LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1101

Felieton Dirka Kuyta i pytania fanów


W swoim najnowszym felietonie dla Liverpoolfc.com Dirk Kuyt opisał swoje przemyślenia na temat obiecujących perspektywach dla Liverpoolu na ten sezon i formy Diogo Joty. Odpowiedział też na pytania przesłane przez kibiców.

Liverpool ma za sobą kilka świetnych dni minionego tygodnia i pokazują one, jak szybko może się zmienić sposób postrzegania i nastawienie do całego sezonu.

Wywalczyli awans do finału Carabao Cup i jasno zaznaczyli, że nie poddają się w wyścigu o mistrzostwo Premier League.

Wygrana z Crystal Palace zbiegła się z remisem Manchesteru City z Southamptonem, co w efekcie zmniejszyło różnicę do dziewięciu punktów. Goniący rozegrali także o jeden mecz mniej.

Jedyne, co może zrobić teraz ekipa Jürgena Kloppa, to dalej za wszelką cenę wygrywać i liczyć na kolejne potknięcia. Byłem w miejscu, w którym teraz znajduje się Manchester City i wiem, że presja może skutkować błędami.

Gdy grałem w Feyenoordzie i w sezonie 2016/17 wygraliśmy Eredivisie, utrzymywaliśmy się wtedy na szczycie tabeli. Jednak, gdy gubisz punkty, to jesteś bardzo świadomy tego, że dajesz szansę swoim rywalom.

To było szaleństwo. Przez cały sezon mieliśmy kontrolę, a potem przyszła szansa wygrania ligi w spotkaniu z Excelsiorem, już zdegradowanym i przegraliśmy 3:0. Potem musieliśmy wygrać ostatni mecz i presja była przeogromna.

Podobnie było, kiedy grałem w Fenerbahçe w sezonie 2013/14. Kontrolowaliśmy sezon, ale gdy gubisz punkty, czujesz, jak nagle robi się bardzo ciepło.

Oczywiście Manchester City Pepa Guardioli to wspaniała drużyna, która wygrała już wiele i są aktualnymi mistrzami, ale i tak będą odczuwać presję.

Wygrana Liverpool z minionego weekendu była ważna. Jeśli potrafisz sobie poradzić w trudnym meczu lub gdy spotkanie nie idzie ci najlepiej i nadal jesteś w stanie je wygrać, to wiele znaczy. Pokazuje to, że w zespole jest duch walki i że jest on niesamowicie mocny. A gdy widzisz, że rywal gubi punkty, to wzmacnia to bez wątpienia Twoje poczucie tej siły.

Jestem pewien, że Klopp zgodziłby się ze mną, że Liverpool nie grał ostatnio swojego najlepszego futbolu. Gdy jednak musisz grać bez Mohameda Salaha, Sadio Mané, Naby'ego Keïty, Thiago Alcântary i innych, to faktem jest, że trudno będzie ci osiągnąć szczyt formy.

Ta grupa zawodników przekuła wady w zalety. Musieli wywalczyć rezultaty bez kluczowych, najważniejszych graczy i to właśnie inni wzięli na siebie te ważne role: Alex Oxlade-Chamberlain strzelał gole, a Fabinho wziął na siebie odpowiedzialność za rzuty karne.

Uważam także, że strzał głową Virgila van Dijka, który dał dziewiątego gola dla Liverpoolu ze stałych fragmentów gry, także pokazuje mocną stronę zespołu. Walka o tytuł i trofea może być rozstrzygnięta przez drobne szczegóły i według mnie, dużą siłą Liverpoolu jest to, że potrafią zdobywać dużo goli ze stojącej piłki.

Normalnie, gdy masz do dyspozycji Mané i Salaha, łatwo strzelać gole, ponieważ są urodzonymi zdobywcami bramek i mają w sobie dużo jakości. Liverpool musiał jednak strzelać gole w inny sposób, a to dobrze rokuje na dalszą część sezonu.

Jota to idealne wzmocnienie dokonane w idealnym momencie

Czyż Diogo Joto nie spisał się świetnie podczas nieobecności Mané i Salaha?

Jego gole z Arsenalem zapewniły Liverpoolowi finał na Wembley, co wszyscy wiedzą. Bardzo budujące było oglądanie go, jak stwarza zagrożenie bramkowe, nawet jeśli gra ustawiony szeroko na flance.

Jota prawdopodobnie woli i dochodzi do lepszych okazji strzeleckich, kiedy gra w środku linii ataku. Jednak w dzisiejszych czasach piłkarze ofensywni potrafią grać i być efektywni na wielu różnych pozycjach.

Mając to na uwadze i tak trudne może być przestawienie na flankę, kiedy z natury jesteś napastnikiem. Oczywiście wszyscy wiedzą, że przyjeżdżałem do Liverpoolu jako środkowy napastnik i w pierwszym sezonie Rafa Benítez tam mnie wystawiał.

Byłem najlepszym strzelcem klubu w sezonie 2006/07, ale w kolejnym sezonie zostałem ustawiony na prawej stronie. Musisz zmienić wtedy swoje podejście, ponieważ zespół oczekuje od Ciebie innych działań.

