Drużyna	Historia	Postacie	Liverpool
Kadra Strzelcy Kontuzje Transfery Sztab szkoleniowy U-23	Trofea Rekordy Cytaty 100 ważnych wspomnień Heysel Hillsborough Historia Historia herbu Historia koszulek Derby Merseyside	Piłkarze Trenerzy Kapitanowie Bill Shankly Bob Paisley Kenny Dalglish Ian Rush Kevin Keegan Robbie Fowler Steven Gerrard Jamie Carragher	Anfield Hymn The Kop Kirkby Miasto Pieśni Przykazania kibica Koszulki Sponsorzy Zarząd

Virgil nie zgadza się z van Gaalem

Ex-szkoleniowiec Oranje - Louis van Gaal zasugerował jakoby Mistrzostwa Świata w Katarze zostały ustawione przez FIFĘ pod Argentynę i Leo Messiego.

Holender był selekcjonerem kadry narodowej podczas zeszłorocznego turnieju, kiedy to prowadzony przez niego zespół odpadł w ćwierćfinale z ekipą Albicelestes. O porażce zadecydowały serie rzutów karnych.

Już kilka dni po tym wydarzeniu van Gaal zrezygnował ze swojej funkcji. Jego następcą został Ronald Koeman.

Virgil van Dijk rozegrał w tym meczu pełne 120 minut, a Emiliano Martinez obronił jego strzał z jedenastu metrów.

Kapitan Liverpoolu i reprezentacji Holandii przebywa obecnie na zgrupowaniu i wspólnie z kolegami przygotowuje się do meczów eliminacyjnych Euro 2024 przeciwko Grecji i Irlandii.

Poproszony o odniesienie się do słów trenera przez holenderski portal NOS odpowiedział:

- Faktycznie, usłyszałem o tym dziś rano. Każdy ma prawo do własnego zdania i to w zasadzie tyle. Ja tego zdania nie podzielam.

Van Gaal wygłosił swoją opinię będąc na gali Eredivisie. Doświadczony szkoleniowiec stwierdził, że decyzje sędziowskie podczas meczu Holandii z Argentyną były krzywdzące dla jego zespołu, a wynik z góry ustalony.

- Naprawdę, nie chcę mówić zbyt wiele na ten temat. Kiedy zobaczysz jak Argentyna zdobywała gole i jak my zdobywaliśmy gole oraz na to jak Argentyńczycy przekraczali przepisy nie będąc za to ukarani. Myślę sobie wtedy, że ten mecz był ustawiony.

Trudno zapomnieć o tym ekscytującym, ćwierćfinałowym pojedynku. Ostateczni zwycięzcy tego starcia, wyszli na prowadzenie już w pierwszej połowie spotkania za sprawą trafienia Nahuela Moliny, który otrzymał świetne, przeszywające podanie od Lionela Messiego.

W 71 min sędzia Mateu Lahoz wskazał na wapno, po niezwykle kontrowersyjnym, bardzo miękkim faulu Denzela Dumfriesa. Messi nie dał szans bramkarzowi i zapewnił dwubramkowe prowadzenie swojemu zespołowi.

Drugie życie tchnął w Holendrów Wout Weghorst, który strzelił dwa gole i doprowadził do wyrównania. Bramka kontaktowa padła w 83 min, a kolejna, dająca remis w ostatniej (setnej!) minucie doliczonego czasu gry.

W końcówce dogrywki z boiska wyleciał jeszcze Dumfries, który otrzymał drugą żółtą kartkę. Po rzutach karnych to Argentyńczycy świętowali awans do półfinału.

Antybohaterem spotkania został Mateu Lahos, który pokazał łącznie 16 żółtych kartek. Tym meczem zakończył swój udział w turnieju i został odesłany do domu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę!

