Willy Caballero o zwycięstwie i wpływie kibiców
Enzo Maresca otrzymał dwie żółte kartki, a następnie czerwoną. To oznaczało, że asystent Willy Caballero musiał przejąć obowiązki medialne po meczu.
- On (Maresca) był tak szczęśliwy i chciał, żebym pochwalił zawodników za wysiłek, jaki włożyli – wyjaśnił Caballero. - Wierzymy, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, biorąc pod uwagę okazje, które stworzyliśmy i sposób, w jaki graliśmy. Dzięki naszej grze i zaangażowaniu naszych zawodników, strzeliliśmy gola w ostatnich sekundach i zdobyliśmy trzy punkty.
Asystent trenera The Blues kontynuował: - Dzisiejszy dzień był naprawdę ważny. Zakończyliśmy spotkanie z czwórką bocznych obrońców, co jest nietypowe. Wszyscy zawodnicy spisali się naprawdę dobrze.
- Piłkarze z ławki rezerwowych również byli gotowi do gry dla nas; pokazali naprawdę duży wysiłek na różnych pozycjach i nie zadawali pytań – wyszli na boisko i spisali się fantastycznie.
Na Stamford Bridge przez większość meczu panowała gorąca atmosfera, a wierni kibice The Blues świętowali zwycięstwo długo po ostatnim gwizdku.
Caballero podkreślił wagę kibiców dla zwycięstwa i powtórzył, jak mogą oni wpływać na zawodników na boisku.
- W ostatnich 30 minutach kibice gospodarzy naciskali i żyli meczem – powiedział. - Właśnie to chcemy stworzyć: atmosferę, która będzie niebezpieczna dla gości i da Nam trochę więcej sił do biegu w ostatnich minutach.
- Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć taką aurę w coraz większej liczbie meczów, bo wiemy, że zawsze będą z nami.
Benoit Badiashile i Josh Acheampong rozpoczęli mecz jako para środkowych obrońców, ale obaj musieli zostać zastąpieni w drugiej połowie. To oznaczało, że zakończyli mecz z Reece'em Jamesem i Jorrelem Hato w sercu linii obrony.
Caballero potwierdził jednak po meczu, że obaj obrońcy zostali zdjęci z boiska ze względów bezpieczeństwa.
Powiedział: - To była tylko prewencja, bo dzisiaj bardzo się starali. Rozmawialiśmy już z nimi i powiedzieli, że wszystko z nimi w porządku, co jest dla nas dobre.
Komentarze (0)