LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 864

Wywiad z Luisem Díazem


Luis Díaz, po tym jak przybył w piątek do AXA Training Centre już jako zawodnik Liverpoolu, przekonywał, że jest gotów do działania. 

Po tym  jak w ostatnią niedzielę sfinalizowano transfer z FC Porto, 25-latek dołączył do reszty drużyny po zgrupowaniu reprezentacji Kolumbii. 

Díaz postawił pierwszy krok na John Lennon Airport mniej więcej w czasie lunchu. Stamtąd udał się prosto do centrum treningowego, gdzie spotkał się z Jürgenen Kloppem oraz nowymi kolegami z zespołu. Następnie skrzydłowy rozpoczął indywidualne spotkanie ze sztabem trenerskim.

Po zakończeniu szkolenia, nowy numer "23" usiadł wraz z Liverpoolfc.com, udzielając pierwszego wywiadu jako piłkarz the Reds. 

Poniżej prezentujemy Państwu zapis tej rozmowy...

Luis, witaj w Liverpoolu. Powiedz nam, jak się czujesz będąc tutaj ze nowymi kolegami z drużyny?

Przede wszystkim bardzo dziękuję wam za zaproszenie. Jestem szczęśliwy oraz usatysfakcjonowany tym, że mogę być tutaj. To wspaniała drużyna i znakomity klub. Nie jestem tutaj długo ale w ciągu tych kilku chwil zamieniłem parę słów z kolegami, genialnymi zawodnikami, których obecność mówi wystarczająco o tym klubie. Czuję się dumny z możliwości gry i trenowania z nimi w tej samej ekipie. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. 

Gdy sfinalizowano twój transfer byłeś na zgrupowaniu kadry narodowej. Jak zareagowano u ciebie w domu?

W mojej ojczyźnie ta wiadomość była jak bomba! Wszyscy oszaleli, absolutne szaleństwo - tam mówimy na to una locura. Cieszy mnie to jak ostatecznie potoczyły się rozmowy i to, że transfer doszedł do skutku. Dla kolumbijskiej piłki to jest historyczny moment. Wszyscy tamtejsi kibice są bardzo szczęśliwi. Nie mówiąc już o mojej rodzinie, przyjaciołach i rodzicach. Przez cały ten czas czuli się doskonale. Tak jak mówiłem, tam panuje totalny obłęd i dzięki Bogu wszystko udało się dopiąć, a moje przenosiny stały się faktem. To jest najważniejsze. 

Jak sądzisz, dlaczego Liverpool jest dla ciebie odpowiednim klubem?

To drużyna, którą śledziłem już od dłuższego czasu. Zawsze starałem się oglądać mecze. Nie skłamię, gdy powiem, że Premier League jest jedną z najmocniejszych lig. Śledziłem te rozgrywki od kiedy byłem chłopcem. A co do Liverpoolu to nie sądzę, żebym powiedział coś na co ktoś wcześniej nie wpadł. To wspaniały klub, wizytówka tego sportu, który wygrał wiele różnych pucharów oraz rozgrywek krajowych. Liverpool zawsze był moim celem. 

Twoje przenosiny zbiegły się z kluczową częścią sezonu. Razem z drużyną będziecie walczyć o cztery trofea. Jesteś gotowy wkroczyć do gry i od razu dać coś od siebie?

Jasne, myślę, że jestem gotowy wkroczyć do akcji! Zobowiązałem się być dostępnym od mojego pierwszego dnia tutaj, czyli od teraz. Już miałem okazję trochę potrenować. Byłem na boisku, a później na siłowni. Więc tak, moje nastawienie wiąże się z tym, że jestem gotowy dać coś od siebie w każdej chwili. Gdy tylko trener lub sztab będą mnie potrzebowali, ja będę do dyspozycji. 

Kibice Liverpoolu mogli poznać cię we wcześniejszej części sezonu, gdy graliśmy przeciwko Porto. Twój styl gry wydaje się być idealnie skrojony pod the Reds, czy masz podobne odczucia? 

