Liverpool rozważa dalsze losy Stephensona

Pomocnik Liverpoolu, Luca Stephenson, zrobił dobre wrażenie jako tymczasowy środkowy obrońca podczas pierwszego meczu towarzyskiego przed sezonem, a klub stoi przed decyzją dotyczącą jego przyszłości.

Stephenson był jednym z siedmiu przedstawicieli Akademii, którzy wzięli udział w meczu Liverpoolu przeciwko Preston w niedzielę, tworząc duet stoperów z Joe Gomezem.

Choć nie był to pierwszy raz, gdy 21-latek występował na tej pozycji w swojej karierze, to jednak zdecydowanie odbiega ona od jego naturalnej roli - rozwijał się jako pomocnik, a ostatnio najczęściej grał na prawej obronie.

Mimo to zwrócił na siebie uwagę spokojem w defensywie podczas pierwszej połowy, pomagając Giorgiemu Mamardashviliemu zachować czyste konto.

Jego miejsce w składzie było spowodowane odpoczynkiem Virgila van Dijka i Ibrahimy Konate oraz brakiem następcy Jarella Quansaha. Nadal nie wiadomo, czy Arne Slot ma wobec Stephensona długoterminowe plany.

Jednak decyzja co do przyszłości młodego zawodnika będzie musiała zostać podjęta, ponieważ właśnie rozpoczął ostatni rok swojego kontraktu.

Po spędzeniu ostatniego sezonu na wypożyczeniu w Dundee United, Stephenson już wyraził chęć dołączenia do szkockiego klubu na stałe.

Potwierdzone jest zainteresowanie ze strony zespołu Jima Goodwina, lecz ewentualny transfer będzie zależał od rozmów między Liverpoolem a przedstawicielami zawodnika.

- Będzie trzeba przeprowadzić rozmowę, czy zostaję w Liverpoolu z nowym kontraktem, czy odchodzę - powiedział Stephenson w kwietniu.

- Szczerze mówiąc, na ten moment nie mam pojęcia, gdzie wyląduję - czy będzie to powrót do Dundee United, czy może jakiś inny klub.

- Po roku, jaki tu spędziłem, jeśli mógłbym go powtórzyć, nie widzę powodu, dla którego nie chciałbym grać tutaj dalej.

Stephenson rozegrał 34 mecze na wypożyczeniu na Tannadice Park, ale był zmuszony opuścić końcówkę sezonu z powodu problemów zdrowotnych. Mimo jego nieobecności Dundee United zdołało zakwalifikować się do eliminacji Ligi Konferencji w nadchodzącym sezonie.

To może dodatkowo zachęcać do transferu na stałe, jednak w rozmowie z The Courier na początku miesiąca, Goodwin przyznał, że klub będzie musiał rywalizować o podpis zawodnika.

- Jasno wyraziłem swoje zdanie na temat Luci i tego, jak ważnym był dla nas zawodnikiem w zeszłym sezonie - wyjaśnił menadżer.

- Prowadzimy rozmowy, ale nic nie jest przesądzone.

- Występy Luci w poprzednim sezonie przyciągnęły uwagę kilku innych klubów, więc musimy uzbroić się w cierpliwość.

Liverpool wciąż może zaoferować Stephensonowi nowy kontrakt i najprawdopodobniej tak właśnie zrobi, ponieważ jego wszechstronność oraz status zawodnika rodzimego czynią go cennym.