Luis DÃaz nie zamierza spocząć na laurach
Luis DÃaz jest zdeterminowany, aby utrzymać albo nawet podnieść poziom swoich wystÄ™pów dla Liverpoolu po niesamowitym poczÄ…tku w klubie.
Kolumbijczyk z marszu wszedł na swój wysoki poziom po transferze z FC Porto w styczniowym oknie transferowym, bezproblemowo wpasowując się do żądnego trofeów zespołu Jürgena Kloppa.
DÃaz ponownie zwróciÅ‚ na siebie uwagÄ™ w wygranym meczu z Manchesterem United na Anfield we wtorek, strzelajÄ…c pierwszego gola w ostatnim z coraz dÅ‚uższej listy wspaniaÅ‚ych wystÄ™pów dla The Reds.
Jednak sam zawodnik jest przekonany, że stać go na więcej - musi tylko bardziej oswoić się ze swoją rolą na boisku.
W dzisiejszym programie meczowym zawodnik z numerem 23 o swojej adaptacji na Anfield napisał tak:
- Myślę, że to, co najbardziej rzuca się tu w oczy, to intensywność gry.
- Nasze ustawienie taktyczne oraz fakt, że muszę również bronić, to póki co najtrudniejsze rzeczy dla mnie. Oczywiście, ten aspekt był obecny w mojej grze jeszcze w czasach gry w Porto i wydaje mi się, że sporo udało mi się tam nauczyć. Jednak tutaj z pewnością wciąż będę rozwijał również ten element gry.
- Jestem zachwycony pobytem w klubie i tym, jak szybko się zadomowiłem. Dzielenie szatni z grupą tak świetnych sportowców, z takim menedżerem, to dla mnie absolutna przyjemność.
- Najważniejsze jest dla mnie jednak, żeby pomagać drużynie i żeby kontynuować swoją dobrą grę, żeby, tak samo jak zawsze, ciężko pracować na treningach - to pozwoli mi osiągnąć wielkie rzeczy z tym klubem, a tego pragnę najbardziej.
DÃaz oficjalnie zostaÅ‚ piÅ‚karzem Liverpoolu 30 stycznia, ale zdążyÅ‚ poznać zespół Kloppa, gdy The Reds trafili na Porto w fazie grupowej obecnej edycji Ligi Mistrzów.
Kiedy później nadarzyła się okazja, by zostać członkiem ekipy Niemca, skorzystał z niej.
- To oczywiste, jak wielkÄ… instytucjÄ… jest ten klub, jakÄ… prezentuje jakość. Dlatego ciÄ…gle próbowaÅ‚em podpisać ten kontrakt - mówiÅ‚ DÃaz.
- Menedżer? Jest niesamowity! Tak bym go opisał, gdybym miał użyć jednego słowa, w tym krótkim okresie, który spędziliśmy razem pracując.
- Jest bardzo skromną, twardo stąpającą po ziemi osobą, jest też bardzo spokojny. Stara się, aby wszyscy jego zawodnicy byli zadowoleni, a to dla mnie bardzo ważne.
- Na początku myślę, że bardziej chodziło mu o to, żeby powiedzieć mi, co do tej pory robiłem dobrze. Próbował mi przekazać, że chodzi tylko o to, żebym dalej robił to, do czego byłem przyzwyczajony.
- Chciał, żebym wiedział, że do tej pory grałem bardzo dobrze i że powinienem po prostu starać się robić dalej to samo - grać w piłkę z radością i uśmiechem, oczywiście jednocześnie włączając w to wszystko nasze plany taktyczne i instrukcje.
DÃaz zdobyÅ‚ swoje pierwsze trofeum w klubie niecaÅ‚y miesiÄ…c po rozpoczÄ™ciu przygody na Merseyside, biorÄ…c czynny udziaÅ‚ w zdobyciu Carabao Cup po wygranym finale z Chelsea na Wembley.
Do zgarniÄ™cia w sezonie 2021/22 pozostaÅ‚y jednak jeszcze trzy puchary, a DÃaz chce odegrać swojÄ… rolÄ™ w dążeniu Liverpoolu do bezprecedensowej poczwórnej korony.
Komentarze (0)