LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 981

List otwarty Jürgena Kloppa z okazji Świąt


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia Jürgen Klopp napisał specjalny list, skierowany do fanów Liverpoolu z całego świata.

 Jak zawsze fani Liverpoolu z całego świata chcę Wam życzyć bardzo szczęśliwych i spokojnych Świąt. Mam też nadzieję, że w jakimkolwiek miejscu na świecie czytacie teraz te słowa, Wy i Wasi bliscy, jesteście bezpieczni i zdrowi.

Rok temu, kiedy pisałem podobny list, mówiłem o wpływie, jaki pandemia wywarła na życie każdego z nas, jako osób pracujących, ale co ważniejsze jako ludzi. Dwanaście miesięcy później pandemia wciąż mocno wpływa na nas wszystkich, ale powinniśmy też zwrócić uwagę na fakt, że w 2021 r. podjęte zostało wiele pozytywnych kroków w kierunku, jak mamy nadzieję, lepszej przyszłości dla każdego.

Powtórzę, miniony rok był dla nas największą lekcją o rzeczach, które najbardziej liczą się w życiu i tego, jak ważne jest, żeby być za nie wdzięcznym.

Gdy piszę dzisiaj, znów jesteśmy ogarnięci przez kolejną "falę" pandemii i nikt nie jest w stanie przewidzieć, co wydarzy się w najbliższych tygodniach, miesiącach czy nawet dniach, ale dla mnie jedno jest oczywiste - jesteśmy silniejsi, gdy mierzymy się z tym razem.

Wielokrotnie na forum publicznym mówiłem o swoim uznaniu, podziwie i wdzięczności dla osób, które tutaj, w Wielkiej Brytanii, i na całym świecie pracują na pierwszej linii frontu i które dla nas kładą na szali swoje zdrowie oraz bezpieczeństwo.

Ci ludzie są prawdziwymi bohaterami i nawet teraz, kiedy jesteśmy w trakcie 21 miesiąca pandemii, nie możemy ani na chwilę zapomnieć, co zrobili i co kontynuują robić dla Ciebie, dla mnie i dla wszystkich innych ludzi.

Niestety, faktem jest, że ten list będą czytali także ci, który w trakcie minionego, pandemicznego roku stracili kogoś bliskiego. Niezależnie od tego, czy jesteś częścią rodziny Liverpoolu, czy kibicem innego klubu, lub być może nawet nie oglądasz piłki nożnej, jesteś w naszych myślach i modlitwach.

Oczywiście, dzisiaj i każdego dnia nasze myśli są z rodzinami i przyjaciółmi tych, którzy stracili życie na Hillsborough oraz z osobami, które przeżyły tę tragedię. Codziennie jesteście dla nas inspiracją ze względu na odwagę, siłę i wytrwałość, jaką pokazujecie.

Przykro nam, że w 2021 r. straciliśmy Andrew Stanleya Devine'a, który stał się 97 kibicem, który zmarł wskutek tragedii na Hillsborough. W momencie jego odejścia wspomniałem, że nie znałem go dobrze, ale przy kilku okazjach miałem ten absolutny przywilej go spotkać, kiedy odwiedzał Melwood lub pojawiał się na Anfield. Andrew swoją odwagą i walecznością wywarł na nas trwały wpływ.

Możliwość wspólnego spędzenia z nim czasu była dla mnie zaszczytem i on, jego rodzina oraz przyjaciele są dziś w moich myślach, na sto procent.

Niestety, w minionym roku odeszli od nas także inni członkowie rodziny Liverpoolu. Nasze myśli są z rodzinami i przyjaciółmi Iana St Johna, Rata Kennedy'ego, Louisa Bimpsona, Tommy'ego Leishamana i Phila Chisnalla, a także Gerry'ego Marsdena.

Jako grupa piłkarzy i sztabu także mieliśmy swoje osobiste, trudne momenty spoza świata piłki nożnej. O niektórych być może wiecie, o innych nie, ale w tych trudnych chwilach pokazaliśmy, jak zżytą grupą jesteśmy.

Jak zawsze w życiu - silniejsi razem.

Widzę to w pracy, jaka realizowana jest przez LFC Foundation, Red Neighbours i różnorodne programy pomocowe dla lokalnej społeczności z całego Liverpoolu. Widzę to w niewiarygodnej pracy wykonywanej przez Fans Supoorting Foodbanks. Wow, ludzie macie mój największy możliwy szacunek za to, co robicie. 

Analogicznie, chciałbym też skierować słowo do Alder Hey. Niestety, drugi rok z rzędu nie mogliśmy udać się z wizytą, ale znów mogliśmy spróbować dać trochę radości tym biednym dzieciom za pośrednictwem rozmów wideo. Przesyłam mocny uścisk i całą swoją miłość do pacjentów i ich rodzin, a także do światowej klasy personelu, który tam pracuje.

Prawdą jest, że na boisku były takie okresy w 2021 r., które z punktu widzenia piłkarskiego, były bardzo trudne, zwłaszcza w trakcie pierwszych miesięcy tego roku. Mieliśmy więcej, niż się należało, długookresowych kontuzji i mieliśmy trudności ze zbudowaniem stabilności i formy.

Jednak jeszcze raz powiem, że sposób, w jaki chłopcy to pozbierali i odnotowali serię 10 meczów bez porażki, która pomogła nam wrócić do Ligi Mistrzów, pozostaje jednym z moich absolutnie najbardziej dumnych momentów w pracy menadżerskiej.