Tak czy inaczej, uważam, że w systemie Klopp każdy napastnik, nawet grający na boku, ma wiele okazji na zdobycie gola. Jota i Oxlade-Chamberlain udowodnili to w ostatnich tygodniach.

Ależ świetnym nabytkiem jest Jota. Jego pojawienie się we wrześniu 2020 r. dało to poczucie, że każdy topowy piłkarz, ta wspaniała ofensywna trójka, musi walczyć o swoje miejsce w zespole. Taka rywalizacja pomaga.

Jest niewiarygodnie ważny dla Liverpoolu i zdobywa ważne gole. Przydatny zasób w zespole, który walczy o trofea.

Maksymalne wykorzystywanie czasu wolnego

Do następnego meczu Liverpoolu jest teraz pewna przerwa z uwagi na tę miniprzerwę na mecze reprezentacji narodowych. Niektórzy piłkarze będą reprezentować swoje kraje, inni wykorzystają do maksimum ten czas wolny.

Nie uwierzylibyście, jak dużą różnicę może zrobić kilka dni. Piłkarze mogą wykorzystać ten czas na wyleczenie drobnych urazów, zniwelowanie niewielkiego bólu w różnych częściach ciała, a potem na przygotowanie się do kolejnych spotkań, z których wiele ma dużą rankę, w różnych rozgrywkach.

Z drugiej strony jednak czasem, jako piłkarz, chcesz grać dalej. Było kilka dobrych wyników i masz poczucie, że nabraliście rozpędu. Wiem, że wielu kibiców miało takie odczucie po meczu z Palace.

Natomiast jeśli weźmie się pod uwagę harmonogram spotkań, to jest on szalony i odpoczynek jest niezbędny. Zawodnicy muszą rozegrać tak dużo meczów.

Widziałem, że kilku zawodników składu Liverpoolu postanowiło na chwilę wyjechać. Według mnie najlepszą regenerację może Ci dać trochę słońca. A słońce nie świeciło za często w Anglii, kiedy tam mieszkałem!

Słońce, plaża, woda mogą bardzo pomóc ciału. Przebywanie z rodziną i bliskimi przyjaciółmi też jest zawsze przyjemne i tak bardzo istotne. Wiele wymagamy od współczesnych piłkarzy, a szczególnie jeśli jesteś zawodnikiem Liverpoolu, oczekuje się walki o wszystko.

Pytania od kibiców

@MrMattyJohnson: Widzimy ogromne zmiany w piłce nożnej w ostatnich latach. Co najbardziej się zmieniło z Twojej perspektywy jako piłkarza od momentu, kiedy zaczynałeś w Quick Boys w 1988 r. do dnia, kiedy przeszedłeś na piłkarską emeryturę?

Wiemy znacznie więcej na temat danych. We współczesnym futbolu niemożliwe jest się schować. Za moich czasów, zwłaszcza na początku kariery, czasami mogłeś oszukiwać na treningu, a czasem i w trakcie meczu. Teraz natomiast, jeśli jest coś, czego nie robisz, a o co prosił trener, to można to potem wszędzie zobaczyć. Zostaniesz pokazany przez ludzi, którzy dokonują analiz w telewizji np. takich jak Jamie Carragher! A trener zajmujący się danymi może Ci pokazać, jak nie radziłeś sobie najlepiej na treningu. To wiele zmieniło. Więcej par oczu patrzy na piłkarzy i nie ma sposobu, żeby się ukryć.

@hamir0287: Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie z wyjazdów po Europie z czasów, kiedy grałeś w Liverpoolu?

Liga Mistrzów była niesamowita i dla mnie najbardziej niesamowitymi wieczorami były wieczory na Anfield. Jednak zawsze, gdy wyjeżdżaliśmy zagranicę, to w dniu meczowym pojawiało się to wyjątkowe uczucie. Zawsze chodziliśmy na spacery. Pamiętam, jak graliśmy z Barceloną na wyjeździe i na sześć, siedem godzin przed meczem chodziliśmy po mieście. Widać było fanów Liverpoolu w mieście, kibiców Barcelony i było to bardzo wyjątkowe uczucie. Mam mnóstwo dobrych wspomnień z tamtego okresu.

Chris Shaw: Był taki mecz Ligi Mistrzów w 2007 lub 2008 r. na Anfield. Ktoś stał wtedy pod stadionem i wręczał darmowe reklamówki z napisem "KUYT". Wiesz może, skąd one pochodziły?

Nie było na nich "Kuyt", ale moje imię to Dirk i w Holandii działa bardzo, bardzo duża sieć hipermarketów, która nazywa się "Dirk". Kiedy więc grałem w Feyenoordzie kibice kupowali sobie taką torbę i wnosili je ze sobą na trybuny, kiedy grałem. To po prostu supermarket, więc musiał to być jakiś bardzo sprytny chwyt marketingowy!


Dirk Kuyt rozmawiał z redaktorem Liverpoolfc.com - Glennem Pricem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

JareckiYNWA 29.01.2022 23:47 #
Widać ze ma w sercu Liverpool i ze ogląda nasze mecze. Dirk na zawsze zapamiętam twoją waleczność i miłość do klubu w którym byłeś uwielbiany!!!

Pozostałe aktualności

Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, skysports.com
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (25)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com