PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1814

Opinia menadżera Leeds po meczu


Javi Gracia nie zamierzał zwalać wszystkiego na pierwszego gola Liverpoolu strzelonego wczoraj na Elland Road. Trent Alexander-Arnold zagrał piłkę ręką, a po chwili popisał się asystą przy golu Cody'ego Gakpo.

W końcowym rozrachunku Liverpool rozbił w pył Leeds aż 6:1.

- Być może przy pierwszej bramce mieliśmy do czynienia z piłką ręczną, a nie nożną, ale to w tym momencie bez znaczenia - powiedział Gracia.

- W późniejszej fazie spotkania popełniliśmy zbyt wiele prostych błędów, które Liverpool z łatwością zamieniał na bramki.

- Na początku drugiej odsłony udało nam się złapać kontakt i wydawało się, że pójdziemy za ciosem, będąc znów w grze - kontynuował boss Pawi.

- Potem znów błąd z naszej strony, który spowodował, że Liverpool odjechał nam na dobre.

- Graliśmy przeciwko klasowej drużynie, która także ma swoje problemy w tym sezonie. Przy straconych golach momentalnie tracimy pewność siebie, coś nam ucieka i musimy nad tym mocno pracować w końcówce rozgrywek.

- Zdecydowanie musimy poprawić swój poziom gry, jeżeli chcemy utrzymać siÄ™ w Premier League. 

- Straciliśmy dziś 6 bramek i naprawdę nie chcę nikogo teraz obwiniać. Wszyscy jednak wiemy, jak to wyglądało z boku.

- Prawdę powiedziawszy nie pamiętam, bym w swojej karierze stracił co najmniej 5 bramek w dwóch meczach z rzędu - podsumował Gracia.

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności