Carra o ligowym hicie na Etihad
Jamie Carragher uważa, że w jutrzejszym meczu w Manchesterze, wiele może zależeć od postawy Alexisa Mac Allistera, który prawdopodobnie będzie zabezpieczał tyły Liverpoolu w roli defensywnego pomocnika.
Argentyńczyk, który latem trafił na Anfield za 35 milionów funtów z Brighton, często nieco z przymusu występuje na pozycji 'szóstki' w bieżącym sezonie w zespole Jürgena Kloppa.
Konfrontacja na Etihad Stadium przeciwko mistrzowi Anglii i triumfatorowi w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów może być ogromnym wyzwaniem dla Alexisa.
- Na pewno jest innym typem piłkarza, niż Fabinho, który koncentrował się głównie na grze defensywnej, przerywaniu akcji rywali. Mac Allister lubi zejść głęboko po piłkę i uczestniczyć w budowaniu akcji od podstaw i to na pewno jest jego mocną stroną - powiedział Carra.
- Uważam, że jutro czeka go test, którego jeszcze nie przechodził w koszulce Liverpoolu. Manchester City i zawodnicy, którzy wybiegną w niebieskich trykotach, to zespół, który uwielbia szybko atakować rywala. Dla Mac Allistera to będzie olbrzymie wyzwanie i szczerze mam nadzieję, że sobie z nim poradzi. W przeciwnym wypadku the Reds mogą być w sporych opałach - kontynuował były obrońca Liverpoolu.
- Wciąż uważam, że Liverpool penetruje rynek transferowy i sprowadzi w końcu defensywnego pomocnika. Złożyli ofertę za Caicedo, mając przecież zakontraktowanego wcześniej Mac Allistera, co sugeruje, że chcieli latem zatrudnić piłkarza na pozycji nr 6. Najwyraźniej Klopp nie chciał opcji nr 2, czy nr 3 i postanowił korzystać z Argentyńczyka na tej pozycji.
- Póki co drużyna Kloppa spisuje się naprawdę porządnie w tym sezonie, ale w kilku meczach mieli problem, który mógłby rozwiązać klasowy defensywny pomocnik. Mac Allister robi, co tylko może, ale widać, że ma atrybuty do nieco innej gry.
- Brakuje mu nieco tego instynktu gry obronnej. Sądzę, że gdyby był zabezpieczony kimś obok niego w pozycji 4-2-3-1 lub 4-4-2, byłoby mu o wiele łatwiej - kontynuował Carra.
- Macca ma w sobie mnóstwo piłkarskiej jakości i jeśli zostawisz mu zbyt wiele wolnej przestrzeni, będzie dużym zagrożeniem dla przeciwnika. Nie sądzę, by Liverpool zamierzał skupić się wyłącznie na obronie i wyprowadzaniu kontrataków. To nie ich gra. Jeśli Mac Allister będzie w stanie przechwytywać piłkę w kluczowych strefach i szybko posyłać ją do przodu, może to dać dobre okazje Liverpoolowi.
- Oczekuję, że każdy z zespołów wyjdzie ustawiony ofensywnie. Drużyny będą się starały wywierać na siebie dużą presję. Kto zrobi to lepiej, po prostu wygra - podsumował Jamie.
Komentarze (0)