Liverpool kontaktuje się z Eintrachtem ws. Ekitike
Liverpool nawiązał kontakt z Eintrachtem Frankfurt w sprawie potencjalnego transferu Hugo Ekitike, który znajduje się również na celowniku Newcastle United.
Jak informowało The Athletic 14 lipca, Newcastle złożyło ofertę opiewającą na około 75 milionów euro (64,9 mln funtów / 86,9 mln dolarów), która została odrzucona przez niemiecki klub.
Teraz do gry wkroczył również Liverpool, który intensyfikuje działania mające na celu wzmocnienie formacji ofensywnej nowym napastnikiem.
Działania The Reds zbiegają się w czasie z ich zainteresowaniem Alexandrem Isakiem – napastnikiem Newcastle. Klub z Anfield przekazał, że jest gotów rozważyć transakcję wartą około 120 milionów funtów za 25-letniego reprezentanta Szwecji.
Newcastle po raz trzeci tego lata podejmuje próbę sprowadzenia Ekitike – wcześniejsze podejścia, zimą i latem 2022 roku, zakończyły się fiaskiem.
W Liverpoolu wciąż wyczuwalna jest ogromna wrażliwość po tragicznej śmierci Diogo Joty na początku miesiąca, jednak świadomość potrzeby dalszych wzmocnień ofensywy jest w klubie powszechna.
Jak donosiło The Athletic we wtorek, priorytetem transferowym Liverpoolu pozostaje pozyskanie klasowej "dziewiątki". Klub jest otwarty na oferty za Darwina Núñeza, a skrzydłowy Luis Díaz poinformował działaczy o chęci odejścia z Anfield. Choć Liverpool złożył zapytanie w sprawie Isaka, stanowisko Newcastle pozostaje niezmienne – Szwed nie jest na sprzedaż.
Ekitike ma za sobą znakomity sezon w barwach Eintrachtu – zdobył 22 bramki i zaliczył 12 asyst we wszystkich rozgrywkach. Do klubu z Frankfurtu dołączył na stałe latem 2024 roku za 17,5 miliona euro, po wcześniejszym okresie wypożyczenia z Paris Saint-Germain.
15 goli zdobytych przez 22-latka w samej Bundeslidze dało mu ex aequo pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców klubu – razem z byłym kolegą z drużyny, Omarem Marmoushem, który obecnie reprezentuje barwy Manchesteru City.
Ekitike odegrał kluczową rolę w wywalczeniu przez Eintracht trzeciego miejsca w Bundeslidze, co dało klubowi historyczny awans do Ligi Mistrzów – zaledwie po raz drugi w dziejach i po raz pierwszy dzięki miejscu w tabeli ligowej.
Już w czerwcu The Athletic informowało, że Manchester United także sondował możliwość sprowadzenia Ekitike, natomiast Chelsea wykazywała wstępne zainteresowanie zawodnikiem przed zakontraktowaniem Liama Delapa z Ipswich Town oraz João Pedro z Brighton & Hove Albion.
"Ekitike idealnie wpisuje się w profil zawodnika poszukiwanego przez Liverpool"
Alexander Isak przez całe lato pozostawał wymarzonym celem kibiców Liverpoolu, jeśli chodzi o pozycję klasycznej dziewiątki. Jednak stanowcze "nie na sprzedaż" ze strony Newcastle zmusiło klub z Anfield do rozważenia alternatyw — a Hugo Ekitike jawi się obecnie jako kandydat numer jeden.
Konieczność wzmocnienia pozycji środkowego napastnika była jasna jeszcze przed rozpoczęciem okna transferowego, szczególnie w kontekście spodziewanego odejścia Darwina Núñeza.
Trener Arne Slot w poprzednim sezonie testował w tej roli kilku zawodników — ostatecznie najczęściej stawiał na Luisa Díaza. Było to jednak niewdzięczne zadanie: pozycja wymagała dużego zaangażowania, a gole nie przychodziły łatwo żadnemu z testowanych na niej zawodników.
Liverpool chce to zmienić — i Ekitike ma ku temu odpowiednie predyspozycje. W barwach Eintrachtu Frankfurt rozegrał znakomity sezon: 22 bramki i 12 asyst w 48 spotkaniach to dorobek, który nie mógł przejść niezauważony.
23-latek wpisuje się dokładnie w profil piłkarza, którego Liverpool stara się pozyskiwać — zawodnika z doświadczeniem na poziomie pierwszej drużyny, ale wciąż z dużym potencjałem rozwojowym. W przeciwieństwie do Isaka, nie jest jeszcze piłkarzem w pełni ukształtowanym, ale posiada wiele cech, które przy odpowiednim prowadzeniu mogą uczynić z niego napastnika światowego formatu.
Ekitike to wysoki, szybki i świetnie wyszkolony technicznie snajper, który mógłby stać się naturalnym punktem ogniskowym dla takich zawodników jak Mohamed Salah czy Florian Wirtz. Stanowi realne zagrożenie w polu karnym, wyróżnia się inteligentnym poruszaniem bez piłki, a w kontratakach błyszczy dzięki swojej atletyczności i umiejętności prowadzenia piłki w pełnym biegu.
Sebastian Stafford-Bloor, Chris Waugh i Andy Jones
Komentarze (1)