CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 2103

Luis Díaz nie zamierza spocząć na laurach


Luis Díaz jest zdeterminowany, aby utrzymać albo nawet podnieść poziom swoich występów dla Liverpoolu po niesamowitym początku w klubie.

Kolumbijczyk z marszu wszedł na swój wysoki poziom po transferze z FC Porto w styczniowym oknie transferowym, bezproblemowo wpasowując się do żądnego trofeów zespołu Jürgena Kloppa.

Díaz ponownie zwrócił na siebie uwagę w wygranym meczu z Manchesterem United na Anfield we wtorek, strzelając pierwszego gola w ostatnim z coraz dłuższej listy wspaniałych występów dla The Reds.

Jednak sam zawodnik jest przekonany, że stać go na więcej - musi tylko bardziej oswoić się ze swoją rolą na boisku.

W dzisiejszym programie meczowym zawodnik z numerem 23 o swojej adaptacji na Anfield napisał tak:

- Myślę, że to, co najbardziej rzuca się tu w oczy, to intensywność gry.

- Nasze ustawienie taktyczne oraz fakt, że muszę również bronić, to póki co najtrudniejsze rzeczy dla mnie. Oczywiście, ten aspekt był obecny w mojej grze jeszcze w czasach gry w Porto i wydaje mi się, że sporo udało mi się tam nauczyć. Jednak tutaj z pewnością wciąż będę rozwijał również ten element gry.

- Jestem zachwycony pobytem w klubie i tym, jak szybko się zadomowiłem. Dzielenie szatni z grupą tak świetnych sportowców, z takim menedżerem, to dla mnie absolutna przyjemność.

- Najważniejsze jest dla mnie jednak, żeby pomagać drużynie i żeby kontynuować swoją dobrą grę, żeby, tak samo jak zawsze, ciężko pracować na treningach - to pozwoli mi osiągnąć wielkie rzeczy z tym klubem, a tego pragnę najbardziej.

Díaz oficjalnie został piłkarzem Liverpoolu 30 stycznia, ale zdążył poznać zespół Kloppa, gdy The Reds trafili na Porto w fazie grupowej obecnej edycji Ligi Mistrzów.

Kiedy później nadarzyła się okazja, by zostać członkiem ekipy Niemca, skorzystał z niej.

- To oczywiste, jak wielką instytucją jest ten klub, jaką prezentuje jakość. Dlatego ciągle próbowałem podpisać ten kontrakt - mówił Díaz.

- Menedżer? Jest niesamowity! Tak bym go opisał, gdybym miał użyć jednego słowa, w tym krótkim okresie, który spędziliśmy razem pracując.

- Jest bardzo skromną, twardo stąpającą po ziemi osobą, jest też bardzo spokojny. Stara się, aby wszyscy jego zawodnicy byli zadowoleni, a to dla mnie bardzo ważne.

- Na początku myślę, że bardziej chodziło mu o to, żeby powiedzieć mi, co do tej pory robiłem dobrze. Próbował mi przekazać, że chodzi tylko o to, żebym dalej robił to, do czego byłem przyzwyczajony.

- Chciał, żebym wiedział, że do tej pory grałem bardzo dobrze i że powinienem po prostu starać się robić dalej to samo - grać w piłkę z radością i uśmiechem, oczywiście jednocześnie włączając w to wszystko nasze plany taktyczne i instrukcje.

Díaz zdobył swoje pierwsze trofeum w klubie niecały miesiąc po rozpoczęciu przygody na Merseyside, biorąc czynny udział w zdobyciu Carabao Cup po wygranym finale z Chelsea na Wembley.

Do zgarnięcia w sezonie 2021/22 pozostały jednak jeszcze trzy puchary, a Díaz chce odegrać swoją rolę w dążeniu Liverpoolu do bezprecedensowej poczwórnej korony.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (1)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (21)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic