LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1225

Alisson dedykuje gola rodzinie i kolegom z drużyny


Alisson Becker bramkę zdobytą podczas doliczonego czasu gry w niedzielnym meczu przeciwko West Bromwich Albion zadedykował swojej rodzinie oraz kolegom z zespołu.

Bramkarz the Reds został najmniej spodziewanym bohaterem meczu, kiedy w 95 minucie spotkania imponującym strzałem główką po rzucie rożnym Trenta Alexandra-Arnolda umieścił piłkę w siatce rywali, zapewniając Liverpoolowi zwycięstwo z wynikiem 2:1.

Dzięki takiemu wynikowi drużyna Jürgena Kloppa na dwa mecze przed końcem sezonu traci zaledwie jeden punkt do znajdującego się na czwartym miejscu tabeli Premier League Chelsea.

W wypowiedzi udzielonej Sky Sports bezpośrednio po zdobytym decydującym golu spotkania, Becker powiedział:

- Jestem w ostatnich miesiącach zbyt emocjonalny, ze względu na to wszystko co się wydarzyło ze mną i z moją rodziną.

- Jednak piłka nożna to jest moje życie, grałem odkąd tylko pamiętam, razem z moim ojcem. Chciałbym, żeby był tu teraz i widział to wszystko, ale jestem pewien, że widzi to z góry, będąc przy Bogu i świętuje razem ze mną.

- Dedykuje to mojej rodzinie oraz chłopakom. Co za pojedynek, bywa tak, że walczymy i walczymy, a po prostu nie przynosi to żadnego rezultatu, przeciwnie niż miało to miejsce dzisiaj.

- Zdobycie tego gola bardzo mnie cieszy, jestem szczęśliwy, że mogłem pomóc drużynie ponieważ oni walczyli naprawdę ciężko, razem ciężko walczymy i mamy poważny cel do osiągnięcia, jakim jest Liga Mistrzów – raz już ją wygraliśmy a przecież wiadomo, że wszystko zaczyna się od zakwalifikowania.

- Nie mogę być szczęśliwszy, niż jestem w tym momencie.

Poniżej całość wywiadu, jakiego udzielił bramkarz the Reds.

O decyzji, by ruszyć do przodu podczas rzutu rożnego:

- Próbowałem spojrzeć na ławkę, ale nikt mnie nie wołał, dopiero po chwili John Achterberg  pełen przekonania zaczął mnie wołać. To był idealny moment, podanie było znowu perfekcyjne. Po prostu próbowałem dosięgnąć głową do piłki i myślę, że to był jeden z najlepszych goli jakie widziałem! Na pewno to najlepsza bramka jaką strzeliłem! Jestem naprawdę szczęśliwy. Nie mam zbyt wiele do powiedzenia, po prostu muszę podziękować innym zawodnikom, bo zaciekle walczą, cała drużyna walczy, ja również. Jesteśmy naprawdę wykończeni tym sezonem, ponieważ presja jest ogromna, wiele się wydarzyło, brakowało tylko gola zdobytego przez bramkarza! Cieszy mnie dzisiaj nasze zwycięstwo.

O tym, czy pracuje nad główkami na treningach:

- Czasami podczas treningów zdarza się, że jesteśmy w trakcie podań i po prostu czekasz na swoją kolej, a kiedy piłka zmierza w twoją stronę to próbujesz coś zrobić – ale to tylko w ramach zabawy. Nie trenuje tego rodzaju akcji, żeby wykorzystać je podczas gry. Mam oczywiście pojęcie jak grać głową, bo często podczas spotkań w ten sposób próbuję pomóc w defensywie. Nie da się tak naprawdę tego wytłumaczyć. To po prostu piłka nożna.

O tym co myślał, kiedy piłka leciała w jego stronę:

- Widziałem ją, po prostu próbowałem podbiec i znaleźć się w odpowiednim miejscu, tak by spróbować pomóc moim kolegom z drużyny odciągnąć obrońców, ale nikt nie poszedł za mną. Miałem niesamowite szczęście, że udało mi się zdobyć bramkę. To takie momenty, których nie da się w żaden sposób wyjaśnić. Wiele rzeczy w życiu nie da się wytłumaczyć. Dla mnie, jedynym czynnikiem, który stoi za takim splotem wydarzeń jest Bóg, czuję, że położył dzisiaj rękę na mojej głowie i mi błogosławił.

