PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1660

Inglethorpe o działaniach Akademii


Alex Inglethorpe wspomina udany sezon akademii Liverpoolu, gdy na jego twarzy pojawia się uśmiech.

- Moim niezapomnianym wspomnieniem jest prawdopodobnie obserwowanie Jamesa Milnera w jednÄ… marcowÄ… noc, gdy pracowaÅ‚ z naszymi zawodnikami do U-14. Zaraz po tym, gdy spadÅ‚ duży Å›nieg - mówi. 

- Po sesji treningowej pokazywał chłopakom, jak prawidłowo wykonywać brzuszki. Zauważył, że niektórzy z nich robią to źle. Było mroźno. Pomyślałem sobie: "Wow, istnieje poświęcenie i jeszcze coś więcej".

- Millie byÅ‚ niesamowitym wzorem i przykÅ‚adem dla wszystkich mÅ‚odych zawodników. Nasze drużyny do lat 14, 15 i 16 miaÅ‚y przyjemność czerpać z jego towarzystwa przez ostatnie dwa lata, gdy zdobywaÅ‚ kolejne licencje trenerskie. BÄ™dzie nam go brakowaÅ‚o. 

Menadżer Akademii the Reds wróciÅ‚ wÅ‚aÅ›nie do swojego biura po tym, jak odbyÅ‚ krótki spacer do centrum treningowego, aby pożegnać dÅ‚ugoletniego wicekapitana Jamesa Milnera. Angielski weteran wraz z koÅ„cem miesiÄ…ca przeniesie siÄ™ do Brighton & Hove Albion na zasadzie wolnego transferu. 

Podczas 45 minut spędzonych z Inglethorpem, omówiono wiele tematów — od nowej roli Trenta Alexandra-Arnolda, wybuch formy Curtisa Jonesa, rozwój Stefana Bajcetica i ekscytującego potencjału Bena Doaka.

Szef sztabu młodzieżowego wyjaśnił również "cztery elementy" definiujące pracę Akademii, oraz powiedział dlaczego luksusowe samochody i drogie zegarki są tam zabronione.

***

Twarzą akademii Liverpoolu jest oczywiście Alexander-Arnold.

W wieku 24 lat, zaliczył już 273 występy w barwach klubu, którego jest wychowankiem, osiągając przy tym niemałe sukcesy i wypełniając gablotę medalami. Jednak w minionym niedawno sezonie musiał zmierzyć się z wieloma trudnościami, zwłaszcza wobec ciężkiego okresu, przez który przechodził Liverpool.

Angielski zawodnik odżyÅ‚ pod koniec poprzedniej kampanii. Kluczowe byÅ‚o osadzenie w nowej, hybrydowej roli na boisku, wyznaczonej mu przez Jürgena Kloppa. Trent wciąż graÅ‚ jako prawy obroÅ„ca, ale w momencie przejÄ™cia piÅ‚ki przechodziÅ‚ do pomocy, grajÄ…c u boku Fabinho. Po zmianie pozycji, w 10 meczach zanotowaÅ‚ 7 asyst oraz zdobyÅ‚ jednÄ… bramkÄ™. 

- W jakiś pokrętny sposób, bardziej cieszyłem się oglądając Trenta w tym sezonie niż w jakimkolwiek innym - przyznawał Inglethorpe, znany z bliskiej relacji z Alexandrem-Arnoldem.

- To był prawdopodobnie największy wybój, jaki dotychczas musiał pokonać. To był sezon, w którym najwięcej krytyki spadało na jego grę. W którym musiał pokazać najwięcej charakteru. Wiele się z tego nauczy. Nie był to dla niego wybitny sezon pod względem medali i trofeów, ale był wyjątkowy pod względem tego, jak musiał stawić czoła poważnej krytyce. Cieszyłem się widząc, jak na to odpowiedział, jakie wnioski wyciągnął i jak odpowiadał na stawiane mu pytania.

