Spiker z Anfield przechodzi na emeryturę
Liverpool FC potwierdził, że stadionowy spiker - George Sephton zwany 'głosem Anfield' po 5 dekadach pracy przechodzi na zasłużoną emeryturę.
Swój pożegnalny mecz będzie 'spikerował' w niedzielę, kiedy Liverpool na własnym stadionie podejmie Crystal Palace.
Swój debiut zaliczył w 1971 roku, od tego czasu kultowy głos Sephtona stał się integralną częścią spotkań Liverpoolu dla wielu pokoleń kibiców.
- To zaszczyt, być znanym jako 'Głos Anfield'. Miałem przyjemność oglądać z wysokości trybun wiele najważniejszych wydarzeń z historii futbolu i te wspomnienia na zawsze pozostaną w mojej głowie.
- Anfield od ponad 50 lat jest moim drugim domem. Kochałem każdą chwilę na stadionie. Nadszedł właściwy moment, bym przekazał mikrofon swojemu następcy - powiedział George Sephton.
Paul Cuttill - wiceprezes ds. operacji stadionowych w Liverpoolu skomentował krótko: - George Sephton jest kimś więcej, aniżeli jedynie spikerem klubu. Jest częścią kultury Liverpoolu. Jego głos towarzyszył wielu historycznym momentom na Anfield. Będziemy nam brakować jego obecności na trybunach. Dziękujemy mu za długą kadencję i niezwykłe poświęcenie dla klubu.
Komentarze (7)
A jak ktoś nie wie, to ten pan pojawił się u nas na stronie swego czasu :)
https://lfc.pl/Artykuly/5823
Facet przecież zapowiadał mecze jeszcze w czasach drużyny Shankly'ego... w głowie się to nie mieści, wszystkie najbardziej pamiętne sukcesy Liverpoolu z jego głosem na stadionie.