LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1230

Simeone przed meczem na Anfield


Diego Simeone postanowił wyjaśnić swój brak uścisku dłoni Jürgena Kloppa po zwycięstwie Liverpoolu 3:2 nad Atletico Madryt, twierdząc, że "nie lubi fałszu".

Menadżer Atletico Madryt nie uścisnął dłoni swojego oponenta z Liverpoolu po zakończeniu wygranego przez The Reds meczu w stolicy Hiszpanii dwa tygodnie temu. 

Klopp przyznał, że nie był wówczas zachwycony zachowaniem Simeone, ale trener Los Rojiblancos powiedział, że nie postrzega pomeczowych gestów w ten sam sposób, w jaki są one postrzegane w angielskim futbolu.

- Tłumaczyłem się już po pierwszym meczu - powiedział Simeone.

- Nie lubię uścisków dłoni po meczu, ponieważ obie strony, znajdują się w różnych stanach emocjonalnych. 

- Dlatego nie podobają mi się takie gesty po zakończeniu spotkania. 

- Wiem, że w Wielkiej Brytanii jest to zwyczaj, ale ja tego nie podzielam i nie lubię fałszu. Więc zachowuję się tak, jak czuję.

- Nie znam Kloppa jako osoby, ale jest świetnym trenerem i wykonywał świetną robotę wszędzie, gdzie był.

- Nie wydaję opinii na temat innych drużyn, jesteśmy trenerami i wszyscy musimy się szanować.

Simeone, który w środę wieczorem po raz pierwszy od marca 2020 roku pojawi się na Anfield, twierdzi, że nie chce się zemścić za porażkę w meczu grupy B na Wanda Metropolitano.

- To dwa kluby, które chcą się rozwijać, więc to normalne, że uważa się to za świetny mecz - dodaje.

- Ale nie chcemy się na nich mścić, nie towarzyszą nam takie uczucia. 

- Nie ma chęci odegrania się na Liverpoolu i nie ma myślenia o meczu sprzed ponad roku, nawet jeśli to pozostanie w pamięci kibiców Atletico.

- Myślę, że jako trenerzy zawsze mamy duży wpływ na mecz i takie mecze jak ten jutro, otwartość umysłu i siła są tym, co może zmienić wynik.

- W ostatnim meczu tutaj w Madrycie, Klopp zastąpił w przerwie na pozycji numer 6 Jordana Hendersona, wprowadzając Fabinho.

- To zmieniło obraz drugiej połowy po tym, jak w pierwszej było 2:2, więc myślę, że trenerzy zawsze szukają możliwości poprawy jakości zespołu. 

- Trzy mecze, które nam pozostały są ważne i wszystko jest jeszcze otwarte. Wszystko może się zdarzyć, w piłce nożnej wszystko się zmienia.

- Teraz może  jesteśmy trzeci, ale za trzy tygodnie możemy być pierwsi, nie ma nic za darmo i każdy będzie musiał być na swoim najwyższym poziomie w kolejnych trzech meczach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

poprzerwie2 02.11.2021 15:33 #
Rozjechać ich!
MG75 02.11.2021 16:09 #
Atletico musi wygrać, bo inaczej będą w kiepskiej sytuacji, bo wygrana Liverpoolu sprawi, że dogramy grupę rezerwami, co ułatwi Porto i Milanowi zdobycie punktów.
Będzie ciężki mecz, plusem dla nas jest brak Griezzmana, ale AM to szalenie wymagający rywal.
użytkownik zablokowany 02.11.2021 16:58 #
Wygrajmy choćby 1-0, byłoby cudnie gdyby Porto lub Milan znaleźli się w kolejnej rundzie kosztem Atletico.
użytkownik zablokowany 02.11.2021 16:58 #
Wy#ebanie Atletico z grupy w taki sposób byloby piękna zemstą za pamiętny dwumecz. No i pewnym ułatwieniem w dalszych fazach. Na Atletico kazdy zje zęby.
endless_ 02.11.2021 16:09 #
Proszę państwa co za wybitny filozof - "nie lubi fałszu". Tylko, że ten uścisk dłoni po meczu to nie wynika z jakiegoś "lubię-nie lubię" tylko to jest wyraz szacunku dla przeciwnika i to jest dość fundamentalna rzecz dla sportu w ogóle. Mam nadzieję, że odpadną jak najszybciej.
Karasu 02.11.2021 16:24 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
AndyStary 02.11.2021 18:59 #
Jak ja nienawidzę tego trefnisia, jeszcze od czasów afery z Beckhamem. Dowalić im i wynocha.
Jawo22 02.11.2021 19:23 #
Buc, cham, prostak. Są to najdelikatniejsze z epitetów, którymi można opisać tą osobopostać.
BigAnfield 02.11.2021 20:05 #
Altetico musi wygrać myśląc o awansie, a na LFC nie ma ciśnienia. Oczywiście wygrana byłaby mile widziana, ale remis też nie będzie zły, a dla nich wręcz fatalny. Tak jak napisał kolega niżej, że jeśli wygramy, to na pozostałe mecze wyjdziemy rezerwami i otworzy się szansa na punkty dla Porto i Milanu.
W takich meczach chciałbym, aby Klopp odstąpił od swojej filozofii ofensywnego futbolu i poprostu zagrał ultra defensywnie z wysuniętymi Mane i Salahem licząc na szybkie kontry. Oddać im piłkę i czekać na ta jedna lub dwie sytuacje tzw z "dupy". Utrudniać im rozgrywanie piłki, przerywać każdą akcję małymi faulami. Przeszkadzać, wybijać z rytmu, a czasem i brzydko faulować. Zagrać jak typowe Atletico i zamknąć mecz pokonując ich, ich własną bronią.
A na koniec Klopp powinien podbiec do Simeone i podać mu rękę.
Tenon 02.11.2021 22:07 #
To by było coś zabawnego jakby Klopp podszedł do Simone jeszcze przed końcowy gwizdkiem, albo jakby poleciał za nim do szatni ;) jak w benny hilu :)
LUKASp 02.11.2021 21:17 #
Ciekawe o jaki najwyższy poziom mu chodzi. Chyba nie koszenie przeciwników równo z trawą.
Hasan 02.11.2021 22:57 #
Bosze , jeśli, czego nie chcę, przegramy...niech Kloppo nie poda ręki Simeone i będzie 1:1 w niepodaniach ręki...XD . Czytam niektóre komentarze i jest sugestia ,że Live się zamuruje i będzie czekać na bezlitosne kontry . Uważam, że jednak The Reds zagrają otwarty futbol i ogólnie będzie to szalony mecz. Czy bardziej szalony niż w Madrycie ? Liczę, że tak :D

Pozostałe aktualności

Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (3)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (1)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (1)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (7)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo