Osób online 1514

Konferencja Kloppa przed meczem z Tuluzą


Jürgen Klopp potwierdził, że Liverpool dokona zmian w składzie na czwartkowy mecz Ligi Europy z Tuluzą - podkreślił jednak, że zespół chce wygrać starcie we Francji.

The Reds do czwartej kolejki zmagań w europejskim pucharze podejdą ze świadomością, że wygrana będzie oznaczała awans do następnej fazy rozgrywek z dwoma spotkaniami zapasu.

23-osobowa kadra - w której nie znaleźli się Ryan Gravenberch, Curtis Jones i Virgil van Dijk - w środę wieczorem wyleciała z lotniska im. Johna Lennona i udała się na południe Francji, a na konferencji prasowej Klopp przyznał, że prawdopodobnie będzie rotował składem.

Mimo to menedżer podkreślił, że potencjalne zmiany nie zmieniają faktu, że zespół ma zamiar wrócić do Merseyside z trzema punktami.

Poniżej prezentujemy zapis wypowiedzi Kloppa przed pojedynkiem na Stadium TFC...

O sytuacji Luisa Díaza i jego obecności w składzie...

Nie mam żadnych nowych wiadomości, w pewien sposób to dobrze, ale nie mam do przekazania nic nowego. Tak, podjął taką decyzję w zeszłym tygodniu, ponieważ nie może wyjechać do Kolumbii, tak będzie jeszcze przez jakiś czas, jest tutaj, trening jest dla niego bezpiecznym miejscem, bezpiecznym miejscem jest dla niego także przebywanie z drużyną w trakcie meczów, wszystko jest w porządku. Chce być z nami, wyjechał, ale teraz jest tutaj, jest dostępny.

O dokonywaniu zmian na spotkania Ligi Europy i chęci wygrywania...

To zawsze był nasz plan. [Jak do tej pory] mieliśmy możliwość rotowania składem, musieliśmy to robić między meczami. Będziemy robić to tak długo, jak będziemy mogli, robiliśmy to do tej pory, ale jeśli spojrzy się na wszystkie nasze spotkania w Lidze Europy, to one wszystkie były żywe, z czasem były coraz płynniejsze, we wszystkich starciach mieliśmy piłkarsko bardzo dobre momenty. Zawsze byliśmy drużyną, która była przygotowana na każdy pojedynczy mecz. W tym sezonie rozegraliśmy już sporo spotkań, nie moglibyśmy tego zrobić wystawiając cały czas tę samą jedenastkę.

Mieliśmy możliwość rotacji, korzystaliśmy z niej, będziemy robić to dalej. Nie wiem dokładnie ilu zmian dokonamy na jutrzejszy mecz, musiałbym to policzyć, ale na pewno będzie ich kilka, to będzie mocna drużyna. Tylko tego potrzebujemy, a potem musimy powalczyć o zwycięstwo. Tu zupełnie nie chodzi o to, że skupiamy się na tych czy innych rozgrywkach. Chcemy wygrywać mecze, a w tym celu potrzebujemy świeżości i jeśli możemy to dać drużynie, to to robimy. Oczywiście chodzi o świeżość połączoną z jakością. Jutro będzie podobnie.

O powrocie Bena Doaka do zdrowia...

To świetna wiadomość. Ben naprawdę się sprawdził, ma za sobą bardzo udane przygotowania przedsezonowe. Dostał swoje minuty, miał prawdziwy wpływ na zespół w Lidze Europy i nie tylko, wszedł na boisko także w Premier League, a później przytrafiła mu się kontuzja. To nigdy nie jest przyjemne, wybija z rytmu. Teraz wrócił, trenuje na pełnych obrotach, jutro będzie dla nas jedną z opcji, co naprawdę nam pomaga. Tak jak wspominałem, musimy rotować - ale chcemy dokonywać jakościowych zmian. Ben oczywiście ma tę jakość, dlatego to nam pomaga.

O tym, czy jest pod wrażeniem rozwoju Jarrella Quansaha...

Gdyby ktoś w trakcie obozu przedsezonowego powiedział mi, że będzie tak dobry, to byłbym zdziwiony, ale od tego czasu obserwuję go codziennie i już mnie to nie zaskakuje, bo od pierwszego dnia przygotowań przedsezonowych wiedziałem, jak dobrym może być piłkarzem. Tak, świetnie jest mieć chłopaka z własnej akademii, który ma taką jakość, taki potencjał, jeszcze okaże się, gdzie zajdzie, ale jest naprawdę obiecujący.

