Boss o urazach w drużynie

Jürgen Klopp potwierdził, że Virgil van Dijk jest w pełni zdrowy po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej. Co więcej, Boss wypowiedział się na temat Harveya Elliotta, Roberto Firmino, Naby’ego Keïty, Jamesa Milnera oraz Takumiego Minamino.

Liverpool wznowi rywalizację w Premier League w najbliższą niedzielę, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z ekipą Leeds United. Van Dijk we wtorkowy wieczór reprezentował Holandię w starciu z Turkami. Podczas meczu doszło do kolizji z udziałem stopera, lecz obecnie nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań do jego udziału w niedzielnej rywalizacji.

Podobnie jest z Harveyem Elliottem, który pełnił obowiązki kadrowe wspierając reprezentację Anglii do lat 21. Firmino i Minamino w dalszym ciągu dochodzą do pełni sprawności, a James Milner jeszcze nie dołączył do sesji treningowych z drużyną.

W wywiadzie dla liverpoolfc.com w czwartkowe popołudnie Klopp przedstawił obecną sytuację kadrową the Reds.

- Taki jest z nami od jakiegoś czasu, ale oczywiście nabawił się kontuzji reprezentując Japonię.

- Jeśli chodzi o Virgila to przeżyliśmy chwile grozy. Po meczu wysłałem mu wiadomość “Wszystko w porządku?” “Tak” “100%?” “200%” “Wyślij mi film, na którym chodzisz i nie kulejesz…” “To nic takiego, tylko utykam.”

- Zadzwonił do mnie z autokaru i powiedział “Wszystko w porządku, szefie!”, zapytałem więc dlaczego utyka. “Moja żona pyta o to samo” - to był moment strachu, ale już wszystko w porządku, inni reprezentanci swoich krajów też są zdrowi.

- Bobby nie jest w pełni sprawny, ale to nie miało związku z przerwą reprezentacyjną, nabawił się tego urazu przeciwko Chelsea.

- Z Harveyem znowu jest wszystko w porządku.

- Millie… Zobaczymy jak będzie. Póki co nie trenuje z drużyną, będziemy się mu przyglądać i na bieżąco oceniać sytuację. Z pewnością wszystko idzie w dobrym kierunku.

Klopp wyjaśnił również sytuację związaną z Keïtą. Potwierdził, że Gwinejczyk wrócił do Merseyside i bierze udział w przygotowaniach do wyprawy na Elland Road.

- Naby ma się dobrze. Wczoraj nie trenował z nami, ale jest już w Liverpoolu. Dzisiaj będę z nim rozmawiał, ale po dotychczasowych rozmowach mogę śmiało powiedzieć, że ma się nieźle - podsumował Boss.