Jest takie zdjęcie z ostatniego dnia minionego sezonu, które utkwiło w mojej pamięci. Zostało zrobione po meczu i mieliśmy na Anfield ponownie 10 000 kibiców. Na nim Nat Phillips i Rhys Willams oklaskują kibiców przed the Kop - obaj z ranami i rozcięciami na twarzy.

Według mnie ta fotografia uchwyciła najlepiej to, co osiągnęli Ci chłopcy. Pokazaliśmy prawdziwego ducha Liverpoolu i nie mógłbym być z nich bardziej dumny, szczerze.

Oczywiście w tym sezonie chłopcy znów grają jak z nut i pokazują wszystkim, dlaczego jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, który może nazywać się ich menadżerem. Praca z nimi każdego dnia jest przyjemnością. 

To samo kieruję do personelu, który pracuje tutaj w AXA Training Centre. Naprawdę, oddanie i poświęcenie, które okazują, próbując robić absolutne maksimum dla Liverpoolu, jest absolutnie niezwykłe. Pracują wspólnie, a każda z tych osób udziela się w swoim obszarze, ale w jednym wspólnym celu: uczynić nas najlepszymi, jakimi możemy być. Kocham to.

Chciałbym również podziękować i okazać uznanie dla wielu innych pracowników LFC, którzy codziennie tak ciężko pracują dla tego klubu w różnych jego częściach. Sukces drużyny nie jest efektem wyłącznie tego, co dzieje się w Kirkby, ale wy także do niego się przyczyniacie. Każdy z nas Wam za to dziękuje.

I na koniec moje podziękowania kieruję do naszych niewiarygodnych kibiców. Wasz powrót na Anfield jest dla mnie bez wątpienia absolutnie najjaśniejszym punktem mojego roku.

Po meczu z Leicester City udzieliłem wywiadu, w którym powiedziałem, jak kocham być częścią tego niesamowitego klubu ze względu na to, jakim wyjątkowym miejscem on jest, jak wiele razem dla siebie znaczymy. Naprawdę, każde z tych słów było szczere - prawdopodobnie, gdybym angielski był moim ojczystym językiem, wyraziłbym się jeszcze lepiej.

Jednak jednym z głównych powodów, które czynią ten klub tak wyjątkowym, jesteście Wy. Widzieliśmy, jaki wpływ miał brak Waszej obecności na Anfield lub na meczach wyjazdowych w Europie i my to odczuwaliśmy. Uwierzcie mi, wszyscy to czuliśmy.

Środowy mecz to idealny przykład mocy Anfield i tego, dlaczego to musi być miejsce, na którym każdy rywal nienawidzi się pojawiać. Bez Waszego wsparcia, powrót chłopaków do gry byłby znacznie trudniejszy. Jednak zrobiliśmy to i zrobiliśmy to wspólnie.

Wspomniałem wcześniej, że nikt nie wie, co przyniesie najbliższa przyszłość, ale mogę Wam obiecać, że wypełnionego Anfield nigdy nie braliśmy i nie będziemy brać za gwarant.

Z głębi mojego serca oraz serc wszystkich moich zawodników i sztabu dziękuję Wam za wasze oddanie, poświęcenie, wsparcie miłość i cierpliwość w trakcie ostatnich 12 miesięcy.

Z podekscytowaniem czekam na to, co kolejne 12 miesięcy przyniesie dla nas jako kolektywu i z Wami za plecami tej grupy piłkarzy. Mam pełne przekonanie, że będziemy mieli wiele niezapomnianych okazji i sukcesów do wspólnego przeżywania.

Codziennie patrzę tym chłopakom w oczy i widzę w nich na treningach ich talent i chęci. Wiem, że wewnątrz nich płonie płomień, który może z Wami stworzyć więcej wyjątkowych wspomnień.

Chciałbym zakończyć tam, gdzie zacząłem. Z powodu pandemii żyjemy w historycznych czasach i jestem przekonany, że wielu z Was czyta ten list w podobnym kontekście jak ja, czyli takim, że wydarzenia ostatnich dwóch lat pokazały absolutnie klarownie, co naprawdę liczy się w życiu.

Ostatnio pokazano mi w klubie niesamowite wideo, na którym młody człowiek imieniem Ethan, który został dawcą szpiku kostnego, żeby pomóc uratować życie młodej dziewczyny imieniem Libbie. Naprawdę, jeśli nie widzieliście tego nagrania, obejrzyjcie je teraz. Nie wstydzę się powiedzieć, że wzbudziło we mnie wiele emocji.

Jednak wspominam o nim dlatego, że pokazuje, co możemy osiągnąć razem. Jak bycie dla kogoś innego może być najważniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobisz.

Dzisiaj zatem moja przemowa do zespołu dla Was jest taka: Pokażcie tym, których kochacie i o których się troszczycie, co dla Was znaczą. Cieszcie się czasem z nimi, ponieważ jest cenny. Odezwijcie się do tych, którzy nie mogą się z Wami spotkać, wykorzystując technologię, jaką mamy do dyspozycji i poświęćcie chwilę dla tych, którzy niestety od nas odeszli.

Niezależni od tego, jak planujecie uczcić dzisiejszy dzień, jaką formę świętowania wybierać, życzę Wam i Waszym rodzinom zdrowia, szczęścia, pokoju i miłości.

Z wyrazami miłości,

Jürgen

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Karasu 25.12.2021 17:07 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 25.12.2021 19:55 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 26.12.2021 17:24 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cider 26.12.2021 17:57 #
Vardy, Ndidi na ławce na nas pewno wyjdą w pierwszym składzie.
użytkownik zablokowany 26.12.2021 18:30 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com