O jego przepełnionej emocjami reakcji:

- Przez długi czas nie udzielałem wywiadów. To był dla mnie trudny czas, bo zawsze kiedy o tym rozmawiałem, czułem, że przepełniają mnie emocje. Naprawdę chcę wam wszystkim podziękować, całej Premier League, wszystkim zawodnikom, od których otrzymałem listy, menedżerom innych drużyn – na przykład Evertonowi i Ancelottiemu, wszystkim piłkarzom Manchesteru City i Chelsea. Nie chciałbym być nie w porządku nie wymieniając pozostałych osób, o których w tym momencie nie pamiętam, ale chcę po prostu podziękować wszystkim za wsparcie. Gdyby nie wy nie byłbym w stanie przetrwać tego okresu, ponieważ jestem daleko od mojej rodziny odkąd to się wydarzyło. Moja żona jest cudowna, a moje dzieci dają mi wiele energii i czujemy Bożą miłość. W ten sposób Bóg nas kocha – poprzez innych ludzi i tak powinniśmy się traktować wzajemnie cały czas, każdego dnia. Chciałbym po prostu podziękować za tę chwilę. A odnośnie świętowania, to nie wiem jak świętować! I mam nadzieję, że nie będę musiał często wybiegać pod bramkę rywali, żeby zdobywać gole – wierzę, że moi koledzy z drużyny będą to robić za mnie. Ja muszę po prostu myśleć, bronić naszej bramki i pomagać zespołowi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (14)

Scofield1111 17.05.2021 06:37 #
Dzięki Alli za taki wspaniały moment, jesteś wielki!
unnamed 17.05.2021 08:22 #
Czapki z głów...
czerwony1892 17.05.2021 08:59 #
Kibice Liverpoolu przeżyli już tyle niezapomnianych, gorzkich, czasem też dziwnych chwil, że chyba w tym wszystkim brakowało jeszcze gola bramkarza :)
kuczq 17.05.2021 11:55 #
Szkoda tylko, że nikt nie chwali po meczu Thiago, który do gola Alissona był MOTM. Z United też grał bardzo solidnie. Wychodzi na to, że kiepska dyspozycja Hiszpana była spowodowana barierą psychologiczną, którą gol ze świętymi skruszył.
BigAnfield 17.05.2021 14:19 #
Do gola Alissona to jednak MOTM należał się TAA. Chłopak zapieprzal za całą drużynę. Mimo że nie wszystko mu wychodziło, to było widać zaangażowanie dużo większe niż u pozostałych. Może jeszcze u Salaha.....
Pozostali stojanov.
BigAnfield 17.05.2021 14:29 #
Każdy inny zespół na naszym miejscu w tych dwóch ostatnich meczach strzeliłby dwie bramy do przerwy i dołożył trzecia w drugiej polowie, aby mieć pełną kontrolę nad wszystkim. My musimy najpierw zajebac łbem w przeszkodę, zanim ją przeskoczymy.
Jak mi się marzy nudny zwycięski mecz pod kontrolą. Niestety tak nie będzie. Czekamy na drwali.
Negocjator 17.05.2021 14:42 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
BigAnfield 17.05.2021 15:05 #
Zostały dwie kolejki więc możliwości i warianty są ograniczone. Najlepszy wariant to zdobyć 6pkt.
kuczq 17.05.2021 15:09 #
Jest tylko jeden wariant w którym wygrywamy wszystkie mecze i jesteśmy poza top 4. Leicester musiałoby przegrać jednym golem z Chelsea, później musieliby zdeklasować tottenham aż trzema golami przewagi (zakładając, że wygramy z Burnley i CP tylko jednym golem przewagi). Scenariusz mało prawdopodobny, ale dla pewności lepiej wysoko wygrać te mecze.
kuczq 17.05.2021 15:11 #
Jeżeli wygramy z Burnely to na 100% będziemy w top 4 na kolejkę przed końcem. Wynik meczu Lisów ze Smerfami nie ma znaczenia (choć najlepszy byłby remis).
madman99 17.05.2021 17:45 #
Panie, bzdura, chyba 2x dodales nam 3 punkty za wczorajszy mecz :) Tylko jesli lisy wygraja albo zremisuja to mozemy w razie zwyciestwa z burnley przeskoczyc chelsea, a nawet to, nie da nam top4 na kolejke przed koncem.
BigAnfield 17.05.2021 19:25 #
Dobrze napisał. Jeśli wygramy z Burnley to na kolejkę przed końcem sezonu będziemy w top4. Potem pozostaje ostatni mecz, który zadecyduje czy zostaniemy w tym top4 czy nie.
BigAnfield 17.05.2021 19:34 #
Jeśli wygramy z Drwalami obojętnie ile, to zwiększymy bilans roznicy bramek, który obecnie mamy taki sam jak Lisy(+21). Więc jeśli Lester przegra z Chelsea, to zmniejszy im się ten bilans i przy równej sumie punktów z nami, będą z gorszym dorobkiem bramkowym. Jeśli Lisy zremisuja, bądź wygrają, to w obu przypadkach przeskoczymy Chelsea, jeśli tylko wygramy.
madman99 17.05.2021 20:09 #
no tak wiadomo, chodzi mi tylko o stwierdzenie "na 100% będziemy w top 4 na kolejkę przed końcem" ktos pomysli ze w razie 3pkt z burnley mamy zapewnione top4 i to na kolejke przed koncem i tak wszystko rozstrzygnie sie w ostatniej kolejce.
BigAnfield 17.05.2021 21:03 #
Napisał, że na 100% będziemy w top4 na kolejkę przed końcem, a nie na 100% w top4 na koniec sezonu.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (2)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com