CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1872

Mamardaszwili bohaterem w meczu z Realem


Mamardaszwili, który oficjalnie dołączy latem za 29 milionów funtów, ma za sobą trudny sezon w Valencii, która przed meczem na Bernabéu znajdowała się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej.

Ale gruziński numer jeden odegrał kluczową rolę w zdobyciu cennych i imponujących trzech punktów przeciwko drużynie Carlo Ancelottiego, otrzymując znakomitą ocenę 9.1 w serwisie FotMob.

Mamardaszwili popisał się aż ośmioma niesamowitymi interwencjami, zapobiegając stracie 2.28 bramki według danych statystycznych.

Jedną z tych interwencji była obrona rzutu karnego wykonywanego przez Viníciusa Juniora w 13. minucie – Gruzin obronił strzał nogą, nisko przy lewym słupku.

Było to przy stanie 0:0, a już minutę później Valencia objęła prowadzenie po strzale głową Mouctara Diakhaby’ego.

Real wyrównał po trafieniu Viniciusa w drugiej połowie, ale w doliczonym czasie gry Hugo Duro zdobył bramkę na wagę sensacyjnego zwycięstwa drużyny Mamardaszwilego.

Wśród najjaśniejszych momentów bramkarza znalazła się akrobatyczna parada po strzale z dystansu Kyliana Mbappé oraz błyskawiczna, kocia interwencja, która zatrzymała uderzenie Federico Valverde z bliskiej odległości. Świetny niski blok w stylu Alissona powstrzymał z kolei Antonio Rüdigera przed zdobyciem wyrównującej bramki w końcówce meczu.

To było ogromne zwycięstwo dla Valencii, które oddaliło ich o siedem punktów od strefy spadkowej — choć mają rozegrany jeden mecz więcej niż drużyny znajdujące się na dnie tabeli.

Po meczu Mamardaszwili zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie swoich nagolenników, na których widniał napis: - Bądź kimś, kto zmienia grę. Świat jest pełen graczy. Mentalność na najwyższym poziomie — bez dwóch zdań.

W zeszłym miesiącu Mamardaszwili jasno przedstawił swoje ambicje — chce przejść do Liverpoolu jako pierwszy bramkarz, a nie jako rezerwowy dla Alissona.

- Jadę do Liverpoolu, by walczyć o miejsce numer jeden – zapewnił stanowczo.

- Pojadę tam, by trenować na najwyższym poziomie, a co zdecydują później, tego nie wiem. To nie ja decyduję, kto gra, a kto nie.

24-latek jasno wyraził swoje ambicje – już w październiku mówił, że celuje w rolę pierwszego bramkarza „nawet jeśli obecny golkiper nie odejdzie”.

To stawia przed Liverpoolem ciekawy dylemat na lato, choć wszystko wskazuje na to, że Caoimhín Kelleher opuści klub. W takiej sytuacji Liverpool prawdopodobnie zatrzyma Alissona na jeszcze jeden sezon, dając Mamardaszwilemu czas na aklimatyzację przed przejęciem roli numer jeden.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

MG75 06.04.2025 12:41 #
Valencia ma świetny finisz sezonu, w ostatnich 4 meczach 10 punktów.
AquardationLFC 06.04.2025 13:28 #
W końcu bohaterem, do tej pory zazwyczaj bywał antybohaterem
Dylanlfc87 06.04.2025 14:10 #
No to redakcja mogła w końcu wypuścić ten zakurzony artykuł który już napisała we wrześniu ale nie było okazji go tu wrzucić , bo chłop przez 3/4 sezonu był cieniem gościa z euro.
Czerwony_Liverpooczyk 06.04.2025 15:38 #
Ale padaka już czuję że to przegramy.

Pozostałe aktualności

Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (5)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (23)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com