Wieści kadrowe przed meczem z Crystal Palace

Jürgen Klopp prawdopodobnie znowu dokona rotacji w składzie w meczu z Crystal Palace, będzie to bowiem trzecie spotkanie the Reds w ciągu siedmiu dniu. 

Liverpool powita Orły na Anfield w sobotnie popołudnie, po pokonaniu 3-0 Leeds United w lidze i 3-2 AC Milanu w Lidze Mistrzów. 

Klopp, który ponownie nie będzie mógł skorzystać z Roberto Firmino z powodu urazu ścięgna udowego, dokonał w meczu z Milanem czterech zmian w wyjściowym składzie. Również przeciwko ekipie Patricka Vieiry, menadżer Liverpoolu przewiduje zmiany. 

- Rozmawialiśmy dużo o terminarzu, ale trzy mecze w siedem dni to dla nas coś normalnego. Mimo to granie niedziela-środa-sobota jest trudne. To najkrótsze przerwy jakie można mieć w normalnym tygodniu - powiedział Klopp na przedmeczowej konferencji prasowej. 

- Trzeba brać pod uwagę takie rzeczy. Dokonaliśmy zmian w meczu z Milanem i dzięki Bogu udało nam się wygrać. Naprawdę myślę, że chłopaki spisali się bardzo dobrze. To jasne, że teraz znowu będziemy musieli dokonać kilku zmian. 

Menadżer wypowiedział się również na temat Firmino, który opuścił dwa ostatnie mecze. 

- Nie jest gotowy. Bobby nawet nie rozpoczął treningów z drużyną. To się wydarzy dopiero w przyszłym tygodniu. Wróci do treningu i zobaczymy wtedy co dalej. 

Harvey Elliott oczywiście będzie niedostępny po tym, jak w tygodniu szczęśliwie przeszedł operację kostki. 

Joël Matip i Virgil van Dijk będą mieli szansę zaliczyć swoje setne występy dla klubu, natomiast Mohamedowi Salahowi brakuje jednego spotkanie do 150 występów w czerwonych barwach. 

Vieira tymczasem będzie musiał zdecydować kto zagra w ataku jego drużyny w spotkaniu na Anfield. O miejsce walczą Odsonne Edouarad i Christian Benteke. 

- Jest jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Zrobię to jutro rano - powiedział menadżer Palace w piątek. 

Na sobotnie spotkanie nie zdąży wyleczyć się Jeffrey Schlupp, który wraca do zdrowia po kontuzji uda. Eberechi Eze i Nathan Ferguson będą również wykluczeni z gry jeszcze przez jakiś czas. 

Do gry będzie mógł za to wrócić Michael Olise. 

- Dobrze mieć go z powrotem po kontuzji - powiedział Vieira. 

- Zagrał 10 minut przeciwko Spurs, a później godzinę w drużynie U-23. Czuje się dużo lepiej. 

Francuz wypowiedział się również na temat wyjazdu na Anfield. 

- Wyjazd na Anfield to coś bardzo trudnego, ale nie boimy się. Czujemy ekscytację w związku z tym, że zagramy przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. To będzie bardzo wymagający i trudny mecz, ale już nie możemy się doczekać, ponieważ chcemy się sprawdzić na tle takich drużyn. 

- Myślę, że to jedna z najlepszych drużyn w Europie, nie tylko w Premier League. Jeśli spojrzycie na ich statystyki z ostatnich sezonów to są wśród najlepszych. Znamy ich mocne strony, wiemy do czego zdolni są ich napastnicy. Znamy ich dobrze. Nie będziemy zaskoczeni ich stylem gry. 

- Musimy tylko wyjść na boisko i sprawić im trochę problemów, bo mają też trochę słabych punktów, które możemy wykorzystać. By to zrobić musimy być odważni i wyjść z myślą, że możemy coś ugrać. Jeśli wyjdziemy z nastawieniem, że musimy się bronić przez 90 minut, to strzelą nam gole, ponieważ potrafią to robić. 

Ostatnie mecze

Liverpool 3-2 AC Milan (15 września): Alisson, Alexander-Arnold, Matip, Gomez, Robertson, Fabinho, Henderson, Keïta, Salah, Jota, Origi. 

Crystal Palace 3-0 Tottenham Hotspur (11 września): Guaita, Mitchell, Guehi, Ward, Andersen, McArthur, Kouyate, Gallagher, Ayew, Benteke, Zaha.