PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1489

Jak Wirtz może odmienić grę Liverpoolu


Każdy zawodnik, za którego zapłacona zostanie kwota mogąca pobić brytyjski rekord transferowy, musi liczyć się z tym, że zespół będzie budowany wokół niego – i niemiecki playmaker nie jest tu wyjątkiem. Pojawiają się jednak pytania o jego dokładną rolę na boisku oraz o to, jaki wpływ jego przyjście może mieć na pozostałych piłkarzy Liverpoolu.

Wirtz, który ma przejść testy medyczne w Liverpoolu już w piątek, to wszechstronny ofensywny pomocnik. W Bayerze Leverkusen pod wodzą Xabiego Alonso najczęściej grał jako ustawiony bliżej lewej strony numer 10, ale potrafi także funkcjonować jako fałszywa dziewiątka lub skrzydłowy operujący po lewej stronie.

Krótko mówiąc – daje Slotowi mnóstwo opcji.


Transfer Wirtza nie będzie jednak końcem ruchów kadrowych na Anfield. Przykładem może być spodziewane pozyskanie Milosa Kerkeza, lewego obrońcy Bournemouth. Oznacza to, że prawdziwy obraz kompletnej układanki transferowej może się wyłonić dopiero bliżej końca okna.

Jednak już teraz, mając Wirtza, można snuć przewidywania co do konsekwencji jego transferu – zależnie od tego, gdzie Slot widzi dla niego długoterminową rolę na boisku.

Numer 10

Wirtz to klasyczna "dziesiątka". Logiczne więc, że właśnie tam będzie grał. Prawda?

Najprawdopodobniej tak, ale sprawa nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać – nie chodzi tylko o podmianę jednego zawodnika na drugiego o podobnej funkcji. Dominik Szoboszlai, który w zeszłym sezonie pełnił tę rolę w Liverpoolu, prezentuje zupełnie inny profil piłkarski niż Wirtz, co może mieć istotne konsekwencje taktyczne.

W poprzednich rozgrywkach Szoboszlai łączył funkcję lidera pressingu z ogromną aktywnością bez piłki – często przebiegał kilometry, wychodząc za linię obrony rywala i wspierając ofensywę. Pojawiały się jednak głosy kwestionujące jego wkład w grę z piłką przy nodze, a Slot już na początku sezonu sygnalizował, że oczekuje od niego większej efektywności.

Węgier zakończył sezon z przyzwoitym, ale nie imponującym dorobkiem ośmiu goli i dziewięciu asyst w 49 meczach. Wirtz będzie miał za zadanie poprawić te liczby.

Częściowo można to jednak wytłumaczyć zadaniami defensywnymi. Mohamed Salah przyznał, że w zeszłym sezonie jego aktywność bez piłki spadła, co zmusiło "dziesiątkę" do większego zaangażowania w zabezpieczanie przestrzeni za jego plecami.

Nie ma wątpliwości co do tego, czy Wirtz byłby skłonny wykonywać tę samą pracę, co jego poprzednicy. Pytanie brzmi raczej: czy naprawdę ktoś chce, żeby to robił?

Wirtz ma zostać nowym kreatywnym mózgiem Liverpoolu po odejściu Trenta Alexandra-Arnolda. To oznacza z kolei konieczność stworzenia mu warunków, w których będzie mógł swobodnie poruszać się po boisku i nadawać rytm grze, bez zbytniego obciążania go obowiązkami defensywnymi, które odciągałyby go od stref, w których naprawdę błyszczy. Spośród wszystkich zawodników Premier League, Bundesligi, La Liga i Serie A w minionym sezonie, tylko Jeremy Doku z Manchesteru City notował więcej podań w ostatniej tercji boiska niż Wirtz — 32,4 na 90 minut.

Jeśli Jeremie Frimpong wygra rywalizację z Conorem Bradleyem o miejsce na prawej obronie, wówczas prawa strona Liverpoolu może być strefą działania aż trzech zawodników, którzy najlepiej czują się właśnie w atakach w ostatniej tercji: Salaha, Wirtza i Frimponga. To zestawienie, które może napędzać strach wśród defensyw każdej drużyny, ale też znacząco zwiększyć obciążenie dla Ryana Gravenbercha i Ibrahimy Konaté w fazach przejściowych.


