Virgil: Nie możemy się doczekać startu rozgrywek
Virgil van Dijk przyznał, że nie może się już doczekać startu sezonu w Premier League. Dziś wieczorem mistrzowie Anglii zainaugurują rozgrywki meczem na Anfield z Bournemouth.
Holenderski kolos powiedział, że wszyscy w zespole są niezwykle podekscytowani 'nowym rozdaniem' w najlepszej lidze świata.
- Oczywiście, początek nowego sezonu to zawsze wielkie emocje. Rozpoczynamy kolejną wspólną podróż, której celem będzie obrona tytułu - powiedział Virgil.
- Nie mogę się doczekać atmosfery na Anfield, wyjścia na boisko i powitania się z przeciwnikiem, którym będzie ekipa Bournemouth.
- Piątkowy wieczór na Anfield, start sezonu, mecz przy światłach, czy może być coś lepszego?
- Byliśmy rozczarowani po ostatnim spotkaniu z Crystal Palace. Zawsze miło jest sięgnąć po kolejne trofeum, więc oczywiście byliśmy nieco zawiedzeni.
- Wiemy, że przed nami mnóstwo ciężkiej roboty, jeśli zamierzamy utrzymać się na szczycie. Musimy być gotowi do pracy, cierpienia, słuchania i nieustannego zaangażowania. Każdy z zawodników będzie bardzo ważny, niezależnie od tego, czy zaczynasz w pierwszym składzie, czy na ławce rezerwowych.
- Sądzę, że nowi piłkarze bardzo dobrze zaadoptowali się w zespole i wiedzą, o co chodzi, gdy reprezentujesz barwy Liverpoolu. Widać u nich jakość i odpowiednią etykę pracy. Chętnie słuchają podpowiedzi bardziej doświadczonych piłkarzy i chcą się rozwijać.
- Mamy świadomość, że mecz z Bournemouth to będzie dla nas wymagający sprawdzian. Posiadają dobrego menadżera i utalentowanych graczy, jednak zapewniam, że będziemy gotowi podjąć wyzwanie.
- Wiemy, że musimy być gotowi do prawdziwej rywalizacji od pierwszego gwizdka arbitra. Zapewniam, że będziemy tak robić w każdym spotkaniu tego sezonu.
- Mamy świadomość siły Premier League. Ta liga nie wybacza błędów i chwili dekoncentracji. To najsilniejsze i najbardziej konkurencyjne rozgrywki na świecie. Staramy się trenować na pełnych obrotach, ale również dbać o późniejszą regenerację i odpoczynek. Wierzymy, że to klucz do sukcesu - podsumował Van Dijk.
Komentarze (0)