LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1053

Klopp o Arsenalu i fałszywie pozytywnych testach


The Reds powitają Kanonierów na Anfield w pierwszym meczu półfinałowym Carabao Cup w czwartek wieczorem, a siedem dni później na Emirates Stadium odbędzie się rewanż. 

Ostatnie spotkanie między zespołami miało miejsce 20 listopada na Merseyside w ramach Premier League, a bramki Sadio Mané, Diogo Joty, Mohameda Salaha i Takumiego Minamino pomogły wygrać drużynie Kloppa 4:0. 

Jednak menedżer The Reds nie ma wątpliwości, że zespół Mikela Artety będzie stanowić prawdziwy sprawdzian dla Liverpoolu w kontekście nadziei na dotarcie do finału na Wembley. 

Klopp omówił także szereg innych tematów podczas swojego briefingu dla mediów, w tym rozwój Kaide Gordona i ostatnie fałszywie pozytywne testy na COVID-19. Oto zapis tego, co boss miał do powiedzenia…

O tym, czy Kaide Gordon może być opcją pod nieobecność Salaha i Mané...

Kaide był - i zawsze jest - w naszych głowach, ponieważ to po prostu wyjątkowy talent. Wyjątkowo spisywał się podczas obozu przygotowawczego, ale potem miał niewielki spadek formy, co jest całkowicie normalne w tym wieku. Grał wtedy głównie z zespołem do lat 23, miał tam dobre mecze i mniej dobre mecze, ale jest wybitnym talentem. Jest tutaj z nami i tak długo, jak jest sprawny, zawsze chodzi mi po głowie. Zobaczymy, do czego to doprowadzi. Mecz przeciwko Shrewsbury oczywiście bardzo mu pomógł, ponieważ poczuł prawdziwy dorosły futbol. Jest w stanie sobie z tym poradzić, zdobywanie tego rodzaju doświadczeń to naprawdę ważna rzecz. Tak więc zobaczymy.

O korzyściach płynących z doświadczenia zbieranego przez młodych zawodników w pucharach...

Oczywiście w tym konkretnym meczu ze Shrewsbury nie mieliśmy innych opcji, ponieważ Bobby nie był w stanie zacząć, podobnie jak Taki, myślę, że Kostas był chyba jedynym starszym zawodnikiem na ławce. Taką drużynę musieliśmy wystawić, ale wszystko jest w porządku - to dlatego mamy tych chłopaków, dlatego ich wyszkoliliśmy i staramy się ich edukować, dlatego staramy się także przekazać im wszystkie informacje na temat piłki nożnej. Nie za dużo, krok po kroku. Tak działa edukacja piłkarska, a potem oczywiście potrzebujesz od czasu do czasu odpowiednich sprawdzianów, kiedy możesz powiedzieć: "Ok, jestem o krok bliżej miejsca, w którym chcę być w przyszłości". Mecz ze Shrewsbury był naprawdę dobry. Wygraliśmy z pięcioma absolwentami akademii w składzie, co również jest dla nas naprawdę ważne - był jeszcze Caoimhin w bramce, więc było ich właściwie sześciu, co jest miłe. Po meczu czułem się naprawdę dobrze, ponieważ na boisku przewinęło się wiele fajnych, indywidualnych historii. To było dobre dla chłopaków i bardzo ważne dla nas.

O graniu pierwszego półfinałowego meczu na Anfield...

Tak, oczywiście to robi różnicę. Jeśli jednak wygrasz obydwa mecze, to oczywiście nie ma żadnej różnicy. Biorąc jednak pod uwagę moc, jaką może wytworzyć Anfield, tak, to stanowi różnicę. Nie możemy tego zmienić. Nie mogliśmy zagrać w zeszły czwartek i dlatego musimy przyjąć tę sytuację taką, jaka jest, więc nie ma z tym problemu. Jednak owszem, będzie to stanowiło różnicę.

O tym, czy niedawne spotkanie z Arsenalem w Premier League może pomóc w przygotowaniach...

Tak, to będzie miało swój wpływ - użyjemy tych oraz innych obrazków do przygotowania się na mecz z Arsenalem. Arsenal był wtedy w dobrym momencie, a teraz jest może nawet lepiej pod względem wyników. Grają naprawdę ekscytujący futbol, Mikel wykonuje tam wyjątkową robotę, ma wielu młodych chłopaków. Tę trójkę z przodu wraz z Lacazettem naprawdę dobrze się ogląda, mają dobre ustawienie i jasny pomysł. Myślę, że bardzo się poprawili od tamtego czasu do teraz, nawet gdy byli już wtedy dobrzy. Zagraliśmy przeciwko nim naprawdę dobry mecz, a teraz znów się z nimi zmierzymy. Tak więc było to trudne losowanie.

O ostatnich fałszywie pozytywnych testach na COVID-19 wśród piłkarzy Liverpoolu...

Jak myślisz, co mam na myśli, mówiąc o fałszywych wynikach? To nie opinia, to fakty - fałszywie pozytywny wynik to pozytywny wynik testu. Robisz test, a następnie otrzymujesz z powrotem pozytywny wynik. Kiedy jesteś w stanie wykonać powtórny test, to dzień lub półtora dnia później otrzymujesz wynik, który sprawia, że wcześniejszy wygląda na fałszywie pozytywny, ponieważ ten kolejny test jest negatywny. Nie zmienia to niczego w kwarantannie, ale aby udowodnić, czy test jest pozytywny czy negatywny - a chcesz i musisz to wiedzieć - musisz wykonać trzeci test. Teraz pojawia się trzeci test, a między pierwszym i drugim oraz drugim i trzecim testem nie można wykorzystywać zawodników, takie są zasady dla nas wszystkich. Potem dostajesz trzeci test i również jest negatywny, to wszystko. Tym razem jednak było to cztery dni później, więc nie mogliśmy zrobić nic innego. W pierwszej chwili, gdy otrzymaliśmy pozytywne testy, musieliśmy uznać, że jest to prawidłowy wynik. To były testy PCR, nawiasem mówiąc.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

TheKop74 12.01.2022 21:14 #
Znając życie w Manchesterze są teorie spiskowe w tej sprawie na naszą niekorzyść.
FanLFC25 13.01.2022 12:17 #
Do niego nadal nie dociera, ze jako zaszczepiony moze miec pozytywny wynik XD
Radek91 13.01.2022 12:49 #
On mówi o skuteczności różnych testów, które pokazują inne wyniki w odstępie 1-2 dni, a nie, że to niemożliwe, że może zachorować...
FanLFC25 13.01.2022 16:09 #
Niech nie filozofuje tylko zajmie się tym co robi najlepiej, czyli trenowaniem i ustawianiem drużyny.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (24)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com