Tak, to dla mnie idealna ekipa i moja decyzja o przyjściu tutaj częściowo bazowała właśnie na tym. Wiedziałem, że styl gry drużyny byłby czynnikiem, który bardzo by mi pomógł. To ważna chwila i wiem, że wszystko zależy od tego czy będę pracował na sto procent moich możliwości. Wtedy będę mógł dać coś od siebie na boisku. 

Jürgen Klopp jako trener osiąga niezwykłe wyniki w pomaganiu świetnym zawodnikom wejść na jeszcze wyższy poziom. To musi być dla ciebie ekscytujące, prawda?

Tak, zdecydowanie. Czuje się podekscytowany mając świadomość, że będę pracował z trenerem tej klasy oraz o takiej reputacji. Podczas naszych dwóch spotkań w starciach między Liverpoolem, a Porto, można było dostrzec, że jest dobrym człowiekiem. Nie tylko w kwestiach sportowych, ale ze względu na to, że bardzo dba o sferę personalną. Wiem, że na początku otrzymam czas na aklimatyzację w nowym miejscu i wśród nowych ludzi. Ale tak jak wspomniałeś, on może mi bardzo pomóc w karierze profesjonalnego piłkarza. Jestem szczęśliwy, że będę miał możliwość dzielenia z nim tych doświadczeń. 

Także Pep Lijnders, który doskonale zna FC Porto i jest ogromnym fanem portugalskiej piłki, wie jak dbać o rozwój piłkarzy. Cieszysz się ze współpracy z nim?

Jasne, cieszę się, że on także będzie mi pomagał. Tak naprawdę to jestem gotowy do pracy z całym tym sztabem i resztą drużyny. Standardy w tej drużynie są bardzo wysokie. Bardzo szanuję każdego z moich kolegów. Jak dla mnie oni wszyscy są tutaj gwiazdami. Zarówno w klubie, jak i w drużynach narodowych. Praca z wzorem takim jak Pep to świetna sprawa. 


Ten skład przyzwyczaił się do zwycięstw - między innymi w Lidze Mistrzów oraz Premier League. Jak często nas oglądałeś w ostatnich latach?

Ciężko byłoby mi zliczyć wszystkie potyczki Liverpoolu, które widziałem. W tym sezonie mogłem zobaczyć ich może pięć. Z pewnością obejrzałem każdy mecz w Lidze Mistrzów, ale prawdę mówiąc koncentrowałem się wtedy na Porto. Starałem się oglądnąć te ważniejsze mecze Liverpoolu, co akurat zdarzało się dość często - Premier League oferuje mnóstwo świetnych i istotnych spotkań. 

Oficjalnie wiadomo, że będziesz mógł zagrać w Lidze Mistrzów dla swojego nowego klubu. Myślałeś nad tym jak będą wyglądały te noce na Anfield? 

Z pewnością będę niezwykle szczęśliwy. Będę miał możliwość gry w Lidze Mistrzów dla tak dużego klubu, grając przeciwko innym silnym rywalom. To będzie chwila dumy. Już miałem okazję zobaczyć pełne Anfield, gdy grałem przeciwko Liverpoolu w barwach Porto. Naprawdę czuć atmosferę, którą wytwarza ten tłum. Jak wspominałem, to będzie wyjątkowa chwila. Cieszę się, że będę mógł doświadczyć jej jako członek drużyny. 

Koszulka z numerem "23" wiąże się z całkiem sporym kawałkiem historii - nosił go Robbie Fowler oraz Jamie Carragher, dwie legendy klubu. Czy ma dla ciebie jakieś szczególne znaczenie?

Wybrałem ten numer głównie ze względu na to, że nosiłem go w drużynie, w której zaczynałem moją profesjonalną karierę, w Junior Barranquilla. To tam postawiłem pierwsze poważne kroki. Dorastałem nosząc ten numer, a wiele rzeczy mi się udało. Dlatego pomyślałem, żeby ponownie wybrać "23". Teraz, gdy usłyszałem o tych wielkich zawodnikach, wiem, że będę musiał godnie go nosić pomagając całej drużynie w każdym momencie. 

