CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1800

Wataru Endo: To była trudna końcówka


Wataru Endo wszedł w newralgicznym momencie wczorajszego meczu z Wolverhampton. Gdyby bramka Mohameda Salaha została uznana lub karny na Diogo Jocie nie został anulowany to prawdopodobnie czekałaby nas spokojna końcówka spotkania.

Jednak the Reds nie podwyższyli dwubramkowego prowadzenia, a goście strzelili gola i w tym momencie Arne Slot dał Wataru Endo specjalne zadanie do wykonania.

Ostatecznie Liverpool dowiózł prowadzenie do końca i ponownie ma 7 punktów przewagi nad drugim Arsenalem.

- Po tym jak wszedłem na boisko moim zadaniem było pomóc drużynie nie stracić gola. Myślę, że zrobiłem co do mnie należało - powiedział Endo.

- Ich gracz z numerem 10 [Cunha] to dobry piłkarz, więc musiałem kryć go 1 na 1. Biegałem cały czas krok za nim i kryłem na całym boisku.

- Cieszymy się z 3 punktów, to był bardzo trudny mecz w końcówce, ale pokazaliśmy, że potrafimy walczyć do ostatniego gwizdka sędziego. Strzeliliśmy trzeciego gola, który został anulowany. Potem dostaliśmy rzut karny, który również został cofnięty. I wtedy straciliśmy gola.

- Potrzebowaliśmy zwycięstwa ze względu na 2 trudne mecze wyjazdowe w nadchodzącym tygodniu. Potrzebowaliśmy każdego zawodnika, nie tylko tych którzy zaczęli w wyjściowym składzie - dodał Japończyk.

W doliczonym czasie gry rezerwowy Wolves Pedro Lima został zatrzymany przez Wataru Endo w groźnej sytuacji i Japończyk wywalczył nawet rzut wolny, za co otrzymał wielki aplauz ze strony trybun, a także gratulacje od Alissona i Andy'ego Robertsona.

- Fani bardzo nam pomogli! Stworzyli jak zawsze świetną atmosferę - odpowiedział Endo na stwierdzenie, że jego interwencja była świętowana na trybunach równie głośno jak strzelona bramka.

- Tego typu sytuacje są często potrzebne, żeby zdobyć 3 punkty. Wiem co muszę robić na boisku, nawet jeśli mam tylko 5 czy 10 minut gry.

Wataru Endo zagrał dopiero w 11 meczu Premier League w tym sezonie - w każdym wchodził z ławki rezerwowych. Do tego doliczyć trzeba startów w pucharach, z których większość grał na środku obrony.

Japończyk przyznał w wywiadzie dla LFC TV:

- Nie narzekam na to gdzie gram. Kiedyś grałem regularnie jako środkowy obrońca. Zawsze chcę się zaprezentować z dobrej strony kiedy jestem na boisku.

- Muszę nadal ciężko pracować. Jestem szczęśliwy, że gram dla Liverpoolu i mam poczucie, że jeszcze coś mogę dla tego klubu zrobić - zakończył Endo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Piotrek 17.02.2025 13:00 #
gość jest idealny na końcówki, wiadomo, że nie odstawi nogi, i używa mózgu na boisku. co prawda umiejętności nie te, ale w 90minucie to zazwyczaj schodzi na dalszy plan
Piotr72 17.02.2025 19:05 #
I takich żołnierzy trzeba mieć w składzie.

Pozostałe aktualności

Dlaczego Liverpool nie zagra w KMŚ?  (5)
30.04.2025 13:11, Redbeatle, liverpool.com
Aldridge: Trent musi podjąć decyzję  (0)
30.04.2025 12:45, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (10)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (6)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (1)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com