W Leverkusen Wirtz najczęściej grał jako lewoskrzydłowy rozgrywający – lewostronna "dziesiątka", schodząca do środka i siejąca spustoszenie prawą nogą. Slot może zdecydować się na rotację pozycji numer 9 i 10 – podobnie jak zrobił to we wrześniowym meczu z Manchesterem United wygranym 3:0 – ale wtedy nadal ktoś musiałby zabezpieczać przestrzeń za Salahem, co mogłoby oznaczać dodatkowe obowiązki dla Gravenbercha.

Jeśli Wirtz zostanie docelowo przypisany do roli "dziesiątki", Szoboszlai może być rozważany jako opcja na pozycji numer 8, rotując lub zastępując Alexisa Mac Allistera. Na ile dobrze odnajdzie się w tej głębszej roli, pozostaje niewiadomą, bo do tej pory rzadko ją pełnił. Mimo to – choć to jedynie niewielka próbka – jego występ przeciwko Brighton & Hove Albion w przedostatniej kolejce sezonu dawał powody do optymizmu.

Największym przegranym tej układanki może być Curtis Jones. W miarę upływu sezonu stał się czwartą opcją w czteroosobowej grupie do rotacji w środku pola stosowanej przez Slota. Choć formalnie był drugim wyborem na każdą z trzech pozycji w środku, jego status może się jeszcze bardziej obniżyć, jeśli Szoboszlai – piłkarz bardzo ceniony przez Slota – stanie się realnym kandydatem do gry na ósemce.

Ton wypowiedzi Harveya Elliotta na temat jego przyszłości wyraźnie zmienił się w ostatnich miesiącach sezonu, a transfer Wirtza jedynie potwierdza, że jego czas na Anfield może dobiegać końca. Ograniczony głównie do występów w pucharach i epizodycznych wejść z ławki, Elliott po sprowadzeniu nowego rozgrywającego może mieć jeszcze mniej okazji do gry.

Jedno jest pewne – Slot ceni fizyczne atrybuty Szoboszlaia, które zupełnie kontrastują z profilem Elliotta. Wirtz zdaje się być połączeniem tych dwóch światów: technicznie i kreatywnie przewyższa Węgra, a przy tym dysponuje znacznie większym potencjałem fizycznym do wysokiego, nieustępliwego pressingu niż Elliott.

Nowa "dziewiątka"?

Wracając do metafory układanki – jeśli Darwin Núñez odejdzie, a w jego miejsce nie pojawi się klasyczny napastnik, scenariusz z Wirtzem grającym na pozycji fałszywej dziewiątki staje się coraz bardziej prawdopodobny.

Slot w minionym sezonie najczęściej wystawiał klasycznego środkowego napastnika, ale zdarzało mu się również korzystać z ustawienia 4-2-4, w którym dwóch ofensywnych pomocników operowało w centrum ataku – najczęściej byli to Curtis Jones i Dominik Szoboszlai, jak choćby w pamiętnym zwycięstwie 2:0 nad Manchesterem City w grudniu.

Po spotkaniu Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain, które także zagrało bez klasycznej "dziewiątki", Slot nie szczędził pochwał francuskiej drużynie. Jak się później okazało – to właśnie PSG sięgnęło po końcowy triumf w tych rozgrywkach.

Gdy Luis Díaz był ustawiany na szpicy Liverpoolu, zespół wyglądał bardzo podobnie – Kolumbijczyk często cofał się do drugiej linii, wspierając Szoboszlaia. W wygranym 6:3 grudniowym meczu z Tottenhamem ten system działał najlepiej, a Díaz, gdy wszyscy byli zdrowi, stawał się pierwszym wyborem Slota w roli centralnego napastnika, co mogło świadczyć o zmianie myślenia trenera w kontekście tej pozycji.


Wirtz musiałby przystosować się do braku klasycznego napastnika przed sobą, ale jego inteligencja boiskowa, podejmowanie decyzji i szybkość myślenia sprawiają, że nie powinno mu sprawić problemu znajdowanie partnerów z boków wchodzących do środka i obsługiwanie ich dokładnymi podaniami.

