Morton: Na zawsze pozostanę kibicem Liverpoolu
Tyler Morton opublikował specjalną wiadomość pożegnalną, po tym jak we wtorek potwierdził odejście z klubu. Pomocnik przenosi się na stałe do francuskiego Olympique Lyonu, spędziwszy większość kariery w barwach The Reds. W pierwszej drużynie występował 14 razy, po debiucie we wrześniu 2021 roku.
– Kiedy jesteś 17 lat w klubie, kibice, koledzy z drużyny i personel są dla ciebie jak rodzina. To coś więcej niż futbol – napisał dziś Morton w mediach społecznościowych.
– Mógłbym spędzić cały dzień, opowiadając o wspomnieniach związanych z Liverpoolem, ale chcę tylko, żebyście wiedzieli, jak wdzięczny jestem klubowi! Ludzie z nim związani nauczyli mnie tyłu rzeczy i ukształtowali jako osobę, którą dziś jestem. Wszystkich pracowników, zawodników, kolegów z drużyny, zapamiętam na całe życie. W moich najtrudniejszych chwilach zawsze byli przy mnie, a w najlepszych nigdy się nie zmienili. Na zawsze będę wdzięczny wszystkim członkom sztabu, za szansę gry dla tego klubu, którą mi dali, odkąd skończyłem pięć lat, aż do teraz. Wszyscy byli moimi przewodnikami i dzięki nim jestem tym piłkarzem, co dzisiaj. Praca, która wykonują za kulisami, nigdy nie powinna przejść niezauważona.
- Dziękuję wreszcie kibicom, za wsparcie, jakiego udzieliliście mnie i mojej rodzinie. Czy przebywałem w Liverpoolu, czy na wypożyczeniu, zawsze czułem się częścią tego niezwykłego klubu. Wspieraliście mnie w każdej sytuacji i mam nadzieję, że wiecie, że dawalem z siebie wszystko dla was, bo zasługujecie co najmniej na to! W ciągu 17 lat wiele się zmieniło, ale tą rzeczą, która zawsze będzie taka sama, jest moja miłość do was. Na zawsze pozostanę fanem Liverpoolu.
- Nigdy nie będziesz szedł sam.
Komentarze (0)