Inglethorpe nie był zaskoczony łatwością, z jaką się dostosował wychowanek Liverpoolu. Alexander-Arnold wcześniej grał na pozycji pomocnika w drużynie U-16, kiedy ich menedżerem był obecny asystent Kloppa, Pep Lijnders.

- Jedną z tych świetnych rzeczy związanych z rozwojem Trena, było to, że grał jako boczny obrońca, środkowy obrońca, skrzydłowy, pomocnik... Nigdy nie był przypisany tylko do jednej pozycji.

- Zdecydowaliśmy się obsadzić go w roli prawego obrońcy, ponieważ wiedzieliśmy, że wtedy ma największą szansę na dołączenie do pierwszej drużyny i wywarcie pozytywnego wrażenia. To utalentowany piłkarz, który mógłby z powodzeniem grać na wielu pozycjach na boisku.

- Niektórzy zawodnicy muszą być przypisani do konkretnej roli czy numeru na plecach (ponieważ tylko na jednej pozycji potrafią grać). Nie jestem pewien, czy Trent tego potrzebuje.

***

Bieżący sezon byÅ‚ także transformacyjny dla Curtisa Jonesa. Duża część kampanii 22/23 upÅ‚ynęła na rehabilitacji po urazie koÅ›ci piszczelowej. Do koÅ„ca marca zagraÅ‚ jedynie w dwóch meczach we wszystkich rozgrywkach. 

Klopp umieścił go w składzie na mecz z Chelsea na początku kwietnia. Od tamtego momentu młody Anglik się nie zatrzymywał. Zakończył kampanię, rozpoczynając 11 kolejnych spotkań ligowych. To jego najdłuższa seria w dotychczasowej karierze w Liverpoolu.

22-letni pomocnik rósł w siłę, zdobywając gola w dramatycznym zwycięstwie 4:3 nad Tottenhamem na Anfield oraz dwukrotnie trafiał do siatki w wygranej 3:0, na wyjeździe w Leicester.

- Curtis odegraÅ‚ ogromnÄ… rolÄ™ w koÅ„cowej fazie sezonu i pokazaÅ‚ wszystkim na co go stać - mówiÅ‚ Inglethorpe. 

- Inny sposób w jaki grał zespoł oraz zmiana roli Trenta, pomogły Curtisowi. Jego umiejętność gry na boku lub w środku boiska czyni go bardzo wartościowym piłkarzem. System taktyczny pozwolił Curtisowi grać jako wszechstronny pomocnik — czasami na skrzydle, w środku, wchodząc do pola karnego, a czasami cofając się głębiej.

- Ludzie zapominajÄ…, jak mÅ‚ody jest Curtis. Ma zaledwie 22 lata, ale rozegraÅ‚ prawie 100 meczów (97) dla Liverpoolu. BÄ™dzie siÄ™ rozwijaÅ‚. Jest szybki, atletyczny i bardzo silny. Wszystko elementy sÄ… na swoim miejscu i kontynuujÄ…c tÄ™ analogiÄ™, czasem połączenie wszystkiego może zająć nieco czasu. Nie każdy bÄ™dzie w stanie pokazać peÅ‚niÄ™ swoich umiejÄ™tnoÅ›ci w wieku 19 lat. 

***

W sezonie, który z różnych względów był zarówno trudny, jak i przełomowy dla zarówno Alexandra-Arnolda i Jonesa, podobną historię zaliczył Bajcetic.

Po dołączeniu do pierwszej drużyny na przygotowawcze tournee po Azji, młodzieżowy reprezentant Hiszpanii wywalczył sobie miejsce w planach Kloppa. Niemiecki trener komplementował to, jak dobrze pracuje mu się z młodym piłkarzem. Bajcetic zaliczył ostatecznie 19 występów w kadrze seniorskiej — liczba ta mogłaby być wyższa, gdyby nie kontuzja uda, która zakończyła jego sezon w marcu.

18-latek trafiÅ‚ do Liverpoolu w styczniu 2021 roku. Cena przenosin z Celty Vigo wyniosÅ‚a zaledwie 224 tysiÄ…ce funtów. Inglethorpe miaÅ‚ duży udziaÅ‚ w decyzji o przeniesieniu Bajceticia na pozycjÄ™ defensywnego pomocnika, wczeÅ›niej grajÄ…cego w roli Å›rodkowego obroÅ„cy. 