Jak do tej pory radzi sobie niesamowicie dobrze, jest bardzo opanowany, świetnie radzi sobie z piłką przy nodze, w pojedynkach jest agresywny, ma wszystko czego potrzeba i dodatkowo ma duże pole do rozwoju i poprawy. To świetne wiadomości dla Liverpoolu. Bardzo się cieszę, że jest z nami. Oczywiście rozmawialiśmy o tym, czy nie powinien zostać wypożyczony, tak było w ubiegłym roku, w tym mógł to powtórzyć, jednak stwierdziliśmy, że zostanie z nami i to była bardzo dobra decyzja.

O tym, jakie wrażenie zrobiła na nim Tuluza i jej kibice na Anfield...

Szczerze mówiąc wszystkie trzy zespoły zrobiły na mnie wrażenie. Union, LASK i Tuluza to naprawdę dobre drużyny. Zwłaszcza Tuluza. Sprawiali nam problemy do momentu, kiedy lepiej zrozumieliśmy ich filozofię gry, ale macie rację, ich kibice są wyjątkowi. Myślę, że cieszyli się z wizyty na Anfield - i słusznie. Jestem podekscytowany perspektywą jutrzejszego meczu; myślę, że czeka nas fantastyczna atmosfera.

Nie możemy doczekać się tego spotkania, jednocześnie z respektem podchodzimy do tego, co robi Tuluza. Zdaję sobie sprawę, że pod względem wyników pewnie nie są aktualnie w najlepszym momencie. Ale tak jak wspominałem już przed pierwszym starciem z nimi, mają swój pomysł na piłkę, są odważni, dobrze zorganizowani i elastyczni. Musimy być przygotowani. Musimy zagrać dobry mecz, gdy tak jest wiemy, że nie gra się przeciwko nam łatwo, ale jeśli trafi nam się gorsze spotkanie, to będziemy mieli problemy.

O swoich oczekiwaniach co do tego meczu...

Spodziewam się, że Tuluza na nas ruszy. Będą grali u siebie w rozgrywkach europejskich, a jeśli chce się wyjść z tak wyrównanej grupy, to trzeba wygrywać i myślę, że Tuluza widzi tę szansę i będzie starała się ją wykorzystać. Będą próbowali skorzystać z atmosfery i tak jak mówiłem, będziemy musieli być gotowi. Przez ostatnich kilka lat nabraliśmy doświadczenia w Europie i zdajemy sobie sprawę, że mecze wyjazdowe są zdecydowanie różnią się od domowych. Tak czy inaczej to daje nam szansę. Chodzi też o nas i to jak zagramy.

Jutro spodziewam się mocnej jedenastki Tuluzy, drużyny, która chce zakwalifikować się do następnej fazy rozgrywek, która chce zgarnąć trzy punkty, nie wiadomo także jakim wynikiem skończy się drugi mecz w naszej grupie. Mogą wykonać duży krok naprzód. Wiem, czego się spodziewać, ale nie mogę zrobić nic więcej niż powiedzieć moim zawodnikom jak radzić sobie w tej sytuacji, wiem jednak również, że zrobią wszystko, aby wygrywać mecze, więc po prostu nie mogę się tego doczekać.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

mnk2 09.11.2023 14:57 #
Liczę na zupełnie rezerwowy skład. po 3 meczach jest 9 pkt. do awansu wystarczy zdobyć punkt. W meczu z Luton widać już było zmęczenie i odpoczynek się przyda. Tak, że młodzi do boju..
adamne 09.11.2023 16:08 #
Ale nam nie zależy na awansie tylko na awansie z pierwszego miejsca bo to dwa mecze do rozegrania mniej. A do tego jeszcze kilku punktów brakuje, natomiast Tuluza u siebie to nie będzie łatwy mecz, na pewno nie łatwiejszy niż z Luton. Więc rezerwy tak, ale raczej płytkie niż głębokie.
mnk2 09.11.2023 16:32 #
Innego scenariusza nie biorę pod uwagę niż pierwsze miejsce. Po prostu nie wierzę, że Tuluza lub Royal ugrają 9 pkt i nas wyprzedzą.
Wujci 09.11.2023 17:37 #
Ojciec diaza uwolniony wiec luis dzisiaj wali hat tricka

Pozostałe aktualności

Klopp: Teraz jestem jednym z was  (2)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com