LIV
Liverpool
Premier League
19.05.2024
17:00
WOL
Wolverhampton Wanderers
 
Osób online 1201

Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta


Darwin Núñez w niedzielę nie mógł się doczekać aż opuści boisko.

Gdy tylko Paul Tierney zagwizdał po raz ostatni w meczu wygranym przez Liverpool 4:2 z Tottenhamem, Núñez skierował się prosto do szatni. To było zwieńczenie jego żałosnego, kilkuminutowego występu, który mógłby być podsumowaniem frustracji samego zawodnika jak i kibiców na Anfield.

W 94. minucie Liverpool wyszedł z kontratakiem. Mohamed Salah uwolnił Núñeza, który dobrze wyczuł moment startu do podania. Po swojej lewej stronie Núñez miał niekrytego Cody’ego Gakpo, jednak reprezentant Urugwaju zbyt długo zwlekał z podaniem i nie zdołał posłać piłki do swojego kolegi z zespołu.


Minutę później Núñez znowu znalazł się w dogodnej sytuacji za linią obrony. Tym razem Urugwajczyk podał piłkę do Salaha, który miał przed sobą pustą bramkę, jednak sam znajdował się chwilę wcześniej na pozycji spalonej. To coś, co często zdarza się w jego grze i budzi coraz większą krytykę. Po tej akcji Núñez zerwał białą frotkę ze swojego prawego nadgarstka i rzucił ją na ziemię.


W swojej następnej akcji Núñez próbował przedryblować Pedro Porro w pobliżu jego pola karnego. Piłka ugrzęzła mu pod nogami, jednak zdołał wywalczyć faul, czym ostatecznie nieco uspokoił sytuację.


Jednak Liverpool miał jeszcze jeden kontratak. Po raz kolejny Núñez dostał piłkę w wolnej przestrzeni za plecami obrońców rywala. Bramkarz, Guglielmo Vicario, wyszedł z bramki, więc napastnikowi zostało proste rozwiązanie - minięcie bramkarza na skraju jego pola karnego. Zamiast tego Núñez oddał strzał, który został obroniony, po czym na murawie wylądowała biała frotka również z lewego nadgarstka. Cała ta sytuacja wyglądała tak, jakby pewność z siebie dosłownie ulatywała z Núñeza.


Te cztery minuty pokazały ekstrema Darwina Núñeza – zarówno te dobre jak i te złe. Jednak, w kontekście ostatniego miesiąca i tego, że w ostatnich 11 meczach zdobył tylko jedną bramkę – po zablokowaniu wybicia Ivo Grbicia w meczu z Sheffield United – trzeba stwierdzić, że cierpliwość zniknęła.

Przyśpiewki "Núñez, Núñez, Núñez", która wielokrotnie rozbrzmiewała na Anfield, nawet gdy napastnik marnował sytuacje czy podejmował złe decyzje, nie dało się usłyszeć w niedzielę.

Wygląda na to, że sam Núñez stracił nieco ze swojego zapału. Asystent menedżera Pep Lijnders dwukrotnie rozmawiał z nim indywidualnie, gdy przebierał się jeszcze przed wejściem na boisko, ale kiedy już wszedł na murawę, zrobił to wyraźnie bez większego entuzjazmu.

Być może była to kwestia wyniku - Liverpool prowadził 4:1 i czuł się komfortowo - jednak to wcale go nie usprawiedliwia. Krótko po swoim wejściu na boisko Alisson posłał do niego długą piłkę, jednak nie był w stanie o nią powalczyć, ponieważ był na spalonym.

Później Núñez ożywił się. Zwłaszcza po tym, jak Spurs doprowadzili do wyniku 4:2, a gra stała się bardziej otwarta. W tej sytuacji zaczął swój bieg do prostopadłego podania z lewej flanki…


…co doprowadziło do komicznego pudła ze strony Mo Salaha.


W jednej sytuacji Núñez naciskał aż trzech rywali Tottenhamu, by spróbować odzyskać piłkę dla swojego zespołu, jednak był to raczej wyjątek niż reguła.


Mało tego, Núñez wywołał burzę po meczu, usuwając wszystkie posty związane z Liverpoolem ze swojego konta na Instagramie. To może być sztuczka stosowana przez profesjonalnych sportowców, zwykle jako sposób na zasygnalizowanie frustracji bez konieczności mówienia czegokolwiek. Jednak ten ruch wydawał się niepotrzebny i zrodził tylko więcej pytań o przyszłość zawodnika w momencie, w którym Liverpool przygotowuje się na przybycie nowego menedżera - Arne Slota.

Núñez, który przecież wyglądał tak obiecująco na początku tego roku, kończy sezon w miejscu, w którym był przed rokiem. Wówczas często znajdował się na ławce rezerwowych jako piąty napastnik Liverpoolu, a Gakpo i Diogo Jota wyprzedzali go w kolejce do gry na pozycji nr 9.

Jota jest obecnie kontuzjowany, ale podczas gdy Núñez obniżał loty, Gakpo wykorzystał swoją szansę.

Cofnijmy się o kilka tygodni, gdy to Holender był w podobnej sytuacji. Gakpo miał problemy z formą i odnalezieniem rytmu po kilku rozczarowujących występach z ławki - w szczególności w ćwierćfinale Pucharu Anglii z Manchesterem United.

Na wszelkie wątpliwości odpowiedział jednak dobitnie i kończy swoją pierwszą pełną kampanię w Merseyside z rozmachem. Gol i asysta w niedzielę zwieńczyły jego znakomity występ, w którym zaprezentował swoje atrybuty zarówno jako środkowy napastnik jak i lewy skrzydłowy, często zamieniając się pozycjami z Luisem Díazem.


Gakpo i Núñez to bardzo różni piłkarze, operujący na innych częstotliwościach. Núñez to często emocjonalny, nieprzewidywalny huragan, podczas gdy Gakpo emanuje spokojem - czasami aż za bardzo - we wszystkim, co robi.

Stwierdzenie, że Gakpo będzie idealnym zawodnikiem dla Slota, ponieważ obydwaj są Holendrami, byłoby zbyt proste. Jednak 24-latek posiada wszechstronność i zestaw umiejętności, które powinny uczynić go cennym atutem nowego menedżera The Reds. Jeśli spojrzeć na ustawienie 4-2-3-1 Slota w Feyenoordzie, profil Gakpo pasuje do gry na pozycji nr 10, nr 9 i na skrzydłach.

Zauważalne w meczu ze Spurs było to, że kiedy Núñez wszedł na boisko, Gakpo pozostał ustawiony jako nr 9, a to jego kolega z drużyny przeszedł na lewą flankę. Okazało się to skutecznym rozwiązaniem, jeśli wziąć pod uwagę szanse, jakie drużyna Jürgena Kloppa była w stanie stworzyć po kontratakach, gdy Liverpool utracił kontrolę nad przebiegiem gry.

W inne popołudnie Núñez mógł zakończyć dzień z golem i asystą, a ocena jego osoby ponownie uległaby zmianie. Zamiast tego pytania się nasiliły i wydaje się, że Liverpool zmierza do punktu, w którym musi podjąć kluczową decyzję co do przyszłości w klubie Urugwajczyka.

Núñez może wcale nie być elitarnym, regularnym napastnikiem, którego Liverpool chciał sprowadzić, gdy dogadywał się z Benfiką. Nie jest jednak też tak zły, jak niektórzy sugerują. Gdyby jego cena (64 miliony funtów opłaty początkowej) była bardziej zbliżona do ceny Gakpo (37 milionów funtów), nastawienie bez wątpienia byłoby nieco łagodniejsze.

To, co Núñez zrobi dalej, dużo nam powie. Problem w tym, że przy obecnej formie Gakpo, okazja do pokazania się może przyjść dopiero w okresie przygotowawczym.

Andy Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

Horseman_LFC 07.05.2024 16:20 #
Nunez dzisiaj usunął wszystkie posty w koszulce LFC z Instagrama. Czyżby sprzedaż?
MrocznyJaszczomp 07.05.2024 19:11 #
Od początku pisałem, że Darwin to flop, ale wszyscy się brandzlowali bo „mega kocur”, „ma zajebiste staty”, „udało się ubiec United” i niektórzy tu dowodzili, że transfer lepszy, niż ten niedoszły Bellinghama. Tymczasem Jude okazał się wart każdych pieniędzy, a Darwin jakoś 3x przepłacony.
hoster 07.05.2024 19:24 #
Ale do kogo ty masz pretensje, że jest przepłacony? Bo z tego co wiem to Nunez sam za siebie nie zarządał takiej kwoty ani nikomu nie kazał takich pieniędzy wydawać. Jest przepłacony tak jak jakieś 80% wszystkich transferów szczególnie tych grubomilionowych.
W ogóle to ten artykuł jest takim klikbajtem, że szok. Dlaczego parę miesięcy temu nie było artykułu, że Nunez korzysta bo Gakpo kopie się po czole? A no nie było bo Darwin grał dobrze i pomagał drużynie być na szczycie a teraz trzeba z kogoś zrobić kozła ofiarnego.
kombajn 07.05.2024 19:27 #
Mam wrazenie, ze hiszpanskojezyczny trener z pomoca psychologa zrobilby z niego turbo koxa. Nunez pasowalby do Atleti, no ale raczej ich nie stac.
Rush68 07.05.2024 20:50 #
Z Nunezem trzeba popracować nad spokojem przy wykończeniu akcji.Goraca krew ale dobry trening może pomóc.Jest szybki i ja bym mu dał jeszcze szanse.Przydalby się taki Ian Rush...
cezarkop 07.05.2024 22:41 #
Artykuły na tej stronie robią się coraz bardziej irytujące, najpierw nagonka na Mo bo gówno teraz Nunez bo gra gówno a kto tak naprawdę gra dobrze w ostatnich tygodniach, czekam na artykuł jak to Endo gra gówno bo coś cicho póki co.
Gorol 08.05.2024 09:23 #
Jest za cienki na angielska piłkę niestety
Piotr72 08.05.2024 12:46 #
Hejterzy co meczy nie oglądają.

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com
Multimedialny „wyciskacz łez” z Jürgenem  (3)
18.05.2024 21:22, AirCanada, liverpoolfc.com