Miejmy więc nadzieję, że ponownie przyniesie ci szczęście...

Tak, oby tak było! 

Na koniec, jaka jest twoja wiadomość, którą chciałbyś przekazać kibicom Liverpoolu?

Wierzę, że mogę przynieść drużynie naprawdę wiele ze względu na moją szybkość, umiejętności gry z piłką, drybling oraz technikę. Myślę, że mam kilka mocnych stron. Strzelam bramki. Chciałbym jednak was wszystkich po prostu powitać. Jeżeli będziecie nas wspierać tak jak dotychczas, będę w stanie dać wam sto procent siebie, aby pomóc tej drużynie najlepiej jak umiem. Wtedy będę mógł was uszczęśliwić!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

użytkownik zablokowany 05.02.2022 02:02 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Tomasz 05.02.2022 20:19 #
Zejdź na ziemię.
AirCanada 05.02.2022 02:03 #
Powodzenia Gościu!😉 ciekawe czy z Cardiff jakieś minuty na powitanie z Anfield otrzyma ☺️
użytkownik zablokowany 05.02.2022 02:23 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 05.02.2022 08:45 #
Fajnie jest go zobaczyć w naszych barwach. Sądzę, że swoją grą da nam ogrom radości. Oby dostał kilka minut jutro i przywitał się z Anfield.

United xD Nie znam bardziej frajerskiego klubu.
Tomasz 05.02.2022 20:19 #
Jeszcze nie tak dawno kibice United wyrażali się w dokładnie w ten sposób o LFC i nie byli dalecy od prawdy.
Gomus89 05.02.2022 08:51 #
Dokładnie. Jakieś minutki w niedzielę, żeby The Kop, mogło go przywitać w pięknym stylu
Clashman 05.02.2022 09:15 #
Zawsze śmieszy mnie to, jak pytają nowego zawodnika o numer, przytaczając mu byłych piłkarzy noszących ten numer. Po pierwsze, numeracja nie ma żadnego znaczenia, bo każdy piłkarz sam tworzy historię swoją grą. Po drugie, nawiązywanie do Fowlera jeszcze ujdzie, ale przytaczanie Carraghera (sic!)?! Z całym szacunkiem za długie lata gry, które spędził w Liverpoolu, ale Carragher, podobnie jak Neville'owie, to byli zawodnicy drewniani i mocno przehajpowani, a już na pewno nie byli "wielkimi piłkarzami" czy "gwiazdami" ;-)
Mam nadzieję, że Luis Diaz wjedzie w drużynę, jak po swoje i stanie się, podobnie jak Salah, gwiazdą światowego formatu. No i niech absolutnie nie nawiązuje umiejętnościami do Carraghera, bo to by nie była dla niego właściwa droga ;d
Szczęśliwie tamte czasy mamy już za sobą ;-)
użytkownik zablokowany 05.02.2022 14:51 #
Carra to kawał historii LFC i to są fakty, tutaj mamy odwołanie do numeru nie do umiejętności, jak wogóle można porównywać obrońcę ze skrzydłowym, w tym tekście nie o to chodzi, poza tym bywają też ludzie na świecie dla których takie drobiazgi jak nr na koszulce też może mieć znaczenie i dodać kilka punktów do pewności siebie.
MG75 05.02.2022 11:16 #
No to zaczyny w niedzielę, Luis?
Skoro zaczął trenować z zespołem, to kwadrans w FA Cup może dostanie na wejście do drużyny.
Widać, że chłopak zadowolony z przyjścia i początku w Liverpoolu, reszta drużyny też, oby tak dalej.
użytkownik zablokowany 05.02.2022 11:29 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Sherwood97 05.02.2022 12:24 #
A FSG to już nie są dziady ?
Tomasz 05.02.2022 20:16 #
Luis Diaz to zawodnik skrojony pod taktykę Kloppa i tak, FSG to dziady z wężem w kieszeni. Może być tak?
użytkownik zablokowany 05.02.2022 16:56 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (15)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com