Wolves planują stałe upamiętnienie Joty i Silvy

Wilki ogłosiły swoje plany, aby jeszcze bardziej uhonorować życie byłego zawodnika Diogo Joty oraz jego brata André Silvy, w tym także te dotyczące stałego pomnika.

Jota spędził trzy sezony w Wolvehampton, zanim w 2020 roku za 45 milionów funtów przeniósł się do Liverpoolu, a klub z Midlands uczcił jego odejście dużymi hołdami.

Podobnie jak miało to miejsce przed Anfield, fani złożyli kwiaty, koszulki, szaliki, zdjęcia oraz pozostawili wiadomości przed Molineux, aby uczcić napastnika i jego brata André.

Z powodu prognozowanych silnych opadów deszczu klub rozpoczął jednak ich usuwanie i staranne przechowywanie, aby uchronić je przed uszkodzeniem.

W poniedziałkowej aktualizacji Wilki przedstawiły swoje długoterminowe plany upamiętnienia Joty i jego brata, w tym te dotyczące "bardziej trwałego pomnika.”

To może obejmować wykorzystanie wielu rzeczy pozostawionych przez kibiców przed stadionem w hołdzie zmarłym, a kwiaty przyniesione przez fanów mają zostać przekształcone w kolorowy tusz, który zostanie wykorzystany jako część dedykowanego dzieła sztuki.

Szczegóły dotyczące tych planów zostaną potwierdzone w odpowiednim czasie.

Wolves ogłosili również hołdy na dwa nadchodzące mecze u siebie: ostatni mecz towarzyski przed sezonem przeciwko zespołowi Celta Vigo (9 sierpnia) oraz inauguracyjny mecz Premier League przeciwko Manchesterowi City (16 sierpnia).

„Klub ściśle współpracuje z kibicami, aby oba hołdy odpowiednio oddały dziedzictwo Diogo w Wolves, a główne uroczystości zaplanowano na mecz z Manchesterem City” – czytamy w oświadczeniu.

Liverpool i Wolves prawdopodobnie również będą w kontakcie w sprawie hołdu dla Diogo i André przed ich spotkaniem na Anfield, które obecnie jest zaplanowane na 27 grudnia, choć rozmowy te odbędą się w dalszej przyszłości.

Te zapowiedzi mają miejsce po wzorowo oddanych hołdach dla braci podczas pierwszego meczu towarzyskiego Liverpoolu w okresie przygotowawczym, rozegranego w niedzielę na wyjeździe z Preston.

Przed rozpoczęciem meczu na Deepdale kapitan Preston, Ben Whiteman, złożył wieniec przed sektorem gości, a wokalistka Claudia Rose Maguire zaśpiewała hymny obu klubów – Can’t Help Falling in Love oraz You’ll Never Walk Alone.

Następnie zawodnicy uczcili minutą ciszy pamięć zmarłych, a kibice przez cały mecz, zakończony zwycięstwem 3:1, śpiewali piosenki dla Joty — w tym długą wersję „his name is Diogo” od 20. minuty spotkania.

Po ostatnim gwizdku Arne Slot, jego sztab oraz piłkarze podeszli pod trybunę Bill Shankly Kop, by podziękować podróżującym kibicom Liverpoolu, którzy ponownie śpiewali piosenkę o Jocie, podczas gdy na wielkim ekranie wyświetlano zdjęcie jego i Andre.

Wielu kibiców nie mogło powstrzymać łez, oddając hołd życiu i śmierci swojego bliskiego przyjaciela oraz jego brata, którzy zginęli w wypadku samochodowym 3 lipca.