Komentarze (11)

Rozwiń odpowiedzi

Zwiń odpowiedzi

To jest ktoś kto uważa, że było inaczej? :) Szanuje Messiego bo jest najlepszym piłkarzem jakiego w swoim życiu oglądałem (co potwierdzał na MŚ), ale on po prostu miał te mistrzostwa wygrać i tak się stało. Czy to z pomocą boską czy sędziowską.

Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Nie mówiąc już o 2 karnych podyktowanych dla Francji w finale. Pewnie tak tylko, żeby nikt nie pomyślał, że to może być ustawione wszystko... Jedynie co to faktycznie można mieć uwagi do zachowania Argentyńczyków po niektórych zwycięstwach, ale to już ocena subiektywna. Jedyni powiedzą emocje drudzy chamstwo...

Ja uważam, że w tym jest dużo racji. Mundial w Katarze, w finale dwie największe gwiazdy PSG których właścicielami są Katarczycy. Moim zdaniem taki miał być finał, a kto w nim wygra, było już sprawą drugorzędną. Miał być świetny turniej z wieloma golami, i wielki finał ze zwrotami akcji. I tak było. Prawda jest taka, że Argentyna dostała 5(!) karnych z czego najwyżej 1 się należał. Nie dostała wielu żółtych kartek, a zachowanie ich zawodników było poniżej jakiegokolwiek poziomu i źle się stało, że to oni zdobyli tytuł.
A czy to wszystko było efektem ustawionych mistrzostw, czy po prostu niekompetentnych arbitrów? Nigdy się nie dowiemy.

Hanys tylko w dwóch meczach na tych mistrzostwach Argentynie nie odgwizdano karnego. W prawie każdym meczu zaczynali od 1:0 po rzucie karnym. Z Arabią Saudyjską mieli z dupy 14 minut doliczonego czasu na strzelenie bramki. Nie uważam że byli tak do końca najlepsi, może tak, ale do finału sędziowie bardzo mocno im pomagali żeby w nim zagrać To od początku miał być katarski finał dwóch gwiazd PSG i się udało.

Masz rację, mundial ustawiony pod Argentynę, podobnie jak w Meksyku w 1986 😎

niech teraz wydrukują mistrzostwa pod Lewandowskiego.

ostatnie były wydrukowane pod nas, Argentyna celowo wygrała tylko 2-0, żebyśmy awansowali do 1/8 i gdyby nie zła Francja to byśmy zagrali w finale z Messim.

Kto oglądał katarskie mistrzostwa świata w piłce ręcznej w 2014 roku ten wie, że katarski gospodarz będzie miał taki finał, jaki sobie zaplanował. Sędziowie przepychali Argentynę do finału, chociażby w prawie każdym meczu mieli przyznawany rzut karny (tylko z Meksykiem i Australią nie mieli) więc jakiś handicap mieli. Katarski finał, to i dwie największe gwiazdy katarskiego klubu zagrały sobie w finale. O ile Francji nikt nie musiał pomagać bo mieli najmocniejszą kadrę na tych mistrzostwach i pomógł im pewien przegryw z Tottenhamu, tak Argentyna wcale jakoś wybitnie nie grała, męczyła się ze słabszymi rywalami, a z tymi lepszymi oczywiście dostawali rzut karny żeby ułatwić im spotkanie. Messi też powinien dostać czerwoną kartkę z Holandią bo odbił piłkę ręką a później w dogrywce ostro faulował.

Także są i będą tu kontrowersje. Nie pierwszy raz już z udziałem Leonardy. Tak trochę na siłę próbują mu wręczać laury i trofea.

Masz rację, gdyby nie sędziowie to pojechalibyśmy Argentynę ze 4:0.

Francja nie istniała w finale do 80 minuty. Holandia podobnie. Chorwacja też. O naszych Orłach nawet nie ma co mówić.
Argentyna była najlepsza, nie ma co szukać teorii spiskowych.

Nie od dziś wiadomo, że Van Gaal do najmądrzejszych ludzi nie należy, czego wyraz dawał wielokrotnie. Zresztą Koeman również. Fajnie, że Virgil odniósł się do tych idiotyzmów.