Osób online 1535

Jones i Elliott o przyjaźni oraz ambicjach LFC


Harvey Elliott i Curtis Jones wypowiedzieli się na temat wyjątkowej wspólnoty w drużynie Liverpoolu, która ich zdaniem napędza klub do osiągania sukcesów. 

We wspólnym wywiadzie dla Liverpoolfc.com przed środowym meczem półfinałowym Carabao Cup z Fulham, duet pomocników długo rozmawiał o bliskich więziach, które istnieją w szatni the Reds, a także omówił swoją osobistą przyjaźń.

- To bardzo wyjątkowe - powiedział Elliott.

- Robienie tego nie tylko ze światowej klasy zawodnikami w niesamowitym klubie, ale także z przyjaciółmi, zawodnikami, którzy są tak blisko w twoim życiu.

- Jestem z nimi w kontakcie każdego dnia i nawet gdybyśmy rozjechali się w różne strony, czuję, że ta przyjaźń nadal by trwała.

Jones dodał: 

- Wracam do pierwszego razu, kiedy pojawiłem się w drużynie. Byłem młodym, głodnym gry chłopakiem i przez trzy lub cztery lata był to mecz za meczem. Czułem, że chłopaki zawsze wiedzieli, że każdy mecz jest naprawdę ważny ze względu na pozycję, w jakiej zawsze byliśmy.

- Czuję, że teraz jest tak samo. To młodszy zespół - czuję, że jestem jednym z bardziej doświadczonych zawodników, a mam 22 lata! 

- Siedzę tutaj z Harveyem, który jest jednym z moich najlepszych kumpli, ale mógłbym siedzieć tutaj również z Trentem, Domem, Codym, Ryanem, Kostasem ... Mógłbym wymienić prawie całą drużynę jako przyjaciół.

Elliott i Jones stali się sobie szczególnie bliscy w ostatnich latach. Jednak obaj ciężko pracowali, aby ugruntować swoją pozycję w drużynie Jürgena Kloppa, a także występowali razem w reprezentacji Anglii U-21.

- Przeszliśmy przez to razem i odkąd po raz pierwszy przekroczyłem próg klubu, on był u mojego boku - powiedział Jones. 

- Oczywiście jesteśmy kolegami z drużyny, ale także poza boiskiem jesteśmy bardzo blisko. Jeśli gdzieś wyjeżdżam, zawsze piszę do Harva, a on robi to samo, jeśli gdzieś wyjeżdża, zawsze się ze mną kontaktuje. To bardzo bliska więź.

Obaj zawodnicy odegrali znaczące role dla the Reds w tym sezonie, zaliczając 46 występów i przyczyniając się do wielu kluczowych momentów.

Poproszony o podsumowanie formy każdego z nich, Jones powiedział:

- Myślę, że widziałem, jak Jamie Carragher mówił o nim, że jest super zmiennikiem. Dobrze i Harvey miał wpływ na mecze z ławki, ale jest jednym z tych, którzy im więcej grają, tym stają się lepsi.

- Im więcej razy zagra w wyjściowej jedenastce, tym lepiej będzie grał. Mo pojechał na Puchar Narodów Afryki, więc prawa strona otworzyła się dla niego jeszcze bardziej.

- Może grać jako nr 8 w półprzestrzeni lub z prawej strony, może grać po lewej stronie, może grać jako nr 10, jest utalentowanym chłopakiem i zdecydowanie to pokazał.

Na temat formy Jonesa, Elliott powiedział:

- Myślę, że wniósł do drużyny zupełnie nową dynamikę. Wejście do drużyny to jedno, ale ugruntowanie swojej pozycji to zupełnie inna sprawa. Curtis tydzień w tydzień spisywał się najlepiej jak potrafił.

- Wpływa na mecze na wiele sposobów. Cody powiedział to niedawno w wywiadzie, że ten facet tak ciężko pracuje poza boiskiem i niewielu ludzi to widzi, ale myślę, że widać to w jego występach.

- Cały Liverpool jest z niego dumny i mam nadzieję, że będzie mógł dalej grać tak, jak do tej pory.

Sam Jones uważa, że w wieku 22 lat i z ponad 100 występami w seniorskiej kadrze osiągnął punkt, w którym może zacząć wymagać od siebie jeszcze więcej.

- Czuję, że to ważny moment, w którym miałem serię gier w podstawowym składzie  i naprawdę wykorzystałem swoją szansę - podkreślił Anglik.

- Jestem związany z drużyną odkąd skończyłem 17 lub 18 lat, więc minęło sporo czasu.

- Były wzloty i upadki, ale uważam, że to jest czas, w którym czuję się, nie chcę powiedzieć ugruntowany, ponieważ wciąż jest długa droga do przebycia, ale czuję, że to jest czas, w którym  pokazałem, co potrafię i jestem teraz na pozycji, na której nie byłem wcześniej 

- Jestem wdzięczny za każdym razem, gdy jestem na boisku, ale jestem teraz w punkcie, w którym chcę strzelać więcej bramek, asystować i pomagać drużynie.

Zarówno Jones, jak i Elliott mają nadzieję, że wystąpią w środowym meczu z Fulham, w którym Liverpool będzie chciał zbliżyć się do finału na Wembley.

- Teraz bardziej niż kiedykolwiek mamy tę wiarę - stwierdził Elliott.

- Zaczęliśmy bardzo dobrze, mimo że okoliczności w meczach nie układały się po naszej myśli.

- Również jako klub, fani zawsze stoją za nami murem. Gdziekolwiek jesteśmy wsparcie, jakie otrzymujemy, jest niewiarygodne i chcemy się im odwdzięczyć, osiągnąć coś dla nich i stworzyć historię tego niesamowitego klubu.

- Moim zdaniem mamy wszystkie narzędzia, aby to zrobić. Tylko od nas zależy, czy będziemy nadal podążać w tym kierunku. Nie możemy wybiegać myślami zbyt daleko w przyszłość, musimy po prostu grać mecz po meczu i odnosić zwycięstwa.

- Myślę, że byłoby to naprawdę, naprawdę wyjątkowe [wygrać coś z tą drużyną] i mamy naprawdę duże szanse. Zobaczymy na koniec sezonu - podsumował na koniec Jones. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com