Drużyna	Historia	Postacie	Liverpool
Kadra Strzelcy Kontuzje Transfery Sztab szkoleniowy U-23	Trofea Rekordy Cytaty 100 ważnych wspomnień Heysel Hillsborough Historia Historia herbu Historia koszulek Derby Merseyside	Piłkarze Trenerzy Kapitanowie Bill Shankly Bob Paisley Kenny Dalglish Ian Rush Kevin Keegan Robbie Fowler Steven Gerrard Jamie Carragher	Anfield Hymn The Kop Kirkby Miasto Pieśni Przykazania kibica Koszulki Sponsorzy Zarząd

Fluminense nieugięte w sprawie Andre

Zgodnie z doniesieniami napływającymi z Brazylii, Fluminense odrzuciło opiewającą na 30 milionów euro (25,6 mln funtów), ustną ofertę Liverpoolu za pomocnika Andre.

The Reds bacznie obserwują 22-latka i spodziewano się, że ich zainteresowanie przybierze na sile po tym, jak Romeo Lavia i Moises Caicedo trafili do Chelsea.

Jednak Fluminense zdaje się być nieugięte, chcąc zatrzymać pomocnika przynajmniej do stycznia i ucinając wszelkie nadzieje, że umowa zostanie zrealizowana przed upływem letniego okienka transferowego.

Brazylijskie "Globo" donosi, że klub z Rio chce, aby Andre wystąpił w obu, zbliżających się ćwierćfinałowych spotkaniach Copa Libertadores przeciwko paragwajskiej Olimpii, które odbędą się 24 i 31 sierpnia.

W tym celu jego przedstawiciele mieli już w zarodku stłumić wstępne zapędy Liverpoolu, planującego złożyć ofertę o wartości 30 milionów euro.

Taka kwota pobiłaby poprzedni rekord transferowy Fluminense, który został ustanowiony w 2015 roku, kiedy Gerson za 17 milionów euro przeniósł się do AS Roma.

The Reds mają teraz dwa wyjścia w pogoni za Andre - poczekać, aż otworzy się styczniowe okienko transferowe lub zapłacić 40 milionów euro (34 miliony funtów), czyli aktualna klauzulę wykupu, która rzekomo jest zawarta w jego kontrakcie.

Pomocnik wystąpił dla Fluminense ponad 140 razy, odkąd we wrześniu 2020 roku trafił z akademii do pierwszego zespołu.

Jego postępy zostały docenione, dzięki czemu w tym roku zadebiutował w reprezentacji Brazylii w przegranym 2:4 towarzyskim meczu z Senegalem.

Zarówno Fulham, jak i portugalski Sporting również bacznie przyglądają się jego sytuacji.

David Lynch

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę!

Komentarze (10)

Rozwiń odpowiedzi

Zwiń odpowiedzi

Niestety Endo będzie ostatnim transferem, myliłem się co do tego ze danie trochę czasu na działanie zaowocuje dwoma trzema transferami . Brak transferu obrońcy i przynajmniej dwóch pomocników jest dramatem i jestem przekonany ze poprzedni sezon niczego nie nauczył kloppa i zaraz będziemy dostawali po pysku w meczach i coś czuje ze Sroki pokażą to już w niedziele

Zaraz jakiś West Ham wykupi go za klauzule, Andre kilka razy dobrze kopnie na bramkę w premier league i latem 2024 będziemy czytać, że liverpool jest zainteresowany Andre, ale West Ham chce 80 milionów :)

Znamy takie sytuacje z przeszłości

Skoro Schmadtke przepłacił o kilkanaście milionów za Endo to z Andre nie powinno być problemu. Chyba, że teraz tych kilkunastu mln brakuje. Niech się zrzucą w trójkę z Henrym i Gordonem i brakująca kwota się uzbiera.

Prośba o informację skąd wiadomo, że przepłacił i na jakiej podstawie to mówisz?

Nie skreslam Japonczyka i mocno w niego wierzę, ale chodzi o to, że został mu rok kontraktu i ma 30 lat, jakbyśmy na początku okienka zaoferowali mniej to pewnie byłby spokojnie do wyjęcia za mniej, ale wszyscy wiedzą po ofercie za Caicedo i niepowodzeniu z Lavia, że mamy kasę i jesteśmy zdesperowani.

Przed naszym zakupem Transfermarkt wyceniał go na 6.5 mln euro. Miał rok do końca kontraktu, grał w słabym zespole i ma 30 lat. Ja nie twierdzę, że to zły zakup ale przepłacony.

Nie twierdzę również, że to dobry zakup, mam tylko wątpliwości odnośnie oceny ceny zakupy. Oprócz zakupu jest jeszcze kwestia kontraktu, Japończyk zarabia podobno do 2 mln €, więc w dzisiejszych warunkach cała transakcja to jakieś 27 mln € - śmiem wątpić czy starczyłoby to na agentów przy transferze Caicedo. Jeżeli chłopak zagra dwa solidne sezony to okaże się, że cena była promocyjna.

Może się okazać promocją. Problem z cenami wynika z opieszałości w zakupach. Jestem przekonany, że kilka tygodni wcześniej można było go kupić za znacznie mniej. Klub powinien działać natychmiast jak pojawiło się zainteresowanie Hendersonem i Fabinho. Mleko się rozlało i trzeba posprzątać. Niech kupią prawego obrońce a Trent do środka na stałe.

Schmadtke niczego nie przepłacił, przecież on jest tylko figurantem na krótkoterminowym kontrakcie, którego we wrześniu nie będzie w klubie :)
Nie wiem jaki był sens jego zatrudnienia, ale dziś wiadomo, że idealnie sprawdzi się w roli kozła ofiarnego, na którego zrzuci się winę za nieudane okienko transferowe, zapowiadane miesiącami jako przebudowa generalna i reset Liverpoolu.
Sprawa transferu Caicedo dobitnie pokazała, jaka jest pozycja Jorga w klubie. Transfer pilotował CEO Liverpoolu Billy Hogan, Schmadtke musiał chyba wiedzieć na co się pisze, przecież dla pełnoprawnego dyrektora sportowego taka sytuacja byłaby upokorzeniem.
Przepłacił Boston i Kloppo, który po tym, jak przez niego z klubu odeszli Edwards, Ward i Graham, ma wraz z Lijndersem największy wpływ na transfery w klubie i bez jego akceptacji nie odbędzie się żaden ruch.