- Pamiętam, że rozmawiałem z Stefanem o tym, gdy graliśmy na wyjeździe z Atletico Madryt w Lidze Młodzieżowej UEFA (w październiku 2021 roku) - wspomina.

- Rozmawialiśmy o tym, jak on postrzega swoją rolę na boisku oraz jak postrzegam ją ja. Z większością młodych zawodników, jeśli nie uzgodnisz z nimi wszystkiego, to tego typu pomysły często nie przechodzą. W tym przypadku było naprawdę łatwo. Jego tata, który sam był piłkarzem, również widział go w roli pomocnika, a Stefan był naprawdę otwarty na ten pomysł.

- Decyzję podjęliśmy w oparciu o jego profil i cechy. Nie jestem pewien, czy byłby odpowiednią postacią na środku obrony w Premier League. Zaczęliśmy go tam wystawiać w zeszłym roku, mając nadzieję, że to utoruje mu do seniorskiej piłki.

- SÄ…dzÄ™, że naprawdÄ™ nie wiesz jak dany piÅ‚karz sobie poradzi, póki nie stanie na murawie przy 50 lub 60 tysiÄ…cach widzów. Możesz podziwiać danego zawodnika z akademii, ale zawsze masz pewien dystans. Musisz zobaczyć go w akcji z pierwszym zesopÅ‚em. Każdy kto twierdzi, że jest inaczej, kÅ‚amie. 

Droga Bajceticia jest inspiracją dla młodych zawodników z Akademii. Jeszcze niedawno grał u ich boku. Nadchodzący okres przygotowawczy da szansę kolejnym piłkarzom do zaprezentowania się z jak najlepszej strony i przyciągnięcia uwagi Kloppa.

- No jasne, nikt na poczÄ…tku sezonu nie spodziewaÅ‚ siÄ™, że Stefan ostateczecznie zaliczy 19 wystÄ™pów. 

- Jednym z trudniejszych aspektów bycia zawodnikiem akademii jest to, że musisz być gotowy każdego dnia, nie wiedząc, kiedy nadejdzie twoja szansa. Kładziesz się spać o właściwej porze, jesz odpowiednie jedzenie i nastawiasz się, że to jest dzień, w którym zostaniesz powołany do kadry i dostaniesz swoją szansę.

- To jest to trudne. Musisz żyć w ten sposób, nie wiedzÄ…c tak naprawdÄ™ kiedy to siÄ™ stanie. 

***

Kolejnym mÅ‚odym talentem, który zaliczyÅ‚ Å›wietny debiutancki sezon w Liverpoolu jest Ben Doak, zakupiony za 600 tysiÄ™cy funtów z Celticu. 

17-letni szkocki skrzydÅ‚owy imponowaÅ‚ swoimi wystÄ™pami w Lidze MÅ‚odzieżowej UEFA, zdobywajÄ…c cztery gole i zaliczajÄ…c cztery asysty w oÅ›miu meczach. Doak również pokazaÅ‚ swojÄ… waleczność piÄ™ciokrotnie meldujÄ…c siÄ™ z Å‚awki rezerwowych w starciach seniorskiej drużyny. Dwa z nich miaÅ‚y miejsce w Premier League. 

- Uwielbiam go. OglÄ…danie jak gra jest zaraźliwe. To ten typ szeroko grajÄ…cego piÅ‚karza, który caÅ‚y czas stawia ci wyzwanie. Jestem pewien, że jako boczny obroÅ„ca nie cieszyÅ‚byÅ› siÄ™ z pojedynku z nim. Uwielbia pojedynki na jeden-na-jeden i jest w nich nieustÄ™pliwy. 

- Wszyscy zgadzamy siÄ™, że musi siÄ™ rozwijać i wciąż jest wiele rzeczy do poprawy, ale to ekscytujÄ…cy talent. Jestem zachwycony jego pierwszym rokiem - zaznaczaÅ‚ Inglethorpe. 

Młodzi zawodnicy akademii Bobby Clark, Layton Stewart i Melkamu Frauendorf również mieli szansę zagrać w pierwszym zespole.

- BiorÄ…c pod uwagÄ™ to, czym siÄ™ zajmujemy, możemy stwierdzić, że ilość wystÄ™pów mÅ‚odzieżowych zawodników byÅ‚a fantastyczna. Musimy przyznać wiele zasÅ‚ug sztabowi pierwszego zespoÅ‚u, dziÄ™ki którym byÅ‚o to ostatecznie możliwe. 

***

Misja Akademii jest oczywista: rozwijać zawodników zdolnych, aby pomóc Liverpoolowi w zdobywaniu kolejnych trofeów. Ale jest w tym coś więcej.

Przy tak wysoko postawionej poprzeczce, chodzi także oto, aby ci, którzy nie spełniają wymagań seniorskiego zespołu, zostali sprzedani za odpowiednie kwoty.

Neco Williams, który był w klubie od szóstego roku życia, przeszedł do Nottingham Forest za 17 milionów funtów w zeszłym roku. Harry Wilson (12 milionów funtów, Fulham), Rhian Brewster (23,5 miliona funtów, Sheffield United), Ryan Kent (7,5 miliona funtów, Rangers) i Danny Ward (12,5 miliona funtów, Leicester). To zawodnicy, którzy w ostatnich latach rozwijali się w liverpoolskiej akademii i odeszli z klubu za znaczne kwoty.

- Mamy cztery elementy, które definiują naszą pracę. Cztery sposoby, według których, oceniamy samych siebie. Pierwszy element polega na dostarczaniu pierwszemu zespołowi zawodników zdolnych do gry w Lidze Mistrzów. To ważne, popatrzcie choćby na Stefana. Drugi element polega na próbie stworzenia rynkowej wartości zawodnika, ponieważ całe pieniądze z sprzedaży zawodników stanowią inwestycję w pierwszą drużynę.

- Trzeci element to pomoc zawodnikom. Może nie ma to wartości dla klubu pod względem ekonomicznych zysków, ale jest to źródło wielkiej dumy, gdy patrzymy na składy drużyn grających w weekend i widzimy chłopców, którzy przeszli przez naszą akademię.

- Czwarty element dotyczy tych zawodników, którzy opuszczają akademię i nie dostają pracy jako piłkarze. Chcemy, aby im się powiodło i odnieśli sukces w życiu, a akademia miała swój udział w ich dalszej drodze.

Czwarty element jest tematem bliskim sercu Inglethorpe'a. W 2020 roku uruchomiÅ‚ projekt dla byÅ‚ych czÅ‚onków Akademii, majÄ…cy zapewnić im wiÄ™ksze wsparcie po odejÅ›ciu ze struktur. 

Program pomaga byłym zawodnikom zdobyć kwalifikacje szkoleniowe i skautingowe, a także udziela porad finansowych. Po raz pierwszy w tym roku, młodzież "odrzucona" przez Liverpool otrzyma wsparcie psychologiczne, aby pomóc im pogodzić się z opuszczeniem klubu.

- GdybyÅ› spÄ™dziÅ‚ tu tydzieÅ„, byÅ‚byÅ› zdumiony, ilu byÅ‚ych zawodników siÄ™ zjawia. 

Inna grupa właśnie rozpoczęła zdobywanie szkoleniowej licencji UEFA B, w tym Ryan McLaughlin i Stephen Sama. Mamy tutaj też Jordana Lusseya i Nathana Quirka, którzy obecnie prowadzą z nami część treningów. Jack Walls pracuje dla LFC Foundation.

- Niezależnie od tego czy przychodzą tutaj odbyć kurs, zdobyć poradę lub po prostu się przywitać, uwielbiam, gdy się zjawiają. Mamy ogromne szczęście wiedząc, że tak wielu spośród nich wciąż traktuje nas, jako ważną część swojego życia. Jestem dumny z korzyści, które przynosi ten projekt i jestem pewien, że będzie się rozwijał.

Z podobną inicjatywą w kwietniu ruszył Alexander-Arnold.

After Academy skupia się na zapewnianiu możliwości zawodowych młodym ludziom z całej Anglii, którzy zostali zwolnieni z klubowych akademii. Projekt jest prowadzony we współpracy z Professional Footballers' Association (związkiem zawodowym piłkarzy w Anglii), a sam Alexander-Arnold zapewnia się między innymi jego finansowaniem.

- To, że w tak mÅ‚odym wieku posiada tak silne wyczucie spoÅ‚eczne jest czymÅ› niesamowitym. Trent zdaje sobie sprawÄ™, że jest jednym z niewielu, którzy mieli szczęście. Jego życie znacznie siÄ™ zmieniÅ‚o dziÄ™ki piÅ‚ce nożnej. Ma empatiÄ™, aby zrozumieć, że jest w niewielkiej mniejszoÅ›ci. Wielu chÅ‚opców, z którymi wspólnie trenowaÅ‚ w akademii, nie prowadzi takiego samego życia. To dostosowanie nie jest Å‚atwe. Trent chce zrobić coÅ›, aby pomóc, i za to należy mu siÄ™ uznanie. 

***

O nastoletnim skrzydłowym, Kaide Gordonie, zrobiło się głośno w sezonie 2021/22. Mając 17 lat oraz 96 dni stał się najmłodszym piłkarzem, który zdobył dla Liverpoolu bramkę w Pucharze Anglii. Trafił wówczas do siatki w starciu przeciwko Shrewsbury Town.

Niedługo potem zadebiutował w Premier League, ale jego rozwój zatrzymał się, gdy poczuł ból w miednicy. Cały ubiegły sezon ominął po tym, gdy zdiagnozowano u niego zaburzenia układu mięśniowo-szkieletowego (tzw. bóle wzrostowe).

- To byÅ‚ naprawdÄ™ trudny sezon dla Kaide. Może być tym cięższy biorÄ…c pod uwagÄ™ to, jakie miaÅ‚ cele przed tymi problemami. Utrzymujemy staÅ‚y kontakt i wierzÄ™, że wróci na wÅ‚aÅ›ciwÄ… drogÄ™. Jego charakter może pozwolić mu to zrobić. 

- Musi ponownie zgrać się z grupą U-21 w okresie przygotowawczym. Odzyskać pewność siebie, sprawdzić, jak się czuje i na nowo nauczyć się ufać swojemu ciału. Po tym wszystko będzie możliwe.

Kontuzje, wypożyczenia i awanse zawodników do pierwszego zespołu lub drużyny U-21, prowadzonej przez Barry'ego Lewtasa, przyczyniły się do tego, że ekipa Liverpoolu U-18 wystawiała składy, młodsze niż zazwyczaj, przez większość ubiegłego sezonu.

Ostatecznie zajęli miejsce szóste (z trzynastu) w północnej grupie Premier League U-18. Zostali wyeliminowani z FA Youth Cup w 1/8 finałów przez Ipswich Town, a także przegrali ze Sportingiem Lizbona w ćwierćfinale Ligi Młodzieżowej UEFA. Dla Inglethorpe'a jednak większe znaczenie ma szersza perspektywa niż wyniki poszczególnych meczów.

- Od samego początku wystawialiśmy wielu naszych zawodników U-16 w składzie U-18 i była to świadoma decyzja.

- Nasza potencjalnie najlepsza drużyna U-18 na papierze, nigdy nie miaÅ‚a okazji zagrać wspólnie na boisku. MoglibyÅ›my mieć liniÄ™ obrony z Isaacem MabayÄ…, Wellitym Luckym, Terence'em Milesem i Calumem Scanlonem, w pomocy wystawić Stefana Bajceticia, Bobby'ego Clarka i Jamesa McConnella. W ofensywie mógÅ‚by zagrać chociażby Kaide Gordon, Ben Doak i Lewis Koumas. 

- Tam, gdzie regularnie wystawialiśmy najmocniejsze składy to UEFA Youth League. Gdybyśmy zdecydowali się grać drużyną, o której wspomniałem, to nie mam wątpliwości, że doszlibyśmy przynajmniej do półfinałów. A być może nawet do finału.

- Jednak Jarell Quansah (w styczniu wypożyczony został do Bristol Rovers z League One) i Luke Chambers (wypożyczony do Kilmarnock w szkockiej ekstraklasie w tym samym okienku), musieli zagrać więcej meczów. Stefan nie mógł już grać na tym poziomie, ponieważ występował w Lidze Mistrzów z pierwszym zespołem. Istniały dobre powody, dla których ta drużyna się rozpadła.

System wypożyczeń po raz kolejny okazał się dobrze funkcjonować dla młodych piłkarzy Liverpoolu. Prawy obrońca Conor Bradley zaliczył niesamowity progres w barwach Bolton Wanderers, a pomocnik Tyler Morton błyszczał na jeszcze wyższym poziomie w Blackburn Rovers.

- Conor, Tyler i Luke. PowiedziaÅ‚bym, że to trzy doskonaÅ‚e przykÅ‚ady tego, jak wypożyczenia mogÄ… naprawdÄ™ pomóc w rozwoju, jeÅ›li trafisz do odpowiedniego klubu. Wszyscy trzej zagrali znacznÄ… liczbÄ™ minut. Może nimi zainteresować siÄ™ sztab seniorskiej drużyny lub wyjadÄ… na kolejne wypożyczenia, aby ponownie zdobywać doÅ›wiadczenie. To miÅ‚e uczucie, gdy widzisz chÅ‚opców, którzy radzÄ… sobie na poziomie seniorskim. MyÅ›lisz sobie, że z tego może wyjść coÅ› naprawdÄ™ dobrego. 

Kolejnym powodem do dupy jest rozwój kadry szkoleniowej pracujÄ…cej w Akademii. 

Były asystent trenera Liverpoolu U-21, Gary O'Neil, podążając śladami Michaela Beale'a, Neila Critchleya i Stevena Gerrarda, w trakcie ubiegłego sezonu awansował na stanowisko pierwszego trenera w Bournemouth.

Asystent trenera Liverpoolu U-18, Tim Jenkins, dołączył do sztabu szkoleniowego O'Neila, i razem wykonali znakomitą pracę, prowadząc klub do utrzymania się w Premier League.

- Gary przejÄ…Å‚ tam pracÄ™ w naprawdÄ™ trudnym momencie (Scott Parker zostaÅ‚ zwolniony z Bournemouth po porażce 0:9 na Anfield). MusiaÅ‚ zmierzyć siÄ™ z przejÄ™ciem klubu w okresie, w którym nie mógÅ‚ poprosić o nowe transfery. Praca, którÄ… wykonaÅ‚ w klubie byÅ‚a Å›wietna. Być może powinien być brany pod uwagÄ™ pod kÄ…tem dyskusji o trenerze roku. 

- Jestem pewien, że Gary powiedziaÅ‚by, że dołączenie Jenksa do jego sztabu szkoleniowego byÅ‚o naprawdÄ™ dużym wzmocnieniem. ByÅ‚a to jednak ogromna strata dla nas. Jenks byÅ‚ tu przez wiele lat i ma przed sobÄ… bardzo obiecujÄ…cÄ… przyszÅ‚ość w futbolu. Ostatecznie nie zaskoczyÅ‚o mnie to, że uniknÄ™li spadku. 

***

Minęło prawie dziewięć lat, odkąd Inglethorpe przejął stery w Akademii Liverpoolu.

W tym okresie ogólna liczba młodych zawodników związanych z klubem zmniejszyła się z około 240 do 180.

Inglethorpe starał się zmienić kulturę "zbyt wielu, zbyt wcześnie" w angielskim futbolu. Pierwszoroczni zawodowi gracze Liverpoolu otrzymują podstawową pensję w wysokości 52 000 funtów rocznie od momentu, gdy ukończą 17 lat. Kontrakty zawierają też bonusy mające nagradzać postępy.

- Nie wstydzÄ™ siÄ™ oferować im tego, co oferujemy. Jestem pewien, że sÄ… kluby, które dajÄ… im na start wiÄ™cej pieniÄ™dzy, ale nie sÄ…dzÄ™, że mieliÅ›my trudnoÅ›ci z rekrutowaniem najlepszych talentów do akademii. JeÅ›li jest oczywiste, że bÄ™dziesz graÅ‚ w drużynie do lat 21, otrzymasz nieco inny kontrakt w dniu swoich 18 urodzin. JeÅ›li wychodzisz na wypożyczenie, jak Tyler Morton do Championship, to oczywiÅ›cie nie chcemy pÅ‚acić za maÅ‚o, wiÄ™c dostajesz jeszcze lepszy kontrakt - zaznacza Inglethorpe. 

- Wszystko skonstruowane jest w taki sposób, aby być zgodnÄ™ z tym co robisz. A nie tym, co mówisz, że zrobisz. Nie sÄ…dzÄ™, że należy zapewnić tym chÅ‚opakom wszystko już przy pierwszym kontrakcie. WedÅ‚ug mnie to nie ma sensu. Nie uważam, że 17-letni chÅ‚opcy powinni zarabiać 10 tysiÄ™cy funtów tygodniowo i grajÄ…c dla drużyny U-21, jeździć gigantycznymi samochodami. 

- Chodzi nam też o zabezpieczenie bezpieczeÅ„stwa i zdrowia psychicznego. 

- Jeżeli w wieku 17-lat nie możesz przetrwać za 52 tysiÄ™cy funtów rocznie, to oznacza, że jest pewien problem. W życiu zazwyczaj wyglÄ…da to tak, że im jesteÅ› starszy, tym wiÄ™kszÄ… odpowiedzialność w pracy ponosisz. Dlatego zarabiasz wiÄ™cej. Gdyby najwiÄ™cej, co kiedykolwiek zarobiÅ‚eÅ›, najlepszy samochód, jakim kiedykolwiek prowadziÅ‚eÅ› lub najlepsze mieszkanie, w jakim kiedykolwiek mieszkaÅ‚eÅ›, przytrafiÅ‚y ci siÄ™ w wieku 17 lat, to byÅ‚oby trudne do ogarniÄ™cia. 

Program edukacyjny klubu dla mÅ‚odych zawodników obejmuje porady dotyczÄ…ce mÄ…drego wydawania otrzymywanych pieniÄ™dzy. Częściowo chodzi też o nauczenie ich jak wzbudzać odpowiednie wrażenie, gdy w koÅ„cu przyjdzie im okazja spotkać Kloppa. 

- Chłopcy wiedzą, że jeśli przyjadą tu czymś, czego nie zatwierdzamy, nie będą mogli tu zaparkować. Na szczęście, wszyscy zachowują się rozsądnie. Część z tego wynika z edukacji, którą im zapewniamy. Chodzi o perspektywę.

- Jeśli przez 10 lat ciężkiej pracy zdobyłeś tę pierwszą szansę, nie ma sensu, żebyś ją stracił na podstawie wyboru samochodu. Nie chcemy, żeby zawodnik pierwszego zespołu lub członek personelu miał złe wrażenie na podstawie samochodu, który prowadzisz, zegarka, który nosisz lub butów, które masz na sobie.

Podczas gdy niektóre kluby gromadzą młodych zawodników, Inglethorpe starał się zmniejszyć rozmiar drużyn młodzieżowych Liverpoolu. Chodzi o skupienie uwagi na tych, uznanych za najbardziej obiecujących. Zależy mu na tym, aby nikt nie otrzymał fałszywej nadziei.

- Na ten moment mamy w swoich strukturach okoÅ‚o 180 chÅ‚opaków. Ta liczba bÄ™dzie spadać. Trzeba być ostrożnym. Dla przykÅ‚adu, zasady mówiÄ…, że możesz przyznać jedynie 30 stypendiów w przeciÄ…gu dwóch lat. Wielu z nich bÄ™dzie bardzo zawiedzionych obrotem sprawy. 

