła dalej
Scofield1111 15.04.2021 12:49 #
Trudno się nie zgodzić z Jurgenem, przepieprzylismy 1 mecz. Gdybyśmy zagrali jak wczoraj byłby spokojny awans bo Real nie jest taki mocny. Gdybać sobie można, tak jak z atletico zabrakło skuteczności i dlatego odpadamy, choć niedosyt jest spory, szczególnie po pierwszej połowie
użytkownik zablokowany 15.04.2021 16:32 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 15.04.2021 13:14 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
FanLFC25 15.04.2021 13:31 #
Plan na mecz był dobry. Wyszliśmy nabuzowani na mecz z Realem jak na pamiętny mecz z City. Salah w 2 minucie miał nawet nie 100 a 200 procentową sytuację, bramkarz już leżał, wystarczyło strzelić obok ale Salah okazał się Salahem i musiał to zmarnować. Gdyby to wpadło, Real dostał by pewnie potem jeszcze dwa szybkie gongi i mecz byłby pod ontrolą, było nas stac na to ale kluczowe było wykorzystanie sytuacji, którą miał Salah!!! Egipcjanin położył ten mecz, do niego największe pretensje po tym meczu.
Zastrzeżenie do Kloppa to zmiany, które nas osłabiły aczkolwiek on po pierwszej połowie i po tych zmarnowanych okazjach wiedział, że Real w drugiej części się nie da. Wpuszczenie Thiago na siłę, aby zagrał i aby mi nie jęczeli że go nie wpuścił, tylko osłabiło nasz zespół - to tak jakby ktoś się zastanawiał dlaczego nie grał od pierwszych minut.
jaszyn 15.04.2021 13:44 #
Pomyśl o zakontraktowaniu asasyna na Salaha za tą zmarnowaną 200 procentówke.
użytkownik zablokowany 15.04.2021 13:31 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
FanLFC25 15.04.2021 13:31 #
Aha, z Salahem Barcelony byśmy wtedy nie przeszli
użytkownik zablokowany 15.04.2021 13:34 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
mnk2 15.04.2021 13:44 #
Z Leeds musimy za wszelką cenę zagrać na zero z tyłu oni nie mogą mieć okazji na grę z kontry bo skończy się jak w przypadku City w weekend. Wydaje mi się, że jest to jeden z najbardziej wybieganych i zdyscyplinowanych zespołów w PL w szczególnie grając z zespołami z górnej części tabeli.
użytkownik zablokowany 15.04.2021 17:17 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
kuczq 15.04.2021 14:43 #
W tym klubie brakuje jak cholera klasycznej 9. Kogoś kto nie będzie jak Salah przekładał sobie 30 sek piłkę do lewej nogi w polu karnym, kogoś kto wygra główkę po wrzutce, kogoś kto dobije strzał z kilku metrów. Szkoda, że nie zapewniliśmy sobie jakieś klauzuli na Ingsie po transferze do southamtpon. Teraz nawet taki Bamford by się przydał
Filip1993 15.04.2021 14:51 #
Ciągle słyszę ten BRAK SZCZĘŚCIA....BRAK SKUTECZNOŚCI....KOCJAM TEN KLUB NO ALE TO MOŻE KUPCIE RONALDO I NATRZASKA WAM TYCH BRAMEK WTEDY KIEDY TRZEBA!
Aldor 15.04.2021 17:32 #
Forum zostalo zabite celowo czy jakis blad po prostu?
cezarkop 15.04.2021 18:03 #
Skoro według Jurgena gramy w większości meczów tak dobrze to dlaczego do cholery jest tak huj...o za przeproszeniem. Jurgen na tych konferencjach moralizuje do przesady, motywato z niego dobry ale taktycznie to innowacyjnością nie grzeszy.
użytkownik zablokowany 15.04.2021 20:19 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo