LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 984

Elliott o grze w linii pomocy


Harvey Elliott przyznał, że rozkoszował się wyzwaniem jakim była gra na pozycji pomocnika w sobotnim meczu przeciwko Burnley. Przypomnijmy, że młody zawodnik pokazał się wówczas ze świetnej strony. 

Grający na co dzień z numerem "67" piłkarz przybył do Liverpoolu jako wszechstronny napastnik, zdolny do gry na każdej pozycji w ofensywie. Po produktywnym i udanym sezonie na wypożyczeniu w Blackburn Rovers, Jürgen Klopp dał szansę Anglikowi na pokazanie się w trójkowej formacji pomocy. 

Elliott zaliczył swój pierwszy występ w Premier League od pierwszych minut u boku Jordana Hendersona oraz Naby'ego Keïty i zgarnął za niego świetne noty. 

Już w pierwszej połowie spotkania osiemnastolatek mógł mieć na swoim koncie asystę, jednak bramka Mo Salaha nie została uznana ze względu na minimalny spalony. Elliott miał swój duży udział przy akcji zwieńczonej golem Sadio Mané, który przypieczętował wynik meczu 2:0.

- Myślę, że piłkarze muszą być gotowi do adaptacji do gry na różnych pozycjach - mówił Elliott w rozmowie z Danem Thomasem, byłym trenerem z akademii Fulham.

- W przypadku mnie samego, myślę, że ta cecha może zapewnić mi dużą szansę na występy w drużynie. Adaptacja nie jest jednak łatwa; często rozchodzi się o kompletnie inny sposób ustawiania się, w zależności od tego, która drużyna rozgrywa z linii obrony. 

- Musisz mieć oczy dookoła głowy, być tam gdzie jesteś potrzebny, gdzie i jak musisz nakładać pressing. Musisz poprawić każdy element swojej gry i poznać przeciwników, z którymi się mierzysz. 

- Miło jest zagrać na innej pozycji, między innymi ze względu na to, że często otrzymujesz piłkę. Często powtarzam, że największe szczęście daje mi fakt gry, niezależnie od tego gdzie zostanę ustawiony. Wiąże się to z wychodzeniem na boisko i radością płynącą z gry. Myślę, że to najważniejsze. 

Elliott, który sam jest długoletnim kibicem the Reds, związał się z klubem w lipcu 2019 i dotąd rozegrał 8 meczów w seniorskiej ekipie Liverpoolu. 

Po wypożyczeniu w Blackburn, podczas którego zanotował siedem goli oraz 11 asyst, wrócił do Liverpoolu i podpisał nowy, długoterminowy kontrakt.


Początkowy podziw i zachwyt Elliotta w stosunku do kolegów z zespołu nie zniknął, jednak młody Anglik wie, że nie może pozwolić sobie na emocjonalną słabość jeżeli chce dalej się rozwijać i umacniać swoją pozycję. 

- Pierwsze kilka treningów po tym jak wróciłem do klubu odbyło się na zasadzie: "Czy ja naprawdę z nimi trenuję?". Miałem okazję spotkać ich na żywo, to duży przeskok z oglądania ekipy na ekranie telewizora. Nagle znalazłem się tuż obok. Naprawdę nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak świetni są i jak wyjątkowa jest ich obecność.  

- Teraz często rywalizujemy. Nie mogę całkowicie patrzeć na nich jako klasowych piłkarzy, mimo, że nimi są. Rzecz w tym, że walczymy o to samo: możliwość gry w zespole. 

- Sądzę, że jedną rzeczą jest trenowanie z nimi i nauka, którą mi zapewniają. Drugą natomiast rywalizacja o miejsce w składzie - dodawał Elliott. 

- Cieszę się tym wszystkim bardziej niż kiedykolwiek. To duży zaszczyt, aby być w zespole takim jak Liverpool i grać z tymi zawodnikami. Wszystko związane jest z pewną ścieżką rozwoju, za co jestem dozgonnie wdzięczny. Mam nadzieję, że w przyszłości będę grał jeszcze więcej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Agape 24.08.2021 07:01 #
Chciałbym żeby chłopak grał jak najwięcej, osobiście uważam iż jest dużo lepszy niż C.Jones bo Jones za dużo wozi piłkę przez co spowalnia grę co na dłuższą metę mnie strasznie wkurza, natomiast Elliot szybko szuka ofensywnych prób przyspieszenia gry dlatego bardziej pasuje do blitzkriegu Kloppa. No ale to moje prywatne zdanie, które i tak większość ma w dupie:)))
Trelo 24.08.2021 13:28 #
Za mało widziałem Curtisa w akcji, więc na jego temat się nie wypowiem. Co do Elliotta, uważam, że dobre wnioski wyciągnąłeś, chłopak po mimo młodego wieku, stara się grać bardzo odpowiedzialnie, faktycznie więcej szuka rozwiązań podaniem, które może otworzyć drogę do strzelenia bramki, niż jakiś indywidualnych "popisów". Harvey mega na plus, podoba mi się jego gra, niech dostaje kolejne szanse i się rozwija.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (2)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (22)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com