- Nie możemy z jednej strony mówić, że musimy dbać o zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie ludzi, a potem przyjmować 30 chłopców, wiedząc, że w pewnym momencie 15 lub więcej z nich będzie musiało odejść.

- Jako pewnego rodzaju branża, od samego początku musimy wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Chcemy podejmować lepsze decyzje. To prowadzi do większej ilości rozmów dotyczących identyfikacji zawodników i czasu, jaki z nimi spędzamy. Od dziewiątego roku życia możesz bywać tutaj cztery razy w tygodniu. Dla rodziców, którzy mają tutaj dwójkę dzieci, to może być zaangażowanie przez siedem dni w tygodniu. Jesteśmy im winni to, że będziemy podejmować dobrye decyzje.

Choć czas Milnera w Kirkby dobiega końca, tak personel akademii wciąż może korzystać z ogromnego doświadczenia mentorów. Rob Jones i Steve McManaman, regularnie służą pomocą, podobnie jak Michael Thomas czy John Barnes, którzy także chętnie dzielą się swoją wiedzą.

- Rob i Steve byli naszymi filarami przez lata. Michael to niesamowite wzmocnienie. Ma fantastyczną osobowość. Spędza tutaj mnóstwo czasu i wyjeżdża w trasę z młodszymi grupami wiekowymi. Bez wątpienia można powiedzieć, że był jednym z najlepszych zatrudnień akademii na przestrzeni lat.

- Część roli Johna Barnesa jako ambasadora klubu, polega na działaniu wokół akademii. Ostatnio zagraliśmy przeciwko PSG w meczach z drużynami do lat 14 i 15, a on porozmawiał z chłopcami po meczu, co było dla nich świetnym doświadczeniem. To wspaniałe, że ci ludzie wciąż chcą coś od siebie dawać.

- Naprawdę kocham to, co robię pracując z całym personelem. Powodem, dla którego wstaję rano i poświęcam te godziny, jest fakt, że patrzę wokół siebie i widzę chłopców, którzy bez wątpienia zagrają w naszej pierwszej drużynie.

James Pearce

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (4)

Ewagim 20.06.2023 09:38 #
"Twarzą akademii Liverpoolu jest oczywiście Alexander-Arnold..." Jestem ciekaw kiedy nasza mierna akademia przestanie sobie wycierać twarz Arnoldem.
Gdyby po wejściu TAA do składu regularnie pojawiały się talenty nawet takie by mogły stanowić siłę naszej drużyny nawet przez rok czy dwa i potem zarabiać na nich, ale nic takiego nie ma miejsca. Jest jedyny Jones który jest średniakiem, a Elliott i Bajcetić gdzie indziej się szkolili.
Na razie nasza akademia to ma twarz Jaya Spearinga który nie tylko tam gra, ale jest synonimem większości naszych talentów.

TAA wszedł do składu 6-7 lat temu. Jeszcze dodajmy Owena, Gerrarda i Fowlera.
Wiem, że marudzę, ale nasza propaganda jest obrzydliwa.
cezarkop 20.06.2023 10:52 #
W naszej akademii wszystko jest cacy, są sukcesy, da super talenty a od czasów Trenta nie ma żadnego contendera który choćby się zbliżył do niego.
Owen89 20.06.2023 12:07 #
Jak to mówił człowiek który zatrzymał Anglię na Wembley. Co nas obchodzą reprezentacje U-ileś tam? Najważniejsza jest pierwsza drużyna. Co z tego że ktoś błyszczy w akademii jak później nie ma z niego pożytku. Polski Messi to taki świeży przykład.
Lfc_Dream 20.06.2023 22:05 #
Nie ma co czytać. Przecież to oczywiste, ze w akademii czekają następcy Salaha, Van Dijka czy Robertsona, transfery niepotrzebne, zamykam temat.

Pozostałe aktualności