AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1174

Klopp o „cudownym” Díazie


Jürgen Klopp udzielił wywiadu dla Sky Sports, podczas którego dyskutował o początku kariery Luisa Díaza w Liverpoolu. Stwierdził, że Kolumbijczyk ma jeszcze wiele do pokazania.

- Nigdy nie oczekuje się cudów od nowych zawodników, ale on jest bardzo blisko cudu. Oby tak dalej - mówił Klopp.

Menadżer Liverpoolu wypowiada się w tak pozytywny sposób o Luisie Díazie, którego transfer z Porto został sfinalizowany w styczniu. Díaz nie tylko zdobył dwie bramki w Premier League, ale również zmienił dynamikę wyścigu o tytuł Mistrza Anglii. Jamie Carragher uważa Liverpool za faworyta ze względu na transfer Díaza.

To byłoby zrozumiałe, jeśli Díaz potrzebowałby więcej czasu na adaptację, jednak w jego przypadku nie było to konieczne.

- Każdy trener mówi to samo o transferach styczniowych. Korzystamy z tej opcji, ale wolelibyśmy podpisywać kontrakt z nowymi zawodnikami w lecie - powiedział Klopp.

Kolumbijczyk zasługuje na uznanie. Historia jego transferu przybliża nam też proces rekrutacji Liverpoolu - samo znalezienie zawodnika i pracę nad jego wdrożeniem do drużyny. 

- Zawsze jest powód, dla którego podpisujemy kontrakt z graczem i jest nim jakość jego gry oraz sposób, w jaki gra. 

Sztab szkoleniowy Liverpoolu wierzył, że Díaz szybko się zaaklimatyzuje - podobnie było w przeszłości z innymi zawodnikami.

- Transfer Luisa był wyjątkowy - od razu wiedzieliśmy, że natychmiast dopasuje się do zespołu. To jest zazwyczaj bardzo trudne, ale on nie musiał niczego zmieniać. Jest bardzo pewnym siebie chłopakiem. 

- Bardzo dobrze mu szło w Porto i tak samo świetnie gra dla Kolumbii, więc dołączył do nas z pewnością siebie. Musieliśmy upewnić się, że jej nie straci, bo często mówimy mu co ma robić. Chcemy jednak też, żeby grał naturalnie.

Díaz może zachowywać się naturalnie, ponieważ podobne obowiązki wykonywał w Porto. Przed jego transferem została przeprowadzona analiza statystyczna, która zdradziła wiele informacji klubowi z Premier League. 

Ramm Mylvaganam założył ProZone w 1998 roku, co wniosło innowację do analityki w piłce nożnej. Firma zatrudniła Michaela Edwardsa, który jest teraz dyrektorem sportowym Liverpoolu. Nowe przedsięwzięcie Mylvaganama, Al Abacus, wykonało obliczenia matematyczne, dzięki którym klub mógł przyjrzeć się Díazowi.

- Jeszcze przed jego przybyciem do Liverpoolu, nasz program zasugerował, że Díaz mógłby od razu odnosić sukcesy ze względu na podobny styl gry The Reds i Porto - mówił Andy Forrester, product manager w Al Abacus.

Program bierze pod uwagę każdy aspekt gry danego zespołu. Liverpool gra lepiej, ale Porto stara się grać podobnie.

- Te dwie drużyny są prawie identyczne, jeśli chodzi o tempo, pressing, defensywę i budowanie ataku - dodał Forrester.

Program wybiega poza formacje piłkarskie - w Porto Díaz grał w ustawieniu 4-4-2. 

- Prawda jest taka, że oglądając jego grę w Porto możemy mieć wrażenie, że zajmuje on teraz praktycznie tą samą pozycję na boisku, pomimo innego ustawienia.

- Braliśmy pod uwagę innych zawodników, z którymi łączony był Liverpool. Díaz wygrał, miał najlepszą przewidywaną chemię z zespołem. Program przewidział, że najlepiej zgra się z Andym Robertsonem, Diogo Jotą i Harveyem Elliottem. 

Jeśli chodzi o kontrpressing, wynik Díaza w programie Al Abacus był nawet lepszy niż wynik Sadio Mané. Był znacznie lepszy niż wynik innych potencjalnych zawodników, co jest kolejnym dowodem, że to on był dobrym wyborem. 

Ta analiza jest Kloppowi dobrze znana. Jest powodem, dla którego Liverpool przygląda się piłkarzom z klubów, które mają podobny styl gry. Kiedyś jednym z nich był Southampton, a teraz RB Lipsk.

- Od razu wiedzieliśmy, że będzie grał na naprawdę wysokim poziomie, jeśli poradzi sobie mentalnie - mówił Klopp.

- Nie mogę jednak ściągnąć z niego presji, jeśli jakąkolwiek czuje. 

Poza boiskowa integracja nowego zawodnika z zespołem nie może zostać obliczona matematycznym wzorem, może być udana lub nie. Obecnie Diaz ma problem z barierą językową.

- To inna sytuacja z każdym zawodnikiem, ale z Luisem mam drobny problem w komunikacji. Ja nie umiem mówić po hiszpańsku, a on nie umie mówić po angielsku. On uczy się angielskiego, więc będziemy musieli poczekać, aż zacznie mówić płynnie, bo ja nie uczę się mówić po hiszpańsku.

- Teraz mamy dużo osób w zespole, które potrafią z nim rozmawiać. Jego nauka zajmie trochę czasu. Jest w nowym klubie i myśli o oczekiwaniach ludzi, ale zachowuje się naturalnie - dlatego tak dobrze gra.

- Będziemy mieć dużo czasu przed następnym sezonem i wtedy będziemy mogli popracować z nim nad małymi rzeczami. 

Jednak w tym sezonie Liverpool ma jeszcze trofea do zdobycia, więc Klopp nie chce zawracać głowy swojemu nowemu nabytkowi, szczególnie kiedy gra on tak dobrze. Obojętnie co wydarzy się do maja, historia Luisa Díaza dopiero się rozpoczęła.

- Nic się jeszcze nie wydarzyło. Tak, miał świetny początek, ale musimy patrzeć długoterminowo. Jeszcze dużo przed nami.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo