Koszty transferu Darwina

Po trudnym sezonie przyszłość Darwina Núñeza w Liverpoolu pozostaje wątpliwa, a jego pozycja w klubie jest kwestionowana. Po przyjściu Arne Slota, napastnik stracił na znaczeniu i oczekuje się, będzie teraz celem transferowym wielu klubów.

Núñez przyszedł do Liverpoolu latem 2022 roku, a jego transfer mógł kosztować rekordowe dla klubu 100 milionów euro. Na kwotę te składa się 75 milionów kwoty podstawowej oraz 25 milionów w osiągalnych bonusach.

Podczas gdy ani Benfica, ani Liverpool nie potwierdziły dokładnych liczb, wielu dziennikarzy donosiło kształcie umowy pomiędzy oboma klubami. Portugalski portal A Bola sugerował w kwietniu, że Benfica otrzymała pięć milionów euro, gdy napastnik 10 razy wyszedł na boisko od pierwszej minuty w Premier League i Lidze Mistrzów, a następnie kolejne pięć po 35 i kolejne pięć po 60 takich występach.

Pozostałe dziesięć milionów miało zależeć od różnych osiągnieć od liczby goli do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Núñez zaliczył 59 występów od pierwszej minuty w lidze i Champions League, ale ostatni mecz w pierwszym składzie zaliczył w lutym w spotkaniu z Southampton.

Arne Slot zaprzeczał jednak jakoby miał być proszony o niewystawianie Darwina w pierwszym składzie, aby uniknąć dodatkowej opłaty.

- To dyrektorzy sportowi są głównie oceniani za piłkarzy jakich sprowadzają, a dla mnie to bardzo ważne, aby mieć dobre warunki do pracy i to właśnie mam z Richardem. Naprawdę ostatnią, ostatnią, ostatnią rzeczą jaką mógłby zrobić byłoby powiedzenie mi, że mam go nie wystawiać, ponieważ będzie nas to zbyt dużo kosztowało. Nigdy, ale to nigdy by tego nie zrobił - mówił w kwietniu Arne Slot. 

Teraz A Bola uważa, że Benfica pogodziła się z utratą wspomnianych pięciu milionów i oczekuje, że Núñez zostanie latem sprzedany. Napastnikiem zainteresowane są kluby z Arabii Saudyjskiej, a także Atletico Madryt. A Bola szacuje, że Benfica otrzymała od Liverpoolu łącznie 85 milionów euro (72 miliony funtów) co czyni Núñeza drugim najdroższym zawodnikiem w historii klubu za Virgilem van Dijkiem.

Oznacza to także, że nie udało się osiągnąć pozostałych bonusów, a w związku z prawdopodobnym transferem Darwina, Liverpool nie będzie musiał zapłacić Benfice pełnej kwoty za napastnika.