Gdyby Wirtz na stałe zajął miejsce w tej roli, liczba minut Diogo Joty mogłaby wyraźnie spaść. Z kolei Díaz wróciłby do rywalizacji o lewe skrzydło – najpewniej z Codym Gakpo.

Jeśli Slot chce zachować największe atuty Szoboszlaia i jednocześnie uniknąć zbyt dużych korekt taktycznych, ustawienie 4-2-4 może być dla niego atrakcyjną opcją. Tworzy ono technicznie mocny "kwadrat" w środku pola, a jednocześnie daje Wirtzowi to, czego najbardziej potrzebuje – wolność poruszania się i realny wpływ na przebieg meczu. Gra jako fałszywa dziewiątka lub jako jedna z dwóch "dziesiątek" – obok Szoboszlaia – może okazać się rozwiązaniem idealnym.

Lewe skrzydło

Na lewej flance Slot miał w zeszłym sezonie dwóch doświadczonych zawodników – Luisa Díaza i Cody’ego Gakpo.

Obaj już tego lata są łączeni z odejściem z Anfield. Díaz ponownie znalazł się na celowniku Barcelony oraz klubów z Arabii Saudyjskiej, natomiast Gakpo był wstępnie łączony z Bayernem Monachium.

Na początku sezonu Slot rotował tą dwójką, a po kontuzji Joty przesunął Díaza do środka ataku. To z kolei otworzyło Gakpo drogę do tego, by brylować na lewej stronie – Holender zakończył sezon jako drugi najlepszy strzelec drużyny z dorobkiem 18 goli, podczas gdy Díaz przez dłuższy czas był preferowanym środkowym napastnikiem.

Jeśli obaj zawodnicy zostaną na Anfield, można się spodziewać, że Slot będzie dalej rotował nimi na lewej stronie.

Będzie to tym bardziej prawdopodobne, jeśli klub pozyska nowego klasycznego napastnika. Niemniej taki scenariusz otwiera też furtkę dla Wirtza, by czasami wychodzić nominalnie z lewej strony i schodzić do środka, zostawiając miejsce ofensywnie grającemu lewemu obrońcy – najpewniej Kerkezowi – do szerokiego rozciągania gry.


Jednym z głównych motywów ofensywy Liverpoolu w poprzednim sezonie było kreowanie sytuacji dla dwóch skrzydłowych. Ani Jota, ani Núñez nie stanowili regularnego zagrożenia jako klasyczne "dziewiątki", a Díaz również zmagał się z problemami w tej roli.

Skoro Wirtz ma stać się centralną postacią w grze ofensywnej, nie ma większego sensu ograniczać go do jednej z bocznych stref – choć Salah udowodnił, że z pozycji skrzydłowego można siać prawdziwe spustoszenie, o czym świadczy jego rekordowy sezon.

Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się więc rola, w której Wirtz będzie pociągał za sznurki w centrum boiska, stanowiąc jednocześnie zagrożenie pod bramką – niezależnie od tego, czy będzie występował jako "dziewiątka", czy jako klasyczna "dziesiątka".

Andy Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Ralf088 18.06.2025 18:24 #
20 artykułów o Florianie, a przypominam że jeszcze nie jest oficjalnie naszym zawodnikiem. Niby zostały tylko testy medyczne, ale świat piłki nożnej pokazuje że i testy medyczne można oblać - także spokojnie, wstrzymajcie się póki co :D

Pozostałe aktualności

Oficjalnie: Jaroš wypożyczony do Ajaksu (3)
18.06.2025 21:32, BarryAllen, liverpoolfc.com
Fakty i statystyki po opublikowaniu terminarza (0)
18.06.2025 16:36, Ad9am_, liverpoolfc.com
Tsimikas: Gra kusi, ale rola w LFC znaczy więcej (1)
18.06.2025 15:37, MaksKon, thisisanfield.com
Szobo o rywalizacji z Wirtzem (2)
18.06.2025 13:42, Maja, thisisanfield.com
Robertson skłonny przenieść się do Madrytu (11)
17.06.2025 20:56, Klika1892, thisisanfield.com