Ngumoha: Daję z siebie wszystko każdego dnia
Rio Ngumoha był szczęśliwy i usatysfakcjonowany po wczorajszym meczu z Yokohama F. Marinos, w którym wpisał się na listę strzelców w końcówce rywalizacji.
Młody skrzydłowy przeprowadził solową akcję w drugiej połowie, zakończoną zdobyczą bramkową.
Liverpool wygrał na Nissan Stadium 3:1. Dziś the Reds wracają do Anglii, gdzie będą kontynuować przygotowania do sezonu.
- Zdecydowanie był to dla mnie bardzo ważny wieczór. Wejście z ławki rezerwowych i zrobienie dobrego wrażenia, taki był mój cel i myślę, że całkiem nieźle mi poszło - uśmiechał się w pomeczowym wywiadzie nastolatek.
- Oczywiście zawsze miło jest wpisać się na listę strzelców. Mam nadzieję, że to dopiero początek mojego konta bramkowego w Liverpoolu! Staram się ciężko pracować każdego dnia, wkładam we wszystko całe serce, by udowodnić menadżerowi, że jestem gotowy, gdy będzie mnie potrzebował.
- Robbo bardzo mi pomaga na lewej stronie boiska. Jest bardzo doświadczonym piłkarzem i jednym z najlepszych lewych obrońców na świecie. Czuję się komfortowo, mając go blisko siebie na boisku. Wspiera mnie, a jego wskazówki są bardzo cenne.
Na temat swojej bramki w starciu przeciwko Japończykom, Ngumoha powiedział: - Rywale stracili piłkę i ruszyliśmy do szybkiego ataku. Robbo zagrał do mnie, spojrzałem przed siebie i pomyślałem, czy mogę zakończyć tę akcję golem. Cieszę się, że to zrobiłem.
- Po meczu otrzymałem momentalne gratulacje od brata. To najważniejsza osoba w moim życiu, podobnie jak mama.
- Wiem, że jestem młodym piłkarzem, więc nie chcę się śpieszyć. Z drugiej strony chcę pokazać się menadżerowi, nie zamierzam siąść na laurach. Mam swoje cele na ten sezon, zamierzam zrobić coś naprawdę ważnego dla Liverpoolu w najbliższych miesiącach - podsumował.
Komentarze (0)