LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1009

Jürgen Klopp o meczu i powrocie Gerrarda


Na pomeczowej konferencji prasowej Jürgen Klopp wyraził przekonanie, że Liverpool był lepszym zespołem od Aston Villi i zasłużenie wygrał na Anfield. Dodatkowo wypowiedział się na temat kontrowersji związanych z rzutami karnymi i ich braku oraz powrocie Gerrarda na Anfield.

Zapraszamy do zapoznania się z pełną wypowiedzią managera the Reds.

O występie Aston Villi:

- Co mogę powiedzieć, byliśmy dziś lepszym zespołem. Myślę, że dominowaliśmy przez około 75 minut. W ostatnim kwadransie straciliśmy rytm, wcześniej dokonaliśmy ofensywnych zmian i doprowadziło to do kilku sytuacji lub półsytuacji, które mogły zamienić się w zagrożenie dla naszej bramki. Ale przez 75 minut byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Nie wiem co to dokładnie mówi o zespole Aston Villi. Moim zadaniem dzisiaj było ustawienie zespołu tak, żeby sprawić im jak najwięcej problemów i przez 75 minut mieli ich wystarczająco dużo. Mogliśmy lepiej spisać się w fazie ostatniego podania. Czasem dokonywaliśmy złych wyborów. Może w niektórych sytuacjach jeden lub dwóch dodatkowych zawodników w ich polu karnym by pomogło.

O jego rozmowie ze Stevenem Gerrardem po końcowym gwizdku:

- Pogratulował mi a ja podziękowałem. Wygraliśmy mecz i tyle, nie było konieczności długo nad tym deliberować. Nic więcej między nami się nie wydarzy po tej krótkiej rozmowie. W trakcie meczu obydwaj byliśmy skupieni wyłącznie na grze. Trenerem rywali może być twój najlepszy przyjaciel, ale kiedy rozbrzmiewa pierwszy gwizdek sędziego to myślisz tylko o pokonaniu go. Miałem takie sytuacje, kiedy grałem w przeszłości przeciwko Davidowi Wagnerowi. Całe to przedmeczowe zamieszanie było jak najbardziej zrozumiałe i nawet właściwe, ale jest jedna osoba, dla której wcale nie było to łatwe i jest nią Stevie. Jest legendą Liverpoolu, nie da się tego zmienić, nie próbujemy i nawet nie powinniśmy tego próbować zmienić. Radzili dziś sobie dobrze, zaciekle walczyli o swój wynik i zostali do tego natchnieni przez Steviego. To w porządku i bardzo mi się to podoba, tak samo jak jestem zadowolony, że ostatecznie udało nam się wyszarpać te 3 punkty.

O swoich dyskusjach z sędzią technicznym w trakcie spotkania:

- Nie dyskusje. Rozmowy. Muszę przyznać, że sędzia techniczny zaliczył fenomenalny występ. Naprawdę to czułem. Nie mógł podjąć żadnej decyzji, nie mógł użyć gwizdka czy cokolwiek innego. Czasem pomagał sędziemu głównemu, gdy coś działo się bezpośrednio przy nim, to oczywiste. W tym również spisywał się dobrze. Oczywiście sporo rozmawialiśmy, ale nie kłóciliśmy się.

O włączaniu się Jordana Hendersona do ataku na prawym skrzydle:

- Pracowaliśmy nad tym elementem, nie dotyczyło to tylko prawej strony. Po przeciwległej stronie boiska również mieliśmy kilka fajnych momentów. Różnica polega na tym, że Thiago nie jest ustawiony tak wysoko jak Jordan, więc z lewej strony więcej w ataku udzielają się Sadio i Robbo. Pozycja Jordana jest dość elastyczna, musimy zadbać jednak o to, żeby jeden z trójki pomocników zawsze myślał o właściwym ustawieniu w razie straty piłki. Dopóki to my jesteśmy przy piłce wszystko jest jednak w porządku. Rzeczywiście rola Jordana trochę się zmieniła.

O tym jak ważna jest powtarzalność Mohameda Salaha podczas rzutów karnych:

- Powiem wam coś, nie cierpię kiedy ludzie świętują przyznanie zespołowi jedenastki. Przecież jest jeszcze strzał, który trzeba oddać i bramkarz, którego trzeba pokonać. Jestem z tego gola oczywiście bardzo szczęśliwy, ale uważam, że był równie ważny i równie trudny do zdobycia jak inne gole. Strzelamy czasem bramki, które są dużo łatwiejsze do zdobycia niż te z rzutów karnych. Kiedy ktoś mówi, że gole z karnych nie są tak samo ważne jak te z akcji to się po prostu myli, one liczą się dokładnie tak samo pod każdym względem.

O kolejnym czystym koncie zachowanym w Premier League:

- Ciężko jest nad tym pracować, ponieważ gramy bez przerwy. Kiedy mamy chwilę to trenujemy to, by w defensywie zawsze działać jako kolektyw. Jeśli zachowamy czyste konto to znacznie zwiększamy szansę na zwycięstwo, ponieważ ten skład, ci zawodnicy są w stanie strzelić bramkę w każdym meczu. Jeśli nie zachowamy czystego konta to do zwycięstwa potrzebujemy dwóch, trzech lub czterech bramek i tak dalej, a nie zawsze jest to wykonalne. Zawsze staramy się więc nad tym pracować, to właśnie jest balans, który chcemy zachować. Czasem nie możesz się bardziej otworzyć, ale trochę musimy, żeby zrobić wolne przestrzenie, w które mogą wbiegać zawodnicy z innych formacji. Jest więc tyle rzeczy, o których trzeba myśleć jednocześnie, ale zawsze staramy się myśleć o tym, żeby właściwie chronić dostępu do własnej bramki. Z dobrą obroną czujesz się wolny w ofensywie. Jestem zadowolony z czystego konta, ale nie z ostatnich 15 minut meczu. W ostatnim kwadransie pozostawiliśmy the Villans uchylone drzwi do odwrócenia losów tego spotkania, na szczęście z pozostałych 75 minut mogę być zachwycony.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com