LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1301

Xabi o meczu legend, trenerce i transferze Thiago


Xabi Alonso powróci na Anfield w przyszłym tygodniu, gdy legendy Liverpoolu zmierzą się ze swoimi przeciwnikami z Manchesteru United.

Hiszpan będzie częścią drużyny Sir Kenny'ego Dalgisha podczas rewanżu w starciu Legends of the North, który odbędzie się w sobotę 24 września.

Xabi Alonso wygrał Ligę Mistrzów, Puchar Anglii i Superpuchar UEFA podczas swoich pięciu sezonów w szeregach The Reds w latach 2004-2009 i nie może się doczekać powrotu na Merseyside.

Witryna Liverpoolfc.com opublikowała wywiad z kultowym pomocnikiem. Rozmowa dotknęła takich kwestii, jak powrót na Anfield w ramach charytatywnego meczu, kariera po zawieszeniu korków na kołku i silne przywiązanie do klubu, które wciąż odczuwa.

Xabi, wrócisz na Anfield jeszcze w tym miesiącu. Jak bardzo jesteś podekscytowany?

Za każdym razem, kiedy mam okazję wrócić na Anfield, jest to naprawdę ekscytujące, zwłaszcza, że nie było mnie tam od kilku lat. Naprawdę nie mogę się doczekać powrotu na stadion, spotkania z fanami, to zawsze bardzo przyjemne i czuję się uprzywilejowany mogąc tam zagrać.

To będzie twój pierwszy powrót na Anfield od 2018 roku na mecz legend z Bayernem Monachium?

Tak, ostatnim razem był inny mecz legend - przeciwko Bayernowi. Od tego czasu nie wróciłem na Anfield. Byłem zajęty moimi tematami trenerskimi, a teraz mam więcej czasu. Zawsze tęskni się za miejscem, w którym było się szczęśliwym i w którym przeżyło się wspaniałe momenty. Zawsze się za tym tęskni – szczególnie po upłynięciu pewnego czasu. To będzie dla mnie naprawdę przyjemne, bardzo ekscytujące uczucie. Pamiętam, jak pierwszy raz byłem na boisku i mogłem poczuć duszę stadionu. To mnie najbardziej ekscytuje – wrócić i poczuć tę szczególną magię, która na Anfield jest unikatowa.

Tego dnia grałeś zarówno dla Liverpoolu, jak i Bayernu. Nie ma na to szans w starciu z Man United, prawda?

Myślę, że nie byłbym tak mile widziany, jak byłem w Bayernie! To świetne dla celów charytatywnych, wsparcie w mieście dla tego typu akcji jest zawsze niesamowite. Jestem pewien, że pomożemy wielu ludziom i to jest najważniejsze.

Co robiłeś w ciągu ostatnich kilku miesięcy? Zrezygnowałeś ze swojej roli w Realu Sociedad B latem.

Po zakończeniu sezonu nadal śledziłem piłkę nożną, ale nie tak dokładnie. Teraz, kiedy zaczyna się sezon, ponownie oglądam wiele meczy. Chcę podróżować, uczyć się i być na bieżąco z tym, co się dzieje. Wykorzystać czas nie tylko na siedzenie na krześle i nicnierobienie. Nie, nie, chcę wykorzystać ten czas, aby lepiej przygotować się do następnego rozdziału. Jeszcze się na nic nie zdecydowałem, ale będę musiał wybrać to, co będzie dla mnie najlepsze.

Jak Ci się podobało trenowanie? Dobrze spisałeś się w ciągu trzech sezonów w Sociedad.

Naprawdę mi się podobało. To wymagające, ale też bardzo satysfakcjonujące. To nowa rola, ale moim zadaniem była pomoc młodym graczom w akademii Sociedad. Poradzili sobie naprawdę dobrze, awansowaliśmy do drugiej ligi w Hiszpanii – to wielkie osiągnięcie. Cieszyłem się z tego. Grasz w inny sposób. Przygotowanie trwa dłużej, ale naprawdę czujesz się “w grze”. Jak powiedział Johan Cruyff, najlepszą rzeczą w piłce nożnej jest gra w piłkę nożną, a drugą jest jej trenowanie.

Będąc na tym stanowisku, czy masz jeszcze większe uznanie dla elitarnych menedżerów i trenerów, pod którymi pracowałeś?

Zawsze je miałem, nie tylko dlatego, że teraz jestem trenerem. Mój ojciec też był trenerem, więc myślę, że od młodości ich szanowałem i podziwiałem. Staram się być blisko nich, bo to pomocne zarówno na przyszłość, jak i już na chwilę obecną.

Czy Jürgen Klopp jest kimś, kogo cenisz jako trener?

Zdecydowanie. Uwielbiałem grać przeciwko jego Dortmundowi, kiedy byłem w Realu i Bayernie. Widać było, że jest wyjątkowy. Pamiętam, że kiedy podpisał kontrakt z Liverpoolem, od razu wiedziałem, że jest odpowiednim wyborem. Graliśmy jako Liverpool przeciwko Mainz w przedsezonowym meczu towarzyskim w 2006 roku i w studiu wspomniał, że jego ulubionym stadionem jest Anfield. To mi zostało w głowie. Kiedy podpisał kontrakt z Liverpoolem, pomyślałem sobie: „zawsze miał to z tyły głowy, jest odpowiednim człowiekiem do tej pracy”. Jego osiągnięcia to skarb, który mamy w Liverpoolu. To, co zbudował Jürgen to inspiracja dla graczy, dla klubu, dla fanów, dla wszystkich.

Jeden z twoich byłych kolegów z drużyny, Thiago Alcantara, jest częścią obecnego składu Liverpoolu. Czy robił rzeczy, które nawet Ciebie wprawiały w zdumienie, tak, jak wprawiają nas?

Widać, że jest innym graczem. Ma niepowtarzalny talent, lubi rywalizować, ale jednocześnie ma potrafi przeprowadzać te magiczne brazylijskie akcje, które nie są tak popularne w Europie. Lubi rywalizację, ale potrafi robić różne rzeczy. Był świetnym graczem w Bayernie i nadal konsekwentnie i jest świetnym graczem w Liverpoolu.

Powiedział, że pytał cię, jak wygląda Liverpool, zanim podpisał kontrakt. Musiałeś powiedzieć o nas dobre słowo?

Dużo rozmawialiśmy tego lata, ponieważ wtedy rozważał ten transfer. Powiedziałem: „Thiago, kochasz piłkę nożną, jesteś w świetnym klubie, jesteś w Bayernie i osiągnąłeś wspaniałe rzeczy, ale Liverpool to czysty futbol i będziesz się nim cieszyć tak samo, jak dotychczas. Jeśli czujesz, że to odpowiedni moment na nowy rozdział, nie znajdziesz lepszego miejsca niż Liverpool”.

Nadal pomagasz Liverpoolowi, nawet długo po tym, jak odszedłeś.

Cóż, „once a Red, always a Red!” To nie tylko hasło, myślę, że naprawdę tak jest. Nie tylko w moim przypadku, myślę, że większość z nas czuje się bardzo blisko klubu. Gdziekolwiek jesteś na świecie, kibice Liverpoolu pamiętają cię i utrzymują Cię bliżej klubu. To najlepsza rzecz w Liverpoolu – wsparcie i rodzina na całym świecie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (3)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (1)